Protokół Nr IX/07

sesji Rady Miejskiej w Krajence

odbytej dnia  29 czerwca 2007 roku

w sali widowiskowej Krajeńskiego Ośrodka Kultury

 

Ad. 1

Sesję o godz. 11:00 otworzył Piotr Gniot Przewodniczący Rady Miejskiej w Krajence.

Przewodniczący stwierdził, iż na podstawie listy obecności w sesji uczestniczy 13 radnych, co wobec ustawowego składu Rady wynoszącego 15 radnych stanowi kworum do rozpoczęcia obrad i podejmowania prawomocnych decyzji. Nieobecna usprawiedliwiona radna  Elżbieta Smodis oraz radny Władysław Ogórek. 

Lista obecności radnych oraz lista gości stanowią załączniki nr 1 i 2  do nin. protokołu.

W sesji uczestniczyli ponadto:

§          Janusz Szczerbiak –Burmistrz Gminy i Miasta Krajenka,

§          Grażyna Urbanek – z-ca Burmistrza,

§          Tomasz Ciechanowski – Sekretarz Gminy,

§          Mirosław Machejek – Skarbnik Gminy,

§          Marek Buczkowski – Kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej w tut. Urzędzie

§          Wiesława Żujew – Inspektor ds. podatków i opłat w tut. Urzędzie,

§          Aleksandra Sawicka referent ds. inwestycji

 

Doszedł radny Władysław Ogórek zwiększając liczbę radnych uczestniczących w sesji do 14.

Przewodniczący poinformował, iż przed ustaleniem porządku obrad głosu udziela Januszowi Szczerbiakowi Burmistrzowi Gminy i Miasta  Krajenka.

 

Burmistrz poinformował o powierzeniu stanowisk dyrektorom placówek oświatowych prowadzonych przez Gminę i Miasto Krajenka na kolejne 5 letnie okresy:

- Pani Danucie Balcer – dyrektorowi Publicznej Szkoły Podstawowej w Skórce,

- Panu Andrzejowi Pietrzakowi – dyrektorowi Gimnazjum im. Władysława Brzezińskiego w Krajence,

- Panu Januszowi Sendłakowi – dyrektorowi Publicznej Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Krajence.

Przyczyną podjęcia decyzji o powierzeniu funkcji bez przeprowadzenia konkursu był wynik pozytywnej analizy dorobku poszczególnych jednostek. Postanowiono nie ogłaszać konkursu, ponieważ w szkołach tych dobrze się dzieje, jest tam dobra praca, czego efektem są wyniki nauczania. Szkoły posiadają dobrą bazę lokalową, dobrze przygotowana kadrę, są wspaniale zarządzane. Cieszy go to, że istotą pracy w tych jednostkach jest troska o ucznia, uczeń jest podmiotem, a nie wszędzie tak się zdarza.

Burmistrz poinformował także, iż w ubiegłym roku szkoła podstawowa w Krajence otrzymała pracownię komputerową, która składa się z 10 komputerów oraz komputera-serwera dla nauczyciela i projektora multimedialnego. Spełnia ona wszelkie kryteria aby w pełni kształtować informatyczną wiedzę uczniów. W tym tygodniu kompletne pracownie otrzymały trzy szkoły: szkoła podstawowa w Skórce, szkoła podstawowa w Głubczynie oraz gimnazjum publiczne w Krajence. Jest to kolejny dorobek tych jednostek w celu lepszego przygotowywania swoich uczniów w zakresie wiedzy informatycznej.

Burmistrz przypomniał również, iż gmina Krajenka uczestniczyła w programie rządowym „Równe szanse”, także w roku ubiegłym. Z programu tego otrzymano 130 tys. zł na zajęcia pozalekcyjne dla młodzieży, tj. dodatkowe lekcje języków i innych przedmiotów, wycieczki krajoznawcze, obozy, wyjazdy do kin, teatrów czy na basen. W roku bieżącym złożony wniosek opiewał na kwotę 330 tys. zł. Kuratorium Oświaty miało do dyspozycji na ten cel ok. 7 mln zł. Złożone przez samorządy wnioski opiewały na 30 mln zł. Gmina Krajenka uzyskała całą wnioskowaną kwotę czyli 330 tys. zł. Z pieniędzy tych będą mogły korzystać nasze szkoły publiczne, czyli szkoły podstawowe i gimnazjum.  Są to dodatkowe pieniądze, które pozwalają dyrektorom i nauczycielom bardziej skuteczną dydaktykę.

Burmistrz poinformował, iż publiczne gimnazjum uzyskało jeden z najlepszych wyników w powiecie jeżeli chodzi o egzamin kompetencyjny uczniów III klas. Gimnazjum Niepubliczne w Krajence ma ten wynik najgorszy.

Burmistrz wręczył także nominacje oraz złożył gratulacje dyrektorom, którym powierzono po raz kolejny funkcje.

 

Ad. 2

Przewodniczący zaproponował przyjęcie następującego porządku obrad:

1.       Otwarcie sesji, stwierdzenie quorum.

2.       Ustalenie porządku obrad.

3.       Przyjęcie protokółu z poprzedniej sesji Rady Miejskiej.

4.       Informacja o działalności  Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka w okresie międzysesyjnym.

5.       Informacja Powiatowego Inspektora Sanitarnego o stanie sanitarnym Gminy i Miasta Krajenka w roku 2006.

6.       Informacja Powiatowego Urzędu Pracy w Złotowie z działalności za 2006 rok z uwzględnieniem Gminy i Miasta Krajenka na tle powiatu złotowskiego.

7.       Informacja przedstawiciela Gminy i Miasta Krajenka z działalności w Powiatowej Radzie Zatrudnienia.

8.       Informacja o perspektywach i zamierzeniach  Zespołu Szkół Spożywczych w Krajence.

9.       Monitoring Gminnej Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych w Gminie Krajenka do roku 2015.

10.   Podjęcie uchwał w sprawach:

a) powołania kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Krajence,

b) powołania zespołu do opracowania opinii o kandydatach na ławników,

c) odstąpienia od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy dzierżawy,

d) udzielenia pomocy finansowej Miastu Piła,

e) wyrażenia woli utworzenia Lokalnej Grupy Działania LEADER z udziałem Gminy i Miasta Krajenka,

f) zmiany Strategii  Gminy i Miasta Krajenka,

g) zmiany Planu Rozwoju Lokalnego Gminy Krajenka na lata 2004-2013,

h) zmiany Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gminy i Miasta Krajenka na lata 2004-2011,

i) zabezpieczenia środków finansowych na realizację projektu p.n. „Budowa kanalizacji sanitarnej w gminie Krajenka,

j) zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Ośrodek rekreacji i wypoczynku nad Jeziorem Wapińskim”,

k) zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Budowa stacji uzdatniania wody wraz z rozbudową i wymianą sieci wodociągowej w Krajence”,

l) zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Rekultywacja składowiska odpadów komunalnych w Krajence”,

n) zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Budowa  ciągu rowerowo-pieszego wzdłuż rzeki Głomi”,

o) zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Przebudowa nawierzchni i chodników ulic: Sosnowej, Brzozowej, Kwiatowej, Lipowej i Różanej w Krajence”,

p) zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Przebudowa ulic Wojska Polskiego i V Dzielnicy Związku Polaków w Niemczech”,

q) zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Odnowa zagospodarowania centrum Miasta Krajenka”,

r) zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Modernizacja Krajeńskiego Ośrodka Kultury i zagospodarowania jego otoczenia”,

s) zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Modernizacja Stadionu Miejskiego Krajenka Wybudowanie”,

t) przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Krajenka w obrębie wsi Skórka i Głubczyn,

u) zmiany w budżecie gminy i miasta na 2007 rok,

v) zatwierdzenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków, obowiązujących na terenie miasta Krajenka

11.   Odpowiedzi na zapytania i wnioski radnych zgłoszone podczas poprzedniej sesji Rady.

12.   Zapytania i wnioski radnych.

13.   Wolne głosy, informacje.

14.   Zakończenie.

 

Do porządku obrad nie wniesiono uwag.

 

Ad. 3

Protokół sesji odbytej w dniu 18 maja 2007 roku został przyjęty jednogłośnie bez uwag.

 

Ad. 4

Grażyna Urbanek z-ca Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka złożyła informacje o działalności Burmistrza w okresie między sesjami.

            W okresie od 18 maja do 29 czerwca 2007 roku kierownictwo Urzędu odbyło 5 posiedzeń podczas których zajmowano się następującymi sprawami:

1. Wydano zarządzenia:

1) Nr 34/07 z dnia 18 maja 2007 roku w sprawie zmiany układu wykonawczego budżetu gminy i miasta na 2007 rok. Układ wykonawczy został zmieniony zgodnie z  uchwałą Rady Miejskiej w Krajence z dnia 18 maja 2007 roku.

2) Nr 35/07 z dnia 18 maja 2007 roku w sprawie powołania komisji przetargowej do oceny ofert złożonych w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego poniżej 60000euro na „Roboty budowlano-remontowe w budynku Gimnazjum im. dr. Władysława Brzezińskiego w Krajence”. W skład Komisji powołano:

Marka Buczkowskiego – Przewodniczący Komisji

Anna Biela  - Sekretarz

Włodzimierz Hildebrandt i Aleksandra Sawicka – członkowie Komisji.

Termin składania ofert upłynął 30 maja br. Wpłynęło 6 ofert. Wszystkie oferty spełniały wymagania określone w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Były to następujące oferty:

- Przedsiębiorstwo Budowlane Robert Nortman z Lesznowoli, cena netto 237 597,14zł, podatek VAT 52 271,37zł

- Przedsiębiorstwo Wielobranżowe DANA z Wałcza, cena netto 183 798,13zł, podatek VAT 40 435,59zł

- Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Olbud ze Złotowa, cena netto 253 813,50zł, podatek VAT 55 838,97zł

- Spółdzielnia Rzemieślnicza Krajna ze Złotowa, cena netto 192 543,82zł, podatek VAT 42 359,64 zł

- Pokrycia dachowe EURODACH z Piły, cena netto 185 637,46zł, podatek VAT 40 840,24zł

- Zakład Ogólnobudowlany MARK z Margonina, cena netto 191 556,30zł, podatek VAT 42 142,39zł

Wybrano najkorzystniejszą ofertę firmy Przedsiębiorstwo Wielobranżowe DANA z Wałcza za cenę brutto 224 233,72zł. Umowę z wykonawcą podpisano w dniu 12 czerwca br.

3) Nr 36/07 z dnia 18 maja 2007 roku w sprawie ogłoszenia wykazu nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży w drodze bezprzetargowej. Wykaz zawiera jedną pozycję. Został sporządzony w związku z uchwałą Nr VII/43/07 Rady Miejskiej w Krajence z dnia 27 kwietnia 2007 roku w sprawie sprzedaży nieruchomości w drodze bezprzetargowej. Jest to nieruchomość położona w Krajence przy ul. Działkowej oznaczona numerem geodezyjnym nr 186/11 o powierzchni 84m2. Cena nieruchomości została określona przez rzeczoznawcę i wynosi 1210,00. Do ceny doliczony zostanie podatek VAT.

4) Nr 37/07 z dnia 18 maja w sprawie ogłoszenia wykazu nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży w drodze przetargu ustnego nieograniczonego. Wykaz zawiera jedną pozycję. Dotyczy nieruchomości rolnej położonej w Śmiardowie Kraj. oznaczonej numerem geodezyjnym 288/3 o pow. 2690m2. Cena nieruchomości została określona przez rzeczoznawcę wynosi 4.381,00zł.

5) Nr 38/07 z dnia 18 maja w sprawie sprzedaży lokalu użytkowego w drodze przetargu ustnego nieograniczonego z jednoczesnym oddaniem części ułamkowej gruntu w użytkowanie wieczyste. Jest to lokal położony w Krajence przy ul. Toruńskiej 6/2 o powierzchni 14m2. Obecnie zlecono rzeczoznawcy dokonanie wyceny nieruchomości.

6) Nr 39/07 z dnia 18 maja 2007 roku w sprawie powołania komisji konkursowej do przeprowadzenia naboru na stanowisko Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Krajence. Powołano Komisję w składzie:

- Grażyna Urbanek – przewodnicząca komisji

- Tomasz Ciechanowski – członek komisji

- Mirosław Machejek – członek komisji.

Zgodnie z zarządzeniem komisja przeprowadziła postępowanie konkursowe i w dniu 11 czerwca przedstawiła Burmistrzowi kandydatury spełniające warunki formalne, zakwalifikowane do rozmów. Rozmowy kwalifikacyjne przeprowadzono w dniu 18 czerwca br.

Zgodnie z wynikami konkursu przygotowano pod obrady Rady Miejskiej stosowny projekt uchwały.

7) Nr 40/07 z dnia 4 czerwca 2007 roku w sprawie powołania komisji przetargowej do oceny ofert złożonych w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego poniżej 60000 euro na zadanie p.n. „Wymiana stolarki okiennej w budynku Gimnazjum im. dr. Władysława Brzezińskiego w Krajence”.

W skład Komisji powołano:

- Marka Buczkowskiego – Przewodniczący komisji

-Annę Biela – Sekretarz Komisji

- Włodzimierza Hildebrandta, Aleksandrę Sawicką i Andrzeja Pietrzaka – członkowie

Termin na składanie ofert upłynął w dniu 18 czerwca br. Wpłynęły 2 oferty i spełniały one wymagania określone w specyfikacji istotnych warunków zamówienia.

- STOLPLASTIK Sp. z o.o. z Wałcza, cena netto 86 808,78zł, podatek VAT 19 097,93zł

- Przedsiębiorstwo Produkcyjno - Handlowo – Usługowe TEOKNA z Dzikowa, cena netto 65 519,64zł, podatek VAT 14 414,32zł.

Wybrano ofertę najkorzystniejszą Przedsiębiorstwa Produkcyjno- Handlowo-Usługowe TEOKNA z Dzikowa. Przetarg ten nie został zamknięty, ponieważ wpłynął protest, który będzie rozstrzygnięty zgodnie z procedurą przez zamawiającego.

8) Nr 41/07 z dnia 4 czerwca 2007 roku w sprawie powołania komisji przetargowej do oceny ofert złożonych w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego poniżej 60000 euro na zadanie p.n. „Przebudowa drogi gminnej we wsi Łońsko”.

W skład Komisji powołano:

- Marka Buczkowskiego – Przewodniczący komisji

- Annę Biela – Sekretarz Komisji

- Bożenę Hildebrandt, Aleksandrę Sawicką, Zygmunta Martenkę, Władysława Klocka– członkowie Komisji.

Przetarg ten jest w trakcie przygotowywania.

9) Nr 42/07 z dnia 4 czerwca 2007 roku w sprawie nie wykonania prawa pierwokupu. Postanowiono nie wykonywać prawa pierwokupu w stosunku do nieruchomości niezabudowanych położonych w Głubczynie, oznaczonych numerami geodezyjnymi 583, 584, 585, 586 i 587 o łącznej powierzchni 3930m2. Są to działki przeznaczone w planie zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę letniskową. Cena 30.000zł.

10) Nr 43/07 z dnia 14 czerwca 2007 roku w sprawie powierzenia stanowiska dyrektora Gimnazjum im. dr. Władysława Brzezińskiego w Krajence Panu Andrzejowi Pietrzakowi.

11) Nr 44/07 z dnia 14 czerwca 20078 roku w sprawie powierzenia stanowiska dyrektora Publicznej Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Krajence Panu Januszowi Sędłakowi.

12) Nr 45/07 z dnia 14 czerwca 2007 roku w sprawie powierzenia stanowiska dyrektora Publicznej Szkoły Podstawowej w Skórce Pani Danucie Balcer.

13) Nr 46/07 z dnia 14 czerwca 2007 roku w sprawie ogłoszenia wykazu nieruchomości stanowiących własność Gminy i Miasta Krajenka. Wykaz zawiera jedną pozycję. Jest to nieruchomość położona w obrębie Pogórze, oznaczona numerem geodezyjnym 842/6 o powierzchni

14) Nr 47/07 z dnia 14 czerwca 2007 roku w sprawie powołania komisji przetargowej do oceny ofert złożonych w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego powyżej 14000 euro na zadanie p.n. „Dostawa samochodu osobowego 9 miejscowego z przystosowaniem do przewozu osób niepełnosprawnych.

W skład Komisji powołano:

- Marka Buczkowskiego – Przewodniczący komisji

- Annę Biela – Sekretarz Komisji

- Aleksandra Sawicka, Barbara Piechowska i Beata Piesińska – członkowie komisji.

 

Termin składania ofert upłynął 22 czerwca 2007 roku. Wpłynęła 1 oferta spełniająca wymagania określone w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Była to oferta firmy PABICH sp. z o.o. z Piły za cenę brutto 108 450,00.

 

Rozpatrywano także pismo Zarządu Powiatu Złotowskiego w sprawie udzielenia pomocy finansowej powiatowi w zakresie dofinansowania zakupu karetki wyjazdowej na potrzeby Szpitala Powiatowego im. A. Sokołowskiego w Złotowie. W związku z powyższym wnioskiem zwrócono się do Zarządu Powiatu z pytaniami dotyczącymi m.in. ewentualnych źródeł finansowania zakupu karetki, wysokości udziału gmin w kosztach zakupu itp. Część pytań pozostała bez odpowiedzi, w związku z tym poproszono ponownie Zarząd Powiatu o wyjaśnienie wątpliwości. Zamiast odpowiedzi wpłynęła informacja, że zakup został już dokonany.

 

            Ponadto w minionym okresie przygotowano projekty uchwał, które zostały przedłożone Radzie Miejskiej w celu ich uchwalenia podczas dzisiejszej sesji.

 

Grażyna Urbanek złożyła także informację w sprawie realizacji uchwał podjętych podczas ostatniej sesji.

Podczas sesji Rady Miejskiej w Krajence odbytej w dniu 18 maja 2007 roku podjęto 3 uchwały, których realizacja przebiega następująco:

1)      Nr VIII/45/07 w sprawie zmian w budżecie gminy i miasta na 2007 rok jest realizowana zgodnie z treścią.

2)      Nr VIII/46/07 obniżenia wysokości wskaźników procentowych określających wysokość dodatku mieszkaniowego przekazano do publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego. Ukazała się w dzienniku Nr 93, poz. 2363 z 22 czerwca br.

3)      Nr VIII/47/07 w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wsi Skórka w gminie Krajenka. Uchwała ta oraz dokumentacja związana z procesem planistycznym i niezbędnymi uzgodnieniami została przekazana do Wydziału Rozwoju Regionalnego Urzędu Wojewódzkiego Delegatury w Pile w celu zbadania poprawności postępowania oraz do publikacji w Dzienniku Urzędowym.

 

            Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wszystkie uchwały przekazano w terminie 7 dni Wojewodzie Wielkopolskiemu, a uchwały dotyczące finansów Regionalnej Izbie Obrachunkowej w celu zbadania ich zgodności z prawem.

 

Radna Bogumiła Maciejewska powiedziała, iż w sprawozdaniu poinformowano, że została zakupiona karetka dla Szpitala w Złotowie. Jak wszyscy pamiętają została wytypowana do reprezentowania gminy w Radzie Społecznej Szpitala Powiatowego. Na spotkaniu Rady była mowa o zakupie karetki, ponadto radnym przekazano korespondencję pomiędzy starostwem powiatu a naszą gminą w sprawie dofinansowania zakupu karetki przez poszczególne samorządy. Również prasa lokalna podała do publicznej wiadomości, że gmina Krajenka nie partycypowała w dotacji do tej karetki. W związku z tym prosi Burmistrza o bliższe przedstawienie sprawy.

 

Burmistrz powiedział, iż aby wszyscy na sali mogli zrozumieć problematykę poruszoną przez radną Maciejewską, prosi Sekretarza o odczytanie ostatniego pisma kierowanego pod adresem Zarządu Powiatu oraz jego odpowiedzi.

 

Sekretarz odczytał ww. pisma. Komplet korespondencji w sprawie dofinansowania zakupu karetki stanowi załącznik nr 3 do niniejszego protokółu.

 

W dalszej części obrad uczestniczył Mirosław Jaskólski – Starosta Złotowski.

 

Burmistrz powiedział, iż zapoznanie się z przedstawionymi pismami było niezbędne aby wszyscy mogli zrozumieć proces dochodzenia do ewentualnego współfinansowania zakupu. Pieniądze znajdujące się w budżecie gminy, to nie są pieniądze Burmistrza, które może dowolnie wydawać w zależności od czyjejś sugestii czy społecznych oczekiwań. Pieniądze te są w gestii przedstawicieli suwerena, którym są w tej gminie mieszkańcy, tj. Rada Miejska w Krajence. W związku z tym jeśli miałby przygotować propozycję i projekt uchwały, który będzie korespondował z oczekiwaniami Zarządu Powiatu to musi on mieć wszechstronne i przekonywujące uzasadnienie. Przypomniał, iż gmina również zabiega o środki, w tym przypadku - nie unijne – na zakup samochodu dla Warsztatu Terapii Zajęciowej. Samochód ten jest niezbędny aby osoby pokrzywdzone przez los, nie mogące się samodzielnie poruszać lub poruszające się w ograniczonym zakresie, mogły uczestniczyć w Warsztatach Terapii Zajęciowej dzięki temu, że można będzie ich dowozić. Zabiegaliśmy o takie środki miedzy innymi w Państwowym Funduszu rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Poznaniu. Dostaliśmy decyzję, że gmina Krajenka otrzyma z tego Funduszu 92 tys. zł. W wyniku przetargu okazało się, że koszt zakupu samochodu wyniesie 108 tys. zł, co oznacza, ze gmina dołoży 16 tys. zł. Można by oczywiście pójść inną drogą: po cóż zabiegać, pisać wnioski, po co się starać - można by zaproponować radnym aby gmina z własnych środków wyasygnowała 50 tys. zł a o resztę zwrócić się do sąsiednich gmin i powiatu, być może dołożą. Można w ten sposób postępować, ale czy to rozwiązuje problem, czy pomnaża dobro wspólne - nie. W ten sposób nasze możliwości, które można by było realizować w gminach i powiecie, pomniejszamy. Na tym jednak można zbić dobry kapitał polityczny, medialnie dobrze to sprzedać i powiedzieć że gmina Krajenka nie chce w tym uczestniczyć. Zapytał, czy zadane pytania były zbyt drażliwe, czy trudno było odpowiedzieć, że składano wnioski ale nie otrzymano, albo nie składano z takich czy innych powodów. Są to jakieś argumenty, które należało radnym tej gminy przedstawić. Można tu się jednak pobawić w politykę, ponieważ temat jest bardzo ciekawy: szpital, zdrowie – każdy o własne zdrowie i zdrowie swoich najbliższych walczy. Teraz należy zobaczyć jaki jest odbiór: jaki Zarząd Powiatu jest dobry, mimo, że jest to jego zadanie własne – a jaka gmina Krajenka jest zła.

Burmistrz przypomniał, iż dochody urzędu powiatowego składają się także z dochodów miejscowej ludności. To nie są dochody oderwane od codzienności, to nie są dochody z księżyca. 11% mieszkańców tego powiatu, to mieszkańcy gminy Krajenka, to jest ok.12% dochodów własnych powiatu, które są przez mieszkańców tej gminy wnoszone do tegoż budżetu. Jest to podatek dochodowy od osób fizycznych, podatek dochodowych od osób prawnych, opłaty za karty pojazdów, za dowody rejestracyjne, za tablice. Gdyby chciano analizować, co gmina Krajenka w ciągu ostatnich 4-5 lat uzyskała, szala by się przeważyła lecz nie na stronę gminy.

Burmistrz przedstawił także pozycję gminy Krajenka w rankingach dotyczących pozyskania środków unijnych.

Pierwszy z nich to ranking „Europejska Gmina Europejskie Miasto” w Gazecie Prawnej dla samorządów wielkopolskich biorący pod uwagę wiele kryteriów w tym pozyskanie środków pozabudżetowych. W województwie wielkopolskim jest 231 gmin, gmina Krajenka jest w ww. rankingu na 39 miejscu, z powiatu złotowskiego daleko nie ma nikogo.  Czyli wbrew pozorom nie jesteśmy tacy źli. O kolejnym rankingu poinformował go Przewodniczący Rady za co mu dziękuje. Był to ranking gazety Rzeczypospolita wkładka gospodarcza „Horyzont Gospodarczy”. Ranking ten odnosi się do roku 2006 i zabiegania o środki unijne. Gmina Krajenka znajduje się w nim na 14 miejscu. Uważa, że taka mała gmina z takimi problemami w nowych warunkach radzi sobie w miarę dobrze.

Gmina Krajenka stara się aby dzieci ze szkół podstawowych i młodzież z gimnazjum mogła realizować siebie szerzej niż wynika to z programów nauczania i na ten cel szuka środków pozabudżetowych. Jak już mówił zabiegał o środki na ten cel w ramach programów rządowych na wyrównywanie szans> w roku ubiegłym na ten cel pozyskano 130 tys. zł, w tym roku 330 tys. zł, na 7 mln które były do dyspozycji. Z powiatu złotowskiego środków tych poza gminą Krajenka nie otrzymał nikt. O te środki może występować także samorząd powiatowy, ponieważ w Wielkopolsce jest opinia, że powiat złotowski i gminy do niego należące są jednymi z najbiedniejszych  w województwie i gdzie ludziom się najgorzej żyje. Jeżeli mieszkańcom żyje się najgorzej, to nasze dzieci uczęszczające również do szkół średnich też potrzebują takiej pomocy w stosunku do większych aglomeracji np. poznańskiej, czy okalających Poznań. Zapytał czy powiat złotowski złożył taki wniosek – nie. Być może lepiej będzie napisać do gmin, wójtów, burmistrzów, że chcą zorganizować wakacje dla młodzieży ze słabszych rodzin, dają 50% i proszą o dołożenie reszty. Jego zdaniem nie tędy droga. Jeżeli nie wie się jak należy postąpić, to trzeba pytać- nie nas, można pytać innych. Nie można wykorzystywać tego rodzaju sytuacji jak zakup karetki, ma wrażenie – do własnych niecnych celów, tego się nie robi.

 

Mirosław Jaskólski Starosta Złotowski powiedział, iż karetka zajmuje tutaj dosyć poważne miejsce w dzisiejszym posiedzeniu. Burmistrz dobrze wie, że wnioski do ZPORR-u skończyły się dwa lata temu i nie są już przyjmowane. Została tam jakaś rezerwa na drogi. Była ona rozpatrywana we wrześniu ubiegłego roku, czyli wszystkie pieniądze ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego zostały rozdane w 2004 roku. W tym momencie nie było mowy o karetce, ponieważ był zakupiony nowy ford, który jeździł i był w miarę dobry. Powiat do ZPORR składał 2 wnioski. Była to droga Węgierce-Krajenka na kwotę ok. 3 mln zł, była to ich największa inwestycja, którą realizowali, widać ją, jest to jedna z ładniejszych dróg łącząca gminę Krajenka i gminę Tarnówka. Drugi wniosek był złożony na szpital, na remont i modernizację oddziału ginekologiczno – położniczego. Wnioski te były obarczone dosyć wielką kwotą ze strony szpitala i powiatu. Przeszedł jeden wniosek – tj. droga. Szpital się niestety nie „załapał” a też był wysoko oceniany.  Tak po prostu Marszałek ich poinformował, że może przejść jeden wniosek, ponieważ w Wielkopolsce jest bardzo dużo wniosków i bardzo dużo chętnych i nie wszyscy na te wnioski się załapali. Powiat ma w sumie trzy formy z których może korzystać, co innego gmina – gmina ma większe możliwości korzystania. Oni mają drogi, oświatę i służbę zdrowia. To są trzy priorytety z których mogą korzystać i z których korzystali. Mają pięknie wyremontowane szkoły średnie, jedne z ładniejszych w Wielkopolsce. Maja nowoczesny szpital, który jest jednym z najładniejszych i który nie strajkuje. Nazywają czasami naszych lekarzy bardzo brzydko ale szpital jest bardzo nowoczesny. Mają się czym pochwalić. To dzięki samorządowi powiatowemu który „pakuje” wielkie miliony w ten szpital, ten szpital tak wygląda. On ze swojej strony jako Starosta jest dumny, że ma taki szpital. Podobnie Rada Powiatu i Zarząd Powiatu. Cieszą się i w miarę możliwości będą pomagać. Jeżeli chodzi i zakup karetki – żeby kupić karetkę trzeba uczestniczyć w większym programie, tzn. karetka może być sprzętem, jak np. stół, czy przy tomografach gdzie np. przebadanych zostanie 100% mieszkańców powiatu. Są to duże programy, gdzie będą próbować przy nowym rozdaniu na takie rzeczy. Natomiast karetka nie jest takim instrumentem na który można bezpośrednio złożyć wniosek. To musi uczestniczyć w pewnym programie. Karetka wypadła znienacka, w październiku – listopadzie, wówczas dyrektor powiedział, że stara karetka nie nadaje się do użytku, może dojść do zagrożenia życia i śmierci, bo nie dojedzie albo coś się stanie. Był to nagły zakup, którego należało dokonać. Programy były pozamykane i nie było czasu aby czekać na nowe rozdanie. Burmistrz mówi, że się stara o pieniądze i chwała mu za to i słowa uznania. Natomiast Miasto Złotów w ubiegłym roku również dostało na dzieci 240 tys. i Burmistrz Wełniak wykorzystał te pieniądze – i też chwała mu za to, że takie rzeczy robi. Pieniądze te były przekazane na I klasy na naukę pływania. Również korzystają z różnych środków pomocowych, nie tylko z tych o których mówił Burmistrz, który ma swoje podejście do sytuacji. Karetka nie jest sprawą polityczną, ponieważ chcieli zrobić przyjemność załodze, zaplanowali 100 tys. w budżecie powiatu, budżet przyjęto 24 czy 26 grudnia – już nie pamięta daty. Nie było to rok temu, dwa lata temu. Była to naprawdę sytuacja awaryjna. Jeden ford został wycofany z użytku i stoi w garażu. Dwie karetki jeżdżą – mercedes został wycofany, bo on jest karetką reanimacyjną, służy wszystkim sercowcom, zawałowcom itd. Burmistrzowie dołożyli ile mogli: jeden dał 5 tys. drugi 10. Była to w sumie akcja sympatyczna i potrzebna. Można powiedzieć, że pieniądze z budżetu ale na tę chwilę wymagała tego sytuacja. Można mieć różne zdanie na ten temat ale on się cieszy, ze ta karetka jeździ po powiecie i dojedzie do każdego pacjenta w każdej miejscowości powiatu. Z jakich pieniędzy została kupiona – z takich jakich została: 100 tys. dał powiat, 52 tys. dali wójtowie, burmistrzowie i była to sympatyczna akcja, bo pieniądze były załatwiane na telefon, szybko, bez pisania pism, bez odpowiadania bo nie człowiek nie miał na to czasu, nie chciało się czytać tych pism kierowanych do niego. Dzisiaj dostał pismo, które czytał Sekretarz – przeczytał tylko dwa zdania i powiedział swojemu sekretarzowi „odłóż to na półkę, bo nie ma czasu, nie ma zdrowia żeby to pismo czytać. I odpowiedzi na te pytania nie będzie bo cała sprawa się zamknęła i tyle: koniec, kropka. Zobaczymy jakie będzie rozdanie środków europejskich – zapewne nie będzie za duże, dla powiatu za duże, bo nie mają „kanalizy”, wodociągów, nie mają oczyszczalni ścieków bo to nie jest ich zadanie. Gmina ma większe możliwości korzystania z tych środków.

Starosta poinformował, iż musi opuścić obrady z powodu innych obowiązków. Poprosił aby zadzwonić do sekretariatu kiedy będzie rozpatrywana kwestia oświaty w Krajence, to na ten punkt przyjedzie.

 

Burmistrz stwierdził, iż w tym co powiedział Starosta jest bardzo mało prawdy. Jeżeli Starosta nie czyta pism, to nie ma do końca wiedzy. Ma nadzieję, ze jest to jedno z nielicznych pism, których nie czytał. Piła kupując karetkę pogotowia we wniosku napisała „karetka pogotowia”. Dyrektor Grębowski, który jest doradcą wojewody w tych sprawach radził m.in. Pile aby próbowała skorzystać z zakupu ze środków unijnych. Pile się powiodło w ramach systemu ratownictwa medycznego. Starosta mówił o mieście Złotowie i o środkach unijnych – nikt tego nie kwestionuje – on mówił o roku bieżącym, z tym, że Starosta znowu się pomylił. Miasto Zlotów otrzymało w ramach wyrównywania szans dla swojej młodzieży 26 tys. zł a nie 260 tys. jest to być może jedno zero ale jest to zasadnicza różnica. Jeżeli coś mówimy, to trzeba wiedzieć co się mówi, a wie się wtedy, kiedy czyta się pisma.

 

Przewodniczący powiedział, iż jeżeli chodzi o oświatę, to myśli, że będzie możliwa korekta porządku obrad i rozpatrzenie tego punktu nastąpi poza kolejnością. Wówczas może Starosta pogodzi wszystkie obowiązki.

 

Starosta odnosząc się do Burmistrza powiedział, aby ten prowadził takie porównania pomiędzy gminami i burmistrzami, a nie między Starostą. Wtedy Burmistrz z kolegami uzgodni ile jaka gmina załatwiła. On może się pomylił, on znał tę kwotę. Prosił aby mówić o swoich projektach między wójtami i burmistrzami. Miejsce na to jest na Związku Gmin Krajny. On przekaże swoim kolegom, że burmistrz tak tutaj podsumowuje swoją działalność. Jeżeli chodzi o samochód dla Warsztatu Terapii Zajęciowej, to te Warsztaty są ostatnie, które nie mają samochodu. Piękny samochód ma Okonek, z działania PEFRON „wyrównywanie szans”, 15 osobowy. Was też na to stać ale oni jako powiat nie mogą z tego korzystać, bo warsztaty podlegają pod gminę, dlatego wniosek musi złożyć gmina. Oni korzystają z tego działania również. Dyrektor Łukasik dostał w tym roku ok. 240 tys. na internat, na wypoczynek dla dzieci, na łóżeczka, na talerze, łyżki. Dzieci w Jastrowiu mają wszystko z tego funduszu. W tym roku złożył wniosek także na salę gimnastyczną, będą tam zrobione podjazdy. Nie licytujmy się kto, gdzie, do czego złożył wniosek bo to nie ma sensu. Z tego rozliczą wyborcy a nie oni nawzajem siebie. Z tych możliwości, z których powiat może korzystać, korzysta i na pewno będą korzystać.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż jest przerażona niechęcią Burmistrza do powiatu złotowskiego. Krajenka, czy nam się to podoba, czy nie, leży w powiecie złotowskim. Musimy współpracować dla dobra mieszkańców gminy Krajenka. Wydaje jej się, że nie możemy obrażać się na siebie i pokazywać kto jest lepszy, kto gorszy. Burmistrz powiedział w jednym z tych pism, z 27 czerwca, że chciał uzyskać informacje z jakich funduszy starano się pozyskać pieniądze na karetkę dla powiatu, że ta informacja ułatwi podjęcie decyzji Radzie Miejskiej o ewentualnym udzieleniu pomocy finansowej powiatowi. Na wszystkich sesjach była, ale nie słyszała żeby ten temat był podejmowany, a pierwsze pismo wpłynęło do Burmistrza 21 marca. Burmistrz radnych na temat problemu nie poinformował. Jak mówił Starosta inne gminy załatwiały te sprawę bez korespondencji. Burmistrz powiedział również, że prowadzenie publicznych szpitali powiatowych jest ustawowym zadaniem własnym dla samorządu powiatowego. Jest to prawda i że powiat powinien zadbać o te sprawy. Wiemy jednak również jakie są ustawowe zadania własne samorządu gminnego i nie zawsze na te zadania własne pieniądze mamy, jak chociażby uzbrajanie terenów. Sami wiemy jak te sytuacje wyglądają. Burmistrz mówił, że powiat pilski czy inna gmina, czy ktoś inny korzystali z takiego, czy takiego funduszu. I znowu wraca do tego co powiedziała na początku. Jesteśmy w jednym powiecie złotowskim jeśli Burmistrz ma takie informacje, jest zorientowany gdzie można korzystać z funduszy, to myśli że jako były Starosta, człowiek, który tworzył ten powiat, bo jest pierwszym starostą powiatu złotowskiego, myśli, że mógłby podzielić się tymi informacjami z kolegami. Myśli, że by się nie obrazili tylko tę pomoc przyjęli i podziękowali.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż jako mieszkaniec gminy Krajenka i powiatu złotowskiego jest zdruzgotany sytuacja o jakiej dzisiaj mowa. Na dzisiejszej sesji dowiadujemy się o temacie zakupu karetki. Przeglądał pisma, które dostał dzisiaj przed sesją, dlatego może nie jest dokładnie zapoznany i przeprasza gdyby się przejęzyczył. Koleżanka radna poruszyła sprawę dotycząca korespondencji. On jako radny ubolewa – bo to nie dotyczy Rady. On uważa, że radni jako samorządowcy gminy Krajenka, nie ponoszą winy. Jak radna wspomniała pisma były kierowane wiele wiele wcześniej. Natomiast odpowiedź jaka padła była udzielona 30 maja, gdzie była informacja że karetka będzie kupiona 1 czerwca, a gdy karetka została zakupiona jest jakaś tam skrucha, że należy wyjaśnić pewne kwestie dotyczące nie wsparcia tej inicjatywy. Burmistrz wielokrotnie wcześniej się wypowiadał powołując się na samorząd gminy, odnośnie wyjaśnienia kwestii poruszanych w pismach, które wpłynęły. Dlatego jest zaszokowany tymi stwierdzeniami, że Burmistrz w imieniu samorządu zwracał się do Starosty. On uważa, że ta korespondencja była prowadzona pomiędzy Starostą a Burmistrzem i Rada nie powinna w tym uczestniczyć z uwagi na to, że o niczym nie wiedziała. On to tak odbiera, że to nie jest jakaś rozgrywka polityczna między samorządami powiatowym a gminnym. Uważa, że jest to koleżeńska zagrywka pomiędzy Burmistrzem a Starostą i innymi osobami starostwa powiatowego – on to tak odbiera, takie jest jego odczucie. Jako radny tej gminy chciałby zaapelować do samorządu powiatowego, aby w przypadku jakiejś inicjatywy społecznej dla wsparcia naszych mieszkańców, ponieważ uważa, że zakup tej karetki przyczynił się również dla dobra naszych mieszkańców, był potrzebny, samo rok temu był w takiej sytuacji, jak najbardziej powiadomić Burmistrza ale również nasz samorząd. Można na ręce Przewodniczącego również złożyć jakieś pismo wtedy radni są na bieżąco zapoznani ze sprawą. W temacie tym był zorientowany Burmistrz, a dzisiaj radni się dowiadują, że coś takiego było. Apeluje aby takie inicjatywy społeczne były kierowane również do Przewodniczącego Rady.

 

Przewodniczący Rady powiedział, iż nikt nie kwestionuje zakupu karetki. Jest odpowiedź na sygnały pojawiające się w prasie i pytania dlaczego samorząd gminy Krajenka nie uczestniczył w zakupie tej karetki. Jednocześnie Przewodniczący zamknął dyskusje na temat karetki.

 

Do informacji o działalności Burmistrza w okresie między sesjami nie zgłoszono więcej uwag.

 

Przewodniczący Rady wnioskował o zmianę porządku obrad, tj. o realizację w następnej kolejności punktu 8.

Wniosek powyższy przyjęto jednogłośnie.

 

Ad. 8

Informację o perspektywach i zamierzeniach  Zespołu Szkół Spożywczych w Krajence złożyła Jolanta Hermanowska – dyrektor szkoły. Informacja stanowi załącznik nr 4 do nin. protokołu.

Jolanta Hermanowska powiedziała, iż zgodnie z prośbą Przewodniczącego, perspektywy rozwoju, plan rozwoju zatwierdzany przez radę pedagogiczną, przedstawiła na piśmie i skierowała do wszystkich radnych. Nie była zaproszona na żadną Komisję, do dzisiaj nie dotarło do niej żadne pytanie, jeżeli coś ma rozszerzyć, coś dopowiedzieć to bardzo prosi. Informacja zawiera główne cele i ten kierunek będzie kontynuowany, jest tam kilka głównych haseł, wśród radnych są ich nauczyciele, wiedzą o tym.

 

Przewodniczący poinformował, iż Rada przyjęła taką zasadę, że nie wysłuchuje informacji i sprawozdań na posiedzeniach Komisji, tylko podczas sesji, gdzie można zadawać pytania osobom referującym.

 

Burmistrz powiedział, iż oprócz radnych jest na sali wiele innych osób, które nie znają treści informacji złożonej na ręce Przewodniczącego, w związku z tym wskazane by było żeby jednak ją przeczytać. Jeśli miałaby być dyskusja, to pozostali tutaj obecni nie będą wiedzieli o czym rozmawiamy.

 

Jolanta Hermanowska powiedziała, iż dostała informację, iż powinni być zapoznani radni. Została zaproszona na sesję rady, gdzie jest punkt dotyczący perspektyw rozwoju szkoły. Pragnie zwrócić uwagę, że jeżeli zaproszeni goście chcą rozmawiać, to wydaje jej się, że niekoniecznie konwencja Rady Miejskiej, można się spotkać w innych gremiach, zaprasza do szkoły, bo nawet jeżeli rada – prosi aby jej źle nie zrozumieć – podejmie jakieś uchwały, to nie są one dla niej wiążące. Zaprasza, zachęca do spotkań niekoniecznie w radzie, bo mieszkańcy mogą się spotkać w szkole, pokaże zarówno szkołę, jak i przedstawi wszystkie problemy. Informację aby nie było nieporozumień za chwilę odczyta.

 

Przewodniczący powiedział, iż procedury złożenia informacji od jednostek powiatowych nie przewidują w żaden sposób podejmowania jakichkolwiek uchwał. Radni wysłuchują informacji, ewentualnie zadają pytania w części dotyczącej gminy. Nie ma mowy o żadnych uchwałach.

 

Jolanta Hermanowska odczytała informację, którą złożyła na piśmie – stanowi załącznik nr 4 do niniejszego protokołu.

 

Radny Anatol Najmowicz powiedział, iż wiele lat przepracował w tejże szkole, nie wie skąd w informacji zdanie o budowanie murów niechęci. Radni, mieszkańcy Krajenki są bardzo zainteresowani tym, żeby ta szkoła była, rozwijała się, śmie powiedzieć – żeby była nadal tę najlepszą szkołą jaką on pamięta sprzed iluś tam lat, kiedy żył jeszcze Pan Polański. Była to szkoła do której przyjeżdżała młodzież z całej Polski. Wie, że zmieniły się warunki, wie, że młodzież ma wokół siebie wiele szkół, ale czy nie warto byłoby wrócić do zawodu młynarza, stolarza, tapicera. Pamięta klasy, które miały zajęcia i na warsztatach szkolnych i w dawnej Fabryce Mebli. O tym Pani dyrektor częściowo mówiła, że będzie 10 wybranych. Zdaniem radnego można by pójść w tym kierunku. Na Komisji dyskutowali z absolwentem naszej szkoły Panem Siwkiem, gdzie jest klasa wielozawodowa ale w gruncie rzeczy jest tam wszystko – „miszmasz”. Jego zdaniem jeżeli jest to stolarz niech ma wszystkie przedmioty takie jakie powinien mieć stolarz. Wie, że program mówi o czymś innym ale to inna sprawa. Radny powiedział, iż ma pytania odnośnie bazy. Wie już częściowo co będzie z internatem natomiast nie wie co będzie z halami. Mieli to szczęście i zarazem nieszczęście oglądać je w niezbyt korzystnym momencie a pamięta rozkwit tychże hal, jest tu koleżanka która miała tam swoją pracownię i widział, że łezka kręciła się jej w oku. Radny pytał co będzie dalej z tymi budynkami.

 

Jolanta Hermanowska powiedziała, iż w tej chwili nie ma zawodu „młynarz” ani na poziomie technikum, ani na poziomie szkoły zawodowej. Nie istnieje w nomenklaturze zawodów. Próbują współpracować ze Stowarzyszeniem Młynarzy, które ma większą siłę przebicia, żeby spowodowano jego powrót. W Europie taki zawód jest, u nas na dzień dzisiejszy jest to technolog żywności, natomiast na poziomie szkoły zawodowej operator maszyn i urządzeń przemysłu spożywczego. On może być ukierunkowany i oni to robią. Ona nie ma wpływu na to jakie zawody są zarejestrowane przez Ministerstwo Pracy. Była moda na kształcenie szeroko profilowane i to jest tego skutkiem. Problem ten ma nie tylko ta szkoła. Nie ma zawodu „mleczarz”, więc upadła szkoła we Wrześni. Te osoby które przychodzą do szkoły w Krajence do Technikum Technologii Żywności są ukierunkowywane na praktykę w młynie, dlatego przemysł młynarski jeszcze o szkole pamięta i to dobrze pamięta, znajduje miejsca pracy. Niestety na poziomie szkoły zawodowej jest to bardzo szeroki zawód, bardzo trudny. Oprócz młyna młodzież musi poznać wszystkie inne dziedziny przemysłu. Dla niej jest to zakres na poziomie licencjatu. Ona nie może wprowadzić zawodu tylko dlatego, że mamy do niego sentyment.

Poinformowała także, że brała udział w opracowaniu nowych programów nauczania na poziomie szkoły zawodowej, były tam osoby reprezentujące przemysł owocowo-warzywny, mleczarstwo, piekarstwo – piekarz jeszcze został – mające ten sam problem. Próbują, na razie na zasadzie wysyłania pism i informacji, ażeby powrócić do tych krótkich, czytelnych zawodów, ponieważ świat tak chce. Jeżeli chodzi o stolarzy, to nie ma przeszkód aby co roku była klasa stolarska, natomiast młodzież musi gdzieś odbywać praktyki. Kiedy była ta cała klasa stolarska rozkwitała Pilska Fabryka Mebli i oni zapewniali praktyki. Firma, która działa obecnie na terenie Krajenki jest w stanie przyjąć 8-10 uczniów. Oprócz tego na terenie gminy są prywatne zakłady stolarskie i pojedyncze osoby też odbywają tam praktykę. Szkoła nigdy nie miała własnych zakładów stolarskich. Szkoła wielozawodowa to niekoniecznie „miszmasz” jak kolega mówił. Idea tych klas jest taka, że młodzież uczy się wszystkich przedmiotów ogólnokształcących w szkole a wiedzę specjalistyczną nabywa na corocznych, miesięcznych kursach, gdzie zajęcia prowadzą specjaliści z danej dziedziny. Stolarz zawodowo będzie się uczył tylko stolarstwa, w szkole języka polskiego, matematyki, języka obcego. Nie jest pozbawiony tej wiedzy fachowej.  Jeżeli zgłosi się 30 chętnych stolarzy, którzy znajdą zakłady gdzie mogliby odbywać praktyki, na pewno taka klasa zostałaby utworzona, nie ma żadnych przeszkód. Klasa jest wielozawodowa, -ponieważ na dzień dzisiejszy 30 stolarzy nie ma, a największy pracodawca oferuje 10 miejsc. Do szkoły zawodowej, młodzież daleko w świat też nie pójdzie ze względu na koszty.

Jolanta Hermanowska powiedziała, iż jeżeli chodzi o hale nie jest tajemnicą dla nikogo, że kilkanaście lat stały niewykorzystane po oddaniu nowej szkoły nie będą wykorzystane. Wie, że był wniosek o przekazanie tych pomieszczeń gminie. Było to już chyba ponad rok temu. Wszyscy zwrócili uwagę, że część okien od strony rzeki jest zabita blachą, ostatnie szyby wybite zostały w ubiegłym tygodniu. Te zabezpieczono dyktą. Fakty te były zgłaszane na policję ale sprawcy nigdy nie zostali zatrzymani. Dlatego ostatniego przypadku nie zgłaszała. Nie zna natomiast przyczyn dlaczego to przekazanie tak długo trwa. Podobnie było w przypadku budynku gimnazjum, tam też były włamania, wybite szyby a budynek był nieczynny tylko 2 lata. Wówczas nieodwracalnie zniszczono historyczne pamiątki. Także wówczas sprawców nie wykryto. W ubiegłym miesiącu zdewastowano plac przed szkoła na ulicy Polańskiego. Przez 2 dni nie mogła się doczekać aby służby porządkowe się tym zainteresowały. Zdjęć wówczas nikt nie zrobił – ona je zrobiła. Ona nie zainwestuje w halę jeżeli ma informacje, że miasto jest tym zainteresowane. Natomiast zabezpiecza na ile można. Tydzień temu wyważono drzwi i wybito resztę okien.

 

Radny Anatol Najmowicz powiedział, iż skoro pieniądze na karetkę zebrano na telefon, to może również na telefon załatwiono by wreszcie sprawę z halami.

 

Burmistrz poinformował, iż jeżeli chodzi o przekazanie hali sporządzony został protokół negocjacji, został on podpisany przez obydwie strony. Obecnie trwa oczekiwanie na przepis notarialny. Z chwilą podpisania aktu hale staną się własnością gminy. Zostaną przejęte protokołem aby pozostał ślad w jakim stanie te obiekty przejmujemy. Zgadza się z panią dyrektor jeżeli chodzi o okna i inne rzeczy jest to trudno zabezpieczyć, natomiast jeśli chodzi o dach to należało go zabezpieczyć, ponieważ jeszcze trochę i może się zawalić. Obawia się jednej rzeczy i mówi to również Staroście: po przejęciu budynków, w przypadku zawalenia się dachu i „nie daj Boże, jak ktoś tam zginie”, my będziemy kozłami ofiarnymi. Jeżeli jednak gmina tego nie przejmie, to stan techniczny tego obiektu będzie jeszcze gorszy. On rozumie, że Pani dyrektor po prostu nie ma pieniędzy i to jest jedyna przyczyna, jednak w takiej sytuacji, o stanie zagrożenia trzeba informować organ prowadzący, który w takim przypadku musi dać pieniądze na zabezpieczenie chociażby dachu, bo w razie wypadku poniósłby konsekwencje. Przykro mu, że organy naszej policji w taki dziwny sposób reagują. Sądzi, ze w tej sprawie należy rozmawiać z naszym komendantem i ten stan rzeczy zmienić.

Burmistrz powiedział także, iż Pani dyrektor nie odpowiedziała na pytanie które zadał radny Anatol Najmowicz – chodzi o sam początek „cieszy fakt, że radni Miasta i Gminy Krajenka są zainteresowani rozwojem naszej placówki, na pewno zaowocuje to współpracą dla dobra całego środowiska a nie budowaniem muru niechęci wobec Zespołu szkół Spożywczych”. Radny Najmowicz podkreślał ze trzy razy, na tej sesji zawsze podkreślaliśmy, że tej gminie na tej szkole zależy, dlatego chcemy na ten temat rozmawiać. Jesteśmy też świadomi, że nie my jesteśmy decydentami, ponieważ pani dyrektor ma organ prowadzący jakim jest samorząd powiatowy. Powiedział także, iż chciałby się zapytać, czy ilość uczniów podana w informacji to uczniowie dzienni, czy wszyscy uczniowie.

 

Jolanta Hermanowska powiedziała, iż są to wszyscy uczniowie dzienni. Uczniów zaocznych jest obecnie w granicach 40.

 

Burmistrz nawiązał także do informacji, iż w internacie planowane jest utworzenie Ośrodka Socjoterapeutycznego dla młodzieży. Pytał, czy planuje to Zespół Szkół Zawodowych, czy organ prowadzący. Prosił aby powiedzieć więcej na ten temat, co to w ogóle ma być, ponieważ po sąsiedzku znajduje się m.in. gimnazjum, w związku z tym dobrze by było mieć w tym zakresie pełną wiedzę i aby nie podejmowano decyzji poza nami. Jeżeli będą to decyzje, które być może rozwiązują problem organu prowadzącego jakim jest samorząd powiatowy, to jego rozwiązanie  może stać się naszym problemem. W związku z tym należałoby nas informować co to ma być żebyśmy nie popadli w kolejne problemy, już nie do rozwiązania.

 

Jolanta Hermanowska powiedziała, iż jeżeli chodzi o te „mury niechęci” , to już wcześniej mówiła, że często czekają długo na reakcję, ktoś im robi zdjęcia zza płotu, dlatego tak to odczuwa. Niedawno była w Urzędzie i uważa, że została niewłaściwie potraktowana – nie jest to jednak skarga. Wszystkich którzy chcą rozbić zdjęcia zaprasza - udostępniła klucze i nie ma nic do ukrycia. Nie ma powodu żeby zdjęcia robić zza płotu. Ma także prośbę do służb  porządkowych – jeżeli czynią czynności służbowe i dołączają zdjęcia jako materiał to myśli, że warto o tym powiedzieć. Ona także odczuwa te niedomówienia a nie jest mieszkańcem Krajenki. Są one dla niej zauważalne a nie należy do osób przewrażliwionych. Powtarza – otworzy każde drzwi i to robiła nawet kiedy nie miała się czym pochwalić. Jeżeli chodzi o Ośrodek Socjoterapeutyczny, to oczywiste jest, że tego typu działań nie może podejmować sama. Wiedząc dzisiaj, że internat jako tylko internat nie ma w dłuższej perspektywie racji bytu. Pewnym rozwiązaniem były kursy, kiedy mieszkały tam osoby uczestniczące w kursach zawodowych. Jest to też młodzież, która jest uwzględniania w Systemie Informacji. Ma to być ośrodek dla młodzieży, która ma problemy wychowawcze, młodzież z rodzin patologicznych. Nie ma to być ośrodek dla osób uzależnionych, które wymagają specjalistycznej opieki, pomocy terapeutów – chodzi o narkotyki. Powiedziała także, iż taką młodzież mamy na co dzień. Ma w szkole młodzież, która ma kuratorów sądowych, pochodzi z rodzin społecznie niewydolnych i sama miała niedawno przypadki gdzie jedynym wyjściem ażeby dziecko miało szanse wyjść na prostą drogę była izolacja od środowiska rodzinnego. Chodzi o taką młodzież, która powinna być izolowana od swoich środowisk. Niedawno miała prośbę o umieszczenie w internacie osoby z Piły. Ośrodek będzie niezależną jednostką z niezależnym kierownictwem, kadrą która musi spełnić określone wymagania. Utworzenie tego ośrodka nie koliduje z miejscami dla ich uczniów, ponieważ był to warunek – co roku półtorej klasy powstaje dlatego że jest internat, z tego nie zrezygnuje. Powtórzyła, iż taka młodzież jest nie tylko w ich szkole, która ma kuratora społecznego lub kuratora sądowego.

 

Radny Anatol Najmowicz pytał ilu w ośrodku byłoby uczniów.

 

Jolanta Hermanowska prosiła aby informacji w tym zakresie udzielił Starosta, jako jej przełożony.

 

Burmistrz powiedział, iż w żaden sposób nie satysfakcjonuje go odpowiedź dotycząca pierwszej części informacji. Wspominał o halach i dachu ale także kiedy ogląda tę szkołę od strony Piły to widać odpadające place tynku. Obawia się, że Inspektor Nadzoru Budowlanego może zamknąć wejście do szkoły od tamtej strony. Odpadające place tynku nie tylko psują estetyczny wizerunek ale także stwarzają zagrożenie.  Sądzi, że jedynym powodem jest brak pieniędzy jednak to nie znaczy że w tej kwestii niczego się nie powinno robić. Jeśli nic się nie będzie w tej sprawie robiło, to ten stan będzie się pogłębiał. Dzisiaj wygląda to na stan do opanowania ale jutro może wyglądać jak dachy hali, które albo się zawalą, albo je sami zdejmiemy. W związku z tym, co powiedział Burmistrz pytał co w tej kwestii.

 

Jolanta Hermanowska powiedziała, iż ona także dojeżdża codziennie z rejonu Piły a przy tym ma okna wychodzące na balkony z których odpada tynk. Remont szkoły był ujęty w planach na 2006 rok, uległy one przesunięciu. Ona składa taką informację jeżeli chodzi o budżet i ma nadzieję, że w tym roku zostanie to zrobione. Remont ten muszą wykonać specjalistyczne służby bo jest to praca na wysokości. Są pewne miejsca gdzie od początku od kiedy szkoła była oddana tynk systematycznie odpada pomimo uzupełniania, jest to prawdopodobnie jakaś wada budowlana. Po raz pierwszy od dłuższego czasu udało się zniszczenie od strony wejścia po lewej stronie uzupełnić i tak trafnie dobrano firmę i materiał, że na dzień dzisiejszy, po kilku latach jest ślad, ze uzupełnienie było natomiast tynk nie odpadł. Jest połowa roku, są wakacje, zbliża się czas remontów i ma nadzieję, że to zostanie zrobione. Jest to w planach.

 

Przewodniczący zapytał, czy można już w jakiś sposób oszacować nabór na ten rok. Ma świadomość, że w najbliższym czasie będzie się to zmieniało ale jakieś szacunki już się robi. Jeżeli chodzi o ośrodek socjoterapeutyczny pytał, czy młodzież będzie rekrutowana z ternu powiatu czy będzie to zadanie ponad powiatowe oraz jaki będzie tryb pracy ośrodka: zamknięty, otwarty, czy półotwarty, jakie są zamierzenia w stosunku do tej młodzieży i jaki poziom nauczania: czy na poziomie szkoły średniej czy innej. Pytania te są spowodowane zainteresowaniem z czym się w tym przypadku zderzymy i z kim będziemy mieli do czynienia, w jakiej skali, na jakim poziomie, ile planuje się oddziałów.

 

Jolanta Hermanowska powiedziała, iż odpowie na pierwsze pytanie, ponieważ Starosta daje sygnały, że chciałby odnieść się do drugiej części pytań. Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące naboru odpowiedziała, iż procentuje wychodzenie naprzeciw nowym kierunkom: technik logistyk i technik informatyk. Liczba podań na takim samym poziomie tj. 4 klasy pierwsze. Może się okazać, że będzie jeszcze jedna klasa więcej.

 

Starosta złotowski powiedział, iż w pierwszej kolejności chciałby odnieść się do kwestii przekazania obiektów. Procedura rozpoczęła się rok temu, może wcześniej. Rzeczywiście zarząd i rada powiatu podjęła decyzję żeby teren wielkości prawie hektara, wartości ok. 250 tys. zł. przekazać na rzecz gminy. Myśli, że kierunek był dobry, wszyscy się z tym zgadzają. Później rozpoczęła się procedura przekazywania. Zwrócił uwagę, ze 26 marca br. wysłał do Burmistrza protokół rokowań zawierający jedną kartkę. Odpowiedź uzyskał dopiero 11 czerwca, czyli prawie 3 miesiące. Otrzymał go dopiero po ponagleniu, które wysłał do Urzędu Miasta i Gminy. Dlatego to tak długo trwa – 3 miesiące uzgadnianie jednej kartki. Szkoda bo budynek niszczeje. Jeżeli władze miejskie mają pomysł, można go szybko zagospodarować. Podobnie uczyniono w Jastrowiu, gdzie sprzedano wszystkie obiekty, są tam już nowi gospodarze, mają swoje plany i je realizują. Tak jak Burmistrz powiedział, sprawa jest u notariusza, są uzgadniane dokumenty. Ma nadzieję, że pójdzie to szybko.

Starosta powiedział także, iż cieszy się, że dyskusja jest w takiej atmosferze, ponieważ kiedy był tu 2 lata temu atmosfera była gorętsza. Stwierdził, iż myśli, że wszystkim powinno zależeć, ponieważ ta szkoła jest tutaj w Krajence i tu zostanie, bo jest tu potrzebna. Obiekt jest piękny, wielki i musi być wykorzystany. Jest duży, trzypiętrowy internat na 400 „dzieciaków”. Wymaga dopełnienia, bo są puste pokoje. Jednym z rozwiązań – nie powie, że idealnym – jest Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii. Jeżeli na sali siedzą nauczyciele to pamiętają, że kiedyś były w szkołach klasy wyrównawcze. Była tam najtrudniejsza młodzież, która sprawiała kłopoty w nauce z różnych przyczyn: rodzinnych i finansowych. Ze względu na to, że nauczyciele nie byli przygotowani do prowadzenia tego typu klas, umarło to śmiercią naturalną  i te dzieci chodziły do normalnych klas i gdzieś tam się „dusiły i gotowały”. W północnej Wielkopolsce taki ośrodek jest jeden – w Ustce. Byli tam, oglądali go, jest to gimnazjum. Jest to normalne gimnazjum takie jak „Wasze” po sąsiedzku, tylko że dla tych dzieci, które mają kłopoty w nauce. On się na tym nie zna, są to jakieś zaburzenia: „DOHD, czy jakoś tak się to nazywa, psycholodzy wiedzą o co chodzi.” Są to też  czasami uczniowie pogubieni w życiu, „bo rodzice się rozchodzą, gdzieś się dzieciak pogubi, ale czasami są to mądre dzieci, gdzie wystarczy z nimi popracować, zdają matury i potem idą na studia.” Nie są to dzieci z jakimiś wyrokami, nie są to dzieci pod opieką kuratorską. Są to dzieci kierowane przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną. Jest to propozycja, która będzie rozważana przez Zarząd dosyć poważnie. Byli w Ustce oglądali ośrodek, który mieści się również w internacie takim samym jak w Krajence. Na pierwszym piętrze jest poradnia psychologiczno pedagogiczna, z boku jest dyrekcja, na drugim piętrze jest gimnazjum, a na trzecim piętrze internat dla tych dzieci. Z boku jest natomiast bursa dla normalnych dzieci, dla normalnych ludzi, którzy korzystają, w bursie praktycznie wszystko jest. Z boku jest gimnazjum prowadzone przez miasto. Policzył krokami – jest to 21 kroków od normalnego gimnazjum. Pytał cytuję: ”gdzie tam są jakieś mury, zasieki – pani dyrektor, a pani dyrektor jest dyrektorką, bardzo fajna, energiczna kobitka prowadzi ten ośrodek „ – odpowiada po co, przecież to jest gimnazjum. W gimnazjum też są łobuzy i te inne rzeczy nie będzie tego mówił nauczycielom. Nieraz tamte dzieci narobiły więcej szkody niż te. Mieści się to w Ustce w centrum miasta blisko urzędu. Wiadomo, pierwsze pytanie: co na to burmistrz – burmistrz jest przeciwny bo nikt nie chce sobie kłopotu brać na głowę. Mówi o Ustce – nie tutaj. Tutaj Mozę być inaczej. Są trzy klasy, klasy liczą po 12 uczniów kierowanych przez poradnię psychologiczno pedagogiczną na podstawie specjalnych orzeczeń. W naszej poradni dzieci są również kierowane do tych ośrodków ale wysyłane są gdzieś po Polsce bo w powiecie nie ma takiego ośrodka. Pracuje tam młoda kadra, pani dyrektor ma może 35-36 lat. Na wychowawcach spoczywa główna odpowiedzialność za wychowanie tych dzieci, są to głównie młodzi nauczyciele po studiach z resocjalizacji lub dopiero uczący się. Jest to 17 kobiet i 3 mężczyzn: cytuję „kobitki no niczego sobie – to znaczy mówi o posturze, bo filigranowa by sobie z nimi nie poradziła” . Są to osoby odpowiedzialne, po przygotowaniu merytorycznym do prowadzenia takiego ośrodka. Pomysł ten przedstawi Zarządowi Powiatu za 2 tygodnie i jeżeli będzie zaaprobowany, będzie to uzupełnienie zajęć i etatów dla pozostałych nauczycieli, którym brakuje godzin. W Ustce są już nawet podwójne oddziały. Przy 4 godzinach matematyki, jest to już etat dla nauczyciela tego przedmiotu. Jest to w przyszłości jedna z ofert dla nauczycieli.

Nie wie czy czasami ośrodek taki nie będzie w Złotowie bo szukają różnych rozwiązań aby zagospodarować swoje obiekty. Taka jest propozycja. Porosił panią dyrektor aby wpisała to do swojego sprawozdania aby rada miała czas przemyśleć i zastanowić się i wydać jakąś opinię. To od państwa zależy, czy taki ośrodek może na terenie Krajenki powstać, naprawdę są to normalne dzieci, bez wyroków, bez powiązań z prawem, dzieci które chodzą do gimnazjum. One w każdym momencie mogą wrócić do swojego gimnazjum – to zależy od dyrekcji i od Statutu jaki ta placówka przyjmie. Jest tam spisany kontrakt z rodzicem, z nauczycielem, jest system kar i nagród, zachowane wszystkie wymogi bezpieczeństwa. Tam nie ma tolerancji i jeżeli coś się stanie uczeń jest natychmiast wyrzucany z placówki, odwożony w tym samym dniu do opiekuna prawnego. Jest taka oferta, czy się przyjmie nie wie. On pracował w klasach wyrównawczych z takimi dziećmi – trzeba mieć dobre cechy charakteru żeby z takimi dziećmi się dogadać. On się dogadywał, dobrze mu się z nimi pracowało. Nie każdy nauczyciel się do takiej pracy nadaje. Dlatego muszą to być przygotowani specjaliści po studiach. On w Starostwie ma takie dwie osoby po resocjalizacji, ludzie już się zgłaszają do pracy. Robili rozeznanie w różnych gminach, są nauczyciele przygotowani do pracy z takimi dziećmi. Decyzja nie będzie należała do niego lecz do Rady Powiatu, która podejmuje uchwałę o utworzeniu nowej jednostki na terenie powiatu. Chętnie posłucha wypowiedzi w tej sprawie. Oczywiście nie będzie ich komentował tylko po prostu posłucha.

 

Przewodniczący Rady powiedział, iż na dzisiaj jest to minimum wiedzy i jeszcze za wcześnie na podejmowanie decyzji. Będziemy śledzić ten kierunek rozwoju i możliwości. Jest lokal i stąd pewnie te pomysły.

 

Burmistrz powiedział, iż Starosta mówił o przeciągającej się sprawie związanej z przepisem notarialnym. Bez względu na to jak długo by się ona przeciągała to obowiązkiem organu prowadzącego jest dbać o te obiekty w taki sposób żeby nie zagrażały nikomu i żeby je oddać w stanie technicznym dobrym a nie wychodzić z założenia, że „nic nie będziemy robili niech dach się zawali, bo koszty będzie ponosił ktoś inny”. Natomiast cieszy go wypowiedź, która mówi, że od tej rady będzie zależało czy ten ośrodek zostanie tu ulokowany czy nie. Powtarza słowa Starosty, które były wypowiedziane w ten sposób: „od państwa będzie zależało czy placówka ta powstanie w Krajence czy nie”. Jeżeli Starosta się przejęzyczył, to należy to sprostować żebyśmy potem niepotrzebnie nie błądzili.

Burmistrz odczytał również pismo nauczycieli gimnazjum publicznego w Krajence, a pracuje tam około 30 pedagogów, kierowane do niego z prośbą aby zacząć o tej sprawie głośno mówić i coś robić.

„Wyrażamy głębokie zaniepokojenie z powodu szerzących się pogłosek o planach utworzenia w naszym bliskim sąsiedztwie w budynku internatu Zespołu Szkół Spożywczych ośrodka poprawczego dla młodzieży. Obawiamy się, że taka lokalizacja tej placówki będzie przyczyną demoralizacji uczniów naszej szkoły, młodzieży będącej w wieku najbardziej podatnym na wpływy środowiska, zwłaszcza te złe, a negatywny skutek tej decyzji odczuje zapewne całe środowisko lokalne. Zwracamy się do Pana z prośbą o poparcie i o przedstawienie naszego stanowiska władzom powiatowym, które prawdopodobnie noszą się z tym zamiarem, jak i ewentualne podjęcie działań które mogłyby spowodować rezygnację z tych planów.”.

Pismo to podpisała cała rada pedagogiczna, są to również ludzie, którzy na co dzień pracują z dziećmi, którzy mają wiedzę i doświadczenie. Sądzi, że te obawy które się rodzą wśród grona pedagogicznego nie biorą się znikąd. To wynika z wieloletniego doświadczenia i wiedzy. W związku z tym aspekt sprawy poruszany w piśmie należy bezwzględnie brać pod uwagę. My również spróbujemy zobaczyć w Ustce jak to wygląda żebyśmy byli przekonani czy to co mówił Starosta jest prawdziwe, ponieważ chciałby mieć pełną wiedzę odnośnie tytułu tego ośrodka i jakimi problemami młodzieży ten ośrodek ma się zajmować. Rozumie, że na dzień dzisiejszy jest to dyskusja i zamiary, które nie zawsze do końca mogą być zrealizowane.

 

Starosta powiedział, iż szkoda, że oświatowcy, fachowcy od oświaty nazywają to poprawczakiem. Myśli, że gdyby sięgnęli do Internetu i wpisali młodzieżowy ośrodek socjoterapii to natychmiast wyskakują linki  i można przeczytać Statut. Używanie nazwy poprawczak – to albo w tej szkole nie ma Internetu albo czegoś innego. Jest to młodzieżowy ośrodek socjoterapii. Placówka będzie powoływana uchwałą Rady Powiatu. Dzisiaj jesteśmy na etapie dyskusji, rozmawiamy, jest to tylko opinia. Oczywiście opinia ta zostanie wzięta pod uwagę na zarządzie. Prosi aby tego nie nazywać tak jak w tym piśmie. Prosiłby tych nauczycieli żeby zweryfikowali swoje stanowisko, zajrzeli do Internetu, zobaczyli co to są za ośrodki, jak one funkcjonują. Proponuje aby pojechali do ośrodka w Ustce, pani dyrektor jest bardzo miła. Ten ośrodek obecnie pracuje jako dom wczasowy, ponieważ młodzież pojechała na wakacje. Ośrodek odwiedził w momencie kiedy żegnano uczniów. Panuje tam miła rodzinna atmosfera. Obecnie jest na etapie rozmów i zbierania opinii, nie ma żadnych decyzji, pomału przygotowywany jest projekt uchwały rady powiatu. Był on konsultowany w Kuratorium w Poznaniu. Pani kurator wstępnie wyraziła przychylność, ponieważ takiego ośrodka nie ma w całej Wielkopolsce. Jest to dla nich też coś nowego, ale nie powiedzieli „nie”. Wyznaczą wizytatora odpowiedzialnego za ten ośrodek i 6 lipca jest umówiona wizyta u Pani kurator. Zobaczą jakie będzie nastawienie. Jeżeli wszędzie będzie na „nie” to nie będą na siłę tego robić. Jest to pewna oferta dla kadry, nauczycieli w Krajence. Chciałby aby ośrodkiem kierowała osoba z Krajenki, żeby dyrektorem ds. administracyjnych była osoba z Krajenki, żeby kadra była z Krajenki, żeby nauczyciele byli z Krajenki. Przeglądał informację, którą przygotowała pani Hermanowska – jest to bardzo dobra informacja, mówiąca o całokształcie szkoły. Pracuje tam dużo nauczycieli dyplomowanych, 50% kadry są to nauczyciele dyplomowani. Pani dyrektor stosuje bardzo dobrą politykę kadrową, że przy tym niżu demograficznym szkoła potrafi sobie poradzić i myśli, że sobie poradzi dalej. Jest to jedna z ofert, jeżeli ją odrzucimy  to mówi się trudno. On, jako długoletni dyrektor szkoły pracujący z nauczycielami w gimnazjum, uważa, że jest to bardzo dobra oferta, gdzie rokuje to na przyszłość uzupełnienie edukacyjnej oferty. Nie chcieliby zabierać dzieci z gimnazjum, nie będą zabierać, bo w tym gimnazjum są takie dzieci. Kieruje je poradnia pedagogiczno psychologiczna. Nasze dzieci są wysyłane daleko w świat. Wszystko będzie zależało od dyrekcji. Mają kandydata na dyrektora, jest to osoba bardzo doświadczona, psycholog, zna problemy dzieci. Mają też kandydatów na wychowawców i myśli, że znajdą się również w tej gminie. Powiedział aby traktować to jako ofertę edukacyjną, która zostanie przyjęta albo odrzucona. Jest to oferta nie skierowana do niego jako samorządowca, nie dla urzędu tylko dla nauczycieli, którzy w pewnym momencie mogą być zwalniani. Jeżeli w 2005 roku w gminie Krajenka urodziło się 75 dzieci to musimy się zastanowić co z tymi wykształconymi nauczycielami. Część może znajdzie zajęcie w Złotowie czy gdzieś,  bo uczy swoich dyrektorów aby mądrze stosowali politykę kadrową, żeby nie nabierali nowych nauczycieli i dbali o tę bazę i tę kadrę którą mają. Jeżeli nie będzie się sięgać po różne oferty dla nauczycieli to wszyscy wiedzą z czym się to wiąże. Młodzi są coraz lepiej wykształceni. Czytając prasę już widać, że pracy nie mają humaniści, psycholodzy, pedagodzy. Dobrze, że jeszcze zostali matematycy, fizycy. Humaniści mają na dzisiaj problemy. Jeżeli to się nie uda będą szukać innych rozwiązań, które na pewno zarząd będzie radzie proponował.

 

Przewodniczący zapytał o terminy realizacji pomysłu. Gdyby wszystko było za, jaki byłby realny termin wdrożenia.

 

Starosta poinformował, iż listę takich dzieci prowadzi Centrum Pomocy Psychologiczno Pedagogicznej w Warszawie. Na liście mają ponad 2000 takich dzieci. Oni chcą na początek 36 żeby zobaczyć jak to funkcjonuje. Problemu z naborem nie będzie. Jeżeli chodzi o utworzenie takiej placówki najlepszym terminem jest 1 września. Jest to najlepszy termin w oświacie, ponieważ później wypełnia się druki, które wysyła się do Ministerstwa o przesłanie subwencji oświatowej. Na pewno na początek trzeba trochę swojej „kasy wysupłać” ale później te pieniądze są zwracane. Szkoła ta jednak może być wprowadzona w każdym momencie roku szkolnego, bo te dzieci gdzieś chodzą do szkół a do tej są tylko oddelegowane. Jest to nowa instytucja tak jakby szkoła z bursą. Może to być każdy moment w roku szkolnym.

 

Przewodniczący powiedział, iż pyta o to bo propozycja Burmistrza odnośnie wyjazdu do Ustki jest ciekawa ale tę szkołę trzeba zobaczyć po 3 września. Takie jest jego zdanie.

 

Burmistrz powiedział, iż jeżeli 2000 osób w skali kraju, to bez względu jak to będziemy nazywali, to nie są to szczególne dzieci. Jakie skutki będzie lokalizacja tego ośrodka w Krajence niosła za sobą  trzeba również przewidzieć. Burmistrz zapytał, czy dzisiaj funkcjonują poprawczaki.

 

Starosta powiedział, iż nie wie, bo go to nie interesowało.

 

Burmistrz powiedział, iż nazwy poprawczaków pozmieniano. Nazywają się obecnie inaczej natomiast proces wychowawczy jest tam miej więcej taki sam jak w poprawczakach. Należałoby sobie zadać pytanie: jeżeli w Wielkopolsce do tej pory nikt tego nie zrobił, a problem dotyka wszystkich – Wielkopolskę również – to dlaczego nikt tego nie zrobił, czy to z braku atrakcyjności, czy z braku wiedzy w tym zakresie. Sądzi, ze w gimnazjum w Krajence mamy bardzo dobre grono nauczycieli i nie wypada kwestionować ich umiejętności  korzystania z komputera bo nie o to w tym wszystkim chodzi. Chodzi o to aby te wątpliwości, które w swoim piśmie wnoszą, rozwiać. To powinno być istotą działania a nie ich obrażanie.

 

Starosta powiedział, iż ich nie obraził ale oni użyli słówko, które nigdzie nie padało z ich oficjalnych słów. W sprawozdanie Pani Hermanowskiej wyraźnie pisze: Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii”.  Wpisać to w Internet i wyskoczy wszystko pod tym hasłem i można sobie przeczytać a nie pisać – może wpisali słówko poprawczak i niewiadomo co wyskoczyło, on tego słówka nie wpisywał. On sobie wpisał to co mówił.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż górnolotnie mówi się: wszystkie dzieci są nasze. Te dzieci z problemami wychowawczymi również są nasze. Takie dzieci są w naszym gimnazjum, takie dzieci są w naszej podstawówce, takie dzieci są w naszej szkole średniej. Myśli, że tym dzieciom trzeba pomóc. To co proponuje Starostwo to nie jest taka praca charytatywna: dobrze, fajnie pomożemy dzieciom, bo chcemy być dobrzy. Według niej jest to również interes dla nas nauczycieli, ale także interes dla gminy. Powstaną nowe miejsca pracy. Oprócz pracy dla nauczycieli będzie praca dla obsługi. Będzie to ośrodek całodobowy. Będą tam stołówki, czyli będzie obsługa kuchenna, ktoś to będzie musiał sprzątać. Na pewno w ramach pracy wychowawczej młodzież dużo pracy w to włoży, ale panie sprzątaczki będą potrzebne. Jest nauczycielem i wie jak wygląda koniec roku a szczególnie maj, kiedy zaczyna się ruch służbowy, kiedy każdy obawia się czy dostało się ograniczenie etatu czy nie. Każdy z nauczycieli żyje w niepewności. Dotyczy to w tej chwili każdej placówki oświatowej: w szkole podstawowej, gimnazjum, u nich w szkole. Coraz więcej nauczycieli jest na „gołym” etacie lub na etatach łączonych. Dlatego jest to szansa dla nauczycieli, ponieważ mogą mieć pracę. Starosta wspomniał, ze musi to być kadra wykwalifikowana. Nauczyciele są bardzo mobilną grupą zawodową i mając takie możliwości część z nich na pewno pokończy studia podyplomowe i będzie mogła pracować. Te dzieci będą u nas mieszkać, będą chodzić do naszych sklepów i tam zostawiać pieniądze. Padło tu słowo poprawczak. To są dzieci z problemami wychowawczymi, to nie są dzieci po wyrokach, to nie są mordercy, to nie są przestępcy. To są dzieci, które znalazły się w takiej sytuacji w jakiej się znalazły, miały problemy domowe, rodzice się rozwodzili. Widzimy co się dzieje – rodzice wyjeżdżają za granicę, zostawiają dzieci bez opieki, są to dzieci zagubione. Myśli, że takie ośrodki służą temu aby takim dzieciom pomóc i z tych dzieci mogą wyrosnąć dobrzy ludzie. Pisano, ze zdemoralizują gimnazjum. W szkole podstawowej są Warsztaty Terapii Zajęciowej i jakoś współpracują ze sobą. Są to dorośli ludzie – ona nie mówi, że to są źli ludzie.

Reagując na negatywne głosy z sali – radna zapytała – co ona takiego złego powiedziała.

 

Tomasz Ciechanowski Sekretarz Gminy powiedział, iż nie można przyrównywać Warsztatu Terapii Zajęciowej  z Młodzieżowym Ośrodkiem Socjoterapii. Są to dwa różne światy. Jeżeli ktoś tego nie rozróżnia, to nie powinien zajmować miejsca na tej sali.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, aby jej nie obrażać.

 

Piotr Gniot powiedział, aby ukierunkować przebieg sesji. To co powiedziała radna Mila powiedział już Starosta. Zdajemy sobie sprawę, że jest to oferta pracy.

 

Radna Mila powiedziała, iż myśli, że wystąpienie Pana Sekretarza i to bez poproszenia o głos do kulturalnych nie należało. W Warsztatach terapii Zajęciowej są również dorośli ludzie i potrafią współżyć z dziećmi. Tam nie ma żadnych problemów, tam się nic złego nie dzieje. Myśli, że przy odpowiedniej pracy nauczycieli w tym ośrodku, przy odpowiedniej pracy nauczycieli gimnazjum również problemu nie będzie.

 

Przewodniczący Rady powiedział, iż dzisiaj jest za mało czasu aby ten temat dalej roztrząsać. Rzeczywiście jest to jakiś problem, problem oświatowy. Do zagospodarowania jest duża grupa młodzieży. Nie wiemy z jakim oddźwiękiem spotka się ten pomysł w społeczeństwie. Jego zdaniem wymaga to szerszej konsultacji, wizyty, rozmów i specjalnego punktu w porządku obrad sesji lub innej debaty. Mając na uwadze szeroki porządek dzisiejszej sesji na pewno tego problemu nie rozstrzygniemy ani opinii nie wydamy.

 

Sekretarz Gminy powiedział, iż przysłuchuje się tej debacie ale w jego odczuciu odchodzi się od głównego punktu. Miała to być informacja o perspektywach i zamierzeniach Zespołu Szkół Spożywczych w Krajence. W tym momencie on ma prawo domniemywać, że utworzenie Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii jest jedyną perspektywą funkcjonowania dla Zespołu Szkół Spożywczych. Zapytał, czy jakieś zamierzenia w stosunku do tej szkoły są na lata przyszłe. Ta informacja jest ładna ale bieżąca. Ona nie mówi o niczym. Praktycznie co będzie za 5 lat, co będzie za 10 lat. Owszem powstają nowe kierunki kształcenia, które wydaje się są potrzebne. Dzisiaj jeszcze będziemy nawiązywali do informacji Powiatowego Urzędu Pracy. Bezrobotni z wykształceniem policealnym, średnim ogólnym, średnim zawodowym wg stanu na koniec 2006 roku stanowią dla gminy Krajenka 33,8% ogólnego stanu bezrobotnych. Są to przede wszystkim technicy ekonomiści, technicy technologii żywności. W informacji słyszeliśmy że nasi absolwenci radzą sobie na rynku pracy, że nasi absolwenci nie są bezrobotni. W porównaniu tych dwóch informacji nie wiadomo jak to odbierać. Dlatego zapytał jakie są perspektywy, jakie założenia dla tej szkoły na przyszłe 5-10 lat. Taką informację chciałby uzyskać i podejrzewa, że nie tylko on. Jemu na tej szkole bardzo zależy, jest ona czynnikiem miastotwórczym,  jest na stałe związana z naszym miasteczkiem od 46 roku. Jeżeli ktoś nie zna historii – poleca. Teraz takie wybieganie, omijanie, szukanie tematów zastępczych, myśli, ze nie powinno mieć miejsca.

 

Starosta złotowski powiedział, iż można pofilozofować, skoro macie czas… Zwracając się do Sekretarza stwierdził, iż : ”to pytanie zadać także pańskim szkołom”.   W gminie jest sieć szkół, i podstawówki, i gimnazja. Zapytał co Sekretarz myśli perspektywicznie: „Co to będzie za 3 lata. Ja Pana nie pytam. Ufam, że ta Rada jest na tyle mądra, że potrafi sobie poradzić. Ale macie podobny problem do naszego. My też wiemy co mamy robić”. Problem nie jest w organie prowadzącym, problem jest w dzieciach, w uczniach. Jak tu padło na tej Sali: każda gmina, każdy powiat, każde województwo dba o swoje dzieci. Proponuje im takie oferty edukacyjne jakich wymaga rynek. Jeżeli jest za dużo jakiś kierunków to oni również o tym wiedzą. I również szkoły na to reagują. Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy dokładnie to przedstawi i będzie można o tym porozmawiać. Ktoś tu zaznaczył, ze są klasy wielozawodowe, myśli, że jest na to moda, ponieważ nie można już kształcić 30-40 jakiś budowlańców, jakiś techników, czy kolejnych. Takie klasy się skończyły. Szkoła ta współpracuje ze szkołą w Wittingen – mówiliśmy tu o młynarzach. Byli w młynie gdzie produkuje się pieczywo WASA. Tam na produkcji było 2 góra 3 młynarzy. Tam wszystkim steruje komputer. Nie będzie już tych czasów z 46 czy 50 roku. Robią spotkania w powiatowym Urzędzie Pracy i szkoła żywo reaguje na nowe kierunki kształcenia. Nie wszystkie się sprawdzą ale są to klasy mało liczne, gdzie będą przedmioty ogólnokształcące razem natomiast profilowane zawodowe w grupach. To że ktoś jest na liście bezrobotnych – to życie weryfikuje kto się nadaje do pracy a kto nie.

 

 

Przewodniczący, na wniosek dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy wnioskował o rozpatrzenie jako kolejnego punktu 6 tj. „Informacja Powiatowego Urzędu Pracy w Złotowie z działalności za 2006 rok z uwzględnieniem Gminy i Miasta Krajenka na tle powiatu złotowskiego”.

Wniosek powyższy przyjęto 9 głosami za, przy 3 głosach wstrzymujących i 1 przeciwnym.

 

Ad. 6

Łucja Greczyło – dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Złotowie podziękowała za dokonanie przesunięć w porządku obrad oraz poinformowała, iż informację przekazała wcześniej w celu zapoznania się z nią. Informacja stanowi załącznik nr 5 do nin. protokołu.

Powiedziała, iż od końca poprzedniego roku do chwili obecnej na rynku pracy zaszły znaczące zmiany. W związku z tym nie chciałaby odtwarzać tego co już miało miejsce a skupić się na tym jak po pierwszym półroczu wygląda rynek pracy.

Aktualnie na koniec czerwca zarejestrowanych jest ok. 3500 bezrobotnych, jest to znaczący odpływ liczby zarejestrowanych. Z terenu Krajenki zarejestrowanych jest 348 osób (na koniec maja) z tego kobiet 231 i 117 mężczyzn. Zarejestrowanych bezrobotnych powyżej 24 miesięcy jest 201 osób, z wykształceniem wyższym 6 osób.

Znaczącą zmianą jest w tej chwili podejście Ministerstwa odnośnie programów rządowych wynikających z sytuacji jaka ma miejsce na rynku pracy. Pracodawcy mają miejsca pracy ale uskarżają się na znaczące braki w zatrudnieniu, domagają się aby dać ręce do pracy skoro są zarejestrowani bezrobotni. Stąd też Pani minister podjęła decyzję, ze całą swoją rezerwę tj. 10% budżetu Funduszu Pracy przeznaczy na dwa programy. Pierwszy z nich to inwestycje w kwalifikacje dostosowujące pracowników, szczególnie tych, którzy są zarejestrowani najdłużej, czyli długotrwale bezrobotnych. Ma to polegać na stażach, szkoleniach, przygotowaniu zawodowym. Te osoby mają przede wszystkim znaleźć zajęcie u pracodawców i zawodach które są uznawane za deficytowe. Na terenie takim znaczącym zawodem deficytowym są zawody budowlane. W Krajence tapicernia potrzebuje stolarzy, podobnie na terenie całego powiatu. Drugim programem jest aktywizacja zawodowa młodzieży i obejmuje zagadnienia związane z przygotowaniem zawodowym, czyli wyposażeniem w wiedzę i przede wszystkim w umiejętności.

Na początku czerwca w Urzędzie Pracy prowadzone były szeroko zakrojone spotkania mające na celu rozeznania oczekiwań bezrobotnych w zakresie dostosowania ich kwalifikacji do tego czego oczekuje rynek pracy. Na ponad 200 osób zaproszonych – dokładnie 212 – zgłosiło się zaledwie 105 osób. W tej chwili, kiedy wdrażane są projekty, a uczestniczą w 5 projektach dofinansowywanych ze środków Unii Europejskiej, chęć uczestnictwa w projektach zgłosiło ok. 50% tych osób. Wczoraj np. była taka sytuacja, ze na 16 osób zaproszonych,  4 zdecydowały, że będą uczestniczyły w projekcie, a jak będzie kiedy pójdą już na przygotowanie zawodowe okaże się czy takie zainteresowanie jest. Jeżeli chodzi i spotkania, które się odbyły wskazują na to, że w grupie długotrwale bezrobotnych kobiet w znacznej ilości są to osoby młode, wychowujące dzieci i ciężarne. W grupie do 25 roku życia ok. 2-3% niedysponowanych jest do podjęcia pracy z ww. powodu. Kiedy oferuje się pracę są także przeciwwskazania zdrowotne do podejmowania zatrudnienia. Kiedyś powszechniejsze było przyznawanie rent, w tej chwili rent jest znacznie mniej, są one bardzo ograniczone. Z jednej strony pracodawcy nie mają już takich miejsc pracy żeby zatrudnić te osoby ze względu na jakieś dysfunkcje natomiast w Urzędzie Pracy one oczekują jakiegoś wsparcia bo nie mają renty. Często także są zarejestrowane ze względu na ubezpieczenie zdrowotne. W najbliższym czasie działania, które preferuje ministerstwo będą zmierzały przede wszystkim w kierunku szkolenia, kształcenia. Środki Europejskie, które są przygotowywane w ramach projektu „kapitał ludzki”, do którego trzeba wnieść jako wkład własny fundusz pracy też zmierzają w kierunku szkolenia i działań tzw. miękkich. Odchodzi się zupełnie od organizacji robót publicznych. Miał być wielki wojewódzki program, gminy opowiedziały się, że są zainteresowane uczestnictwem w tym projekcie. Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy był na rozmowach w ministerstwie i zabiegał aby jednak jeszcze w takim powiecie jak powiat złotowski na ten cel skierować środki. Projekt ten nie został jednak przyjęty i Urząd Pracy został poinformowany, że odchodzi się od tej formy w ocenie ministerstwa stosunkowo kosztownej na rzecz innych działań które mają w inny sposób dać kwalifikacje bezrobotnym. Przede wszystkim zmierzają w tym kierunku żeby podjąć inne działania. Czas podjąć rozmowy z samorządami na temat utworzenia klubów integracji społecznej i centrów integracji społecznej. Tam można kierować środki funduszu pracy, rekompensować uczestnictwo bezrobotnym w wysokości zasiłku jeżeli taka osoba zechce uczestniczyć. Jest to duże odciążenie dla opieki społecznej, bo tam musi być zaangażowanie osób i określone programy. Myśli, że ci bezrobotni, którzy są rzeczywiście zainteresowani podjęciem pracy zajęcie uzyskają, natomiast osoby które będą zarejestrowane będą musiały przejść dłuższą drogę ażeby ich przygotować do podejmowania nawet prostych czynności. Dzisiaj elektronicznie przekazała do burmistrzów oraz ośrodków pomocy społecznej informację, że pani minister ogłosiła konkurs na organizacje prac społecznie użytecznych przy budownictwie socjalnym, społecznym, mieszkaniach.

 

Przewodniczący Rady stwierdził, iż z tego co usłyszał wynika, ze tylko 1 osób podejmuje chęć szkolenia. Pytał, czy z tego tytułu są wobec bezrobotnych podejmowane jakieś restrykcje.

 

Łucja Greczyło poinformowała, iż jeżeli osoba nie zgłosi się w wyznaczonym terminie i nie usprawiedliwi tego niestawiennictwa istnieje obowiązek wyłączenia z ewidencji bezrobotnych. Myśli, że jest niewielki odsetek osób, które mają jakieś zajęcie i w takiej sytuacji legalizują je na co wskazują oświadczenia o pojęciu pracy. Jest też dużo zaświadczeń o niezdolności do pracy – zwolnień lekarskich.

 

Radna Joanna Wienke powiedziała, iż z danych, które Pani Dyrektor podała wynika, ze trochę mniej jak połowa bezrobotnych to mężczyźni. Kobiety z różnych względów np. macierzyństwa, wychowanie dzieci, czy ciąży są wykluczone. Pytała w jaki sposób mężczyźni tłumaczą brak woli podjęcia pracy, czy powodem może być brak dojazdu. Osoby te nie mają pracy ale też nie mają swoich pojazdów a np. z wioski w której ona mieszka nie ma dojazdu do Złotowa.

 

Łucja Greczyło powiedziała, iż pośrednicy pracy starają się zwracać na to uwagę żeby w miarę swoich możliwości i wiedzy nie utrudniać i nie oferować zatrudnienia w takich przypadkach gdzie nie ma dojazdu. Powiedziała także że była zaskoczona ostatnim naborem wśród mężczyzn długotrwale zarejestrowanych na przygotowanie do zawodu. Kiedy odbywały się rozmowy z pracodawcą grupka panów, było ich 7, oficjalnie przez budynkiem oficjalnie piła wódkę. Wówczas pracodawca zrezygnował z dalszych rozmów. Czasem to zaskakuje. Gdyby prowadzono jakieś dłuższe działanie, tj. gdyby udało się utworzyć kluby i centra integracji społecznej – będzie pilnie śledziła kiedy zostaną ogłoszone granty na ich utworzenie – będzie prowadzona głębsza analiza sytuacji, czy jest to jednorazowe. Po dłuższym okresie nie funkcjonowania zawodowego osoby nie radzą sobie z wieloma sprawami. Osoby takie mają swoje przyzwyczajenia – jeżeli kobieta o 10 spotykała się z sąsiadkami na kawie, to jej to potem bardzo życie komplikowało. Kiedy studiuje się trochę psychologii to widać jakie spustoszenie w funkcjonowaniu powoduje dłuższe niż półroczne bezrobocie, szczególnie jeśli po drodze zdarzają się odmowy podjęcia pracy lub jakieś rodzinne sytuacje.

 

Tomasz Ciechanowski – Sekretarz Gminy Krajenka powiedział, iż ma pytanie dotyczące bezrobotnych z wykształceniem średnim. Pytał, czy Pani Dyrektor mogłaby mu wskazać obecnie jakie są zawody nadwyżkowe jeżeli chodzi o wykształcenie średnie a jakie są zawody deficytowe. Pyta o to nie bez kozery ze względu na to, że część czy to rady, czy zaproszonych gości stanowią nauczyciele, żeby oni wiedzieli i także mogli ukierunkować i mieć wpływ na dyrekcję szkół, na organy prowadzące w zakresie tworzenia nowych kierunków kształcenia, które nie będą produkowały następnych zastępów bezrobotnych.

 

Łucja Greczyło powiedziała, iż obecny na Sali Przewodniczący Wojewódzkiej Rady zatrudnienia przywiózł sobie najnowszy egzemplarz informacji o absolwentach zarejestrowanych jako bezrobotnych na terenie województwa. Jeżeli chodzi o powiat złotowski, to nie jest zła sytuacja. Była mowa o wykształceniu ekonomicznym, bo rzeczywiście szkoły przygotowują dużo osób w tym zawodzie ale też w tym zawodzie jest największe zapotrzebowanie na kadry ale kadry wykwalifikowane. Myśli, że na etapie przyjmowania do szkoły nie jest to poprzedzone daleko idącymi badaniami specjalistycznymi. Np. we Francji, Niemczech od przedszkola analizuje się predyspozycje dziecka i pomaga mu się wybrać zawód. U nas często jest tak, że dziecko wybiera szkołę taką jak koleżanki. Nie ma możliwości powiedzenia dziecku, że dana szkoła jest da niego nieodpowiednia. Część osób radzi sobie i kończy te szkoły to następnie rynek pracy weryfikuje kto już jest gotowy do podjęcia pracy a kto się musi jeszcze dokształcić i uzupełnić umiejętności. Jest także odsetek osób, które nie podołają wyzwaniom i oczekiwaniom stawianym przez pracodawcę. Zdecydowanie brakuje osób w zawodach technicznych: murarzy, malarzy, tapicerów, stolarzy ale to też nie są jeszcze takie znaczące ilości osób, żeby nasze kształcenie znacząco zmieniać. Dobrze żeby powstały klasy i żeby była motywacja w postaci wynagrodzeń. Jeżeli pracodawcy będą oferować w budownictwie wyższe wynagrodzenia, to siłą rzeczy młodzież będzie podejmowała kształcenie aby uzyskać kwalifikacje które pozwolą na godne życie.

 

Radny Waldemar Siwek powiedział, iż też jest stolarzem. Co czyta ogłoszenia o pracy, to widzi „Chrystianapol” Krajenka. Tutaj słyszał, ze mogą szkolić 8 osób – nie może tego zrozumieć. Pytał czy Powiatowy Urząd Pracy nie może z nimi nawiązać kontaktu, wesprzeć finansowo, bo oni twierdzą, że nie mogą mieć więcej praktykantów bo zaplecze im nie pozwala.

 

Łucja Greczylo powiedziała, iż każdy pracodawca jest autonomiczny. Urząd Pracy może być partnerem do współpracy i ta współpraca została nawiązana. Kierują osoby które mają kwalifikacje ale to, że osoba ma udokumentowane kwalifikacje nie świadczy ma kwalifikacje rzeczywiste takie jak pracodawca oczekuje. Są to umiejętności manualne, widzenie tego wszystkiego, jest tych elementów wiele np. co do dokładności.

 

Radny Waldemar Siwek powiedział, iż rozmawia z młodymi ludźmi, którzy mówią, że w szkole nie uczą się zawodu stolarza. Uczą się tylko ogólnej wiedzy. W szkole nie mają technologii i tym podobnych rzeczy.

 

Lucja Greczyło wyjaśniła, ze Urząd Pracy nie ma wpływu na treść kształcenia. Urząd Pracy dysponując osobami, które mają niedostateczne kwalifikacje ma możliwość skierowania na szkolenie. Uzgadniała już z Christanapolem, że jeżeli będą chętni to zorganizują na ich bazie szkolenie.

 

Przewodniczący zapytał, czy istniałaby możliwość prawna, finansowa wsparcia tych pracodawców, którzy zdecydują się na przyjęcie uczniów na praktykę bo generalnie aby wyposażyć szkołę w jakiś warsztat to są na dziś miliony. Chodzi o linię pomocową dla pracodawców którzy zadeklarują chęć organizowania praktyk. Powiedział też, że pracuje w firmie zatrudniającej 80 stolarzy i na ostatnie ogłoszenie nie odpowiedział żaden, być może ich nie ma. Odpowiedziały 3 osoby nie będące stolarzami ale być może będą.

 

Łucja Greczyło powiedziała, iż jest otwarta na przygotowanie zawodowe, zrobi to bardzo chętnie. Nie ma wówczas nawiązania stosunku pracy. Poszukuje takich pracodawców, była oferta w prasie, rozpropagowano to w gminach, w Urzędzie Pracy, na stronie internetowej ale odzew był niewielki niemniej jednak był. Kiedy otrzymają decyzję ministerstwa o uruchomieniu tych programów o których mówiła to na pewno ponownie i z jeszcze większym nasileniem będzie się zwracać do pracodawców.

 

 

 

 

 

Ad. 5

Przewodniczący Rady poinformował, iż informacja o stanie sanitarnym Gminy i Miasta Krajenka była złożona na piśmie, dlatego prosił o zadawanie pytań odnośnie jego treści.

Powiedział, iż podczas posiedzenia Komisji Gospodarczej radny Henryk Kania zadawał pytanie dotyczące Jeziora Wapińskiego. Jezioro to do niedawna charakteryzowało się I klasą czystości wody. Gmina wykorzystując środki unijne zamierza zlokalizować tam przystań rekreacyjną i kąpieliska gminnego. W związku z tym pytał, czy śledzi się tam jakość wody i czy dzieją się tam jakieś rzeczy z sanitarnego punktu widzenia, które zagrażałyby zdrowiu i życiu naszych mieszkańców.

 

Grażyna Danielewicz przedstawiciel Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego powiedziała, iż stan sanitarny gminy Krajenka nie budzi większych zastrzeżeń a nawet z roku na rok jest coraz lepszy. Szczegółowe informacje dotyczące różnych komórek organizacyjnych, które znajdują się w ich zakładzie są w informacji, dlatego ona podsumuje jedynie wnioski. Informacja stanowi załącznik nr 5 do nin. protokółu.

Odpowiadając na pytanie dotyczące kąpieliska wyjaśniła, iż rozporządzenie stanowi, ze badana jest woda w tych jeziorach gdzie właściciel zgłosi obiekt do użytkowania. Niestety wody w tym jeziorze Sanepid nie bada, chyba że powstanie tam zaplecze sanitarne i będzie to można włączyć do ich działalności.

 

Przewodniczący zwrócił uwagę na informację odnoście wahnięć jakości wody w kilku ujęciach. Pytał gdzie leży przyczyna tych wahnięć skoro mogą być w tak szybki sposób niwelowane i decyzje uchylane.

 

Grażyna Danielewicz powiedziała, iż jeżeli chodzi o badania mikrobiologiczne działania są podejmowane natychmiastowo. Otrzymują z laboratorium informację i telefoniczną i faksem, tak że załatwia się to błyskawicznie. Niezwłocznie telefonicznie powiadamia się wodociągi i tam podejmowane są działania. Jeżeli woda zostaje przechlorowana, sanepid dostaje taką informację, że można zrobić ponowne badanie poza planem działalności, robione to jest niezwłocznie. W ciągu 3-4 dni są w stanie sprawdzić czy woda jest dobra. Tak było w przypadku Maryńca.  Jeżeli natomiast chodzi o parametry chemiczne jest to proces długotrwały ale tutaj również zarządcy wodociągów podejmują określone działania. W wodociągach które rozprowadzają dużą ilość wody badania są 2-3 krotne w ciągu roku, w małych raz do roku. W przypadku zastrzeżeń co do jakości wody badania są przeprowadzane kilkakrotnie aby sprawdzić czy działania uzdatniające przynoszą rezultat.

 

Radny Piotr Jończyk powiedział, iż w zasadzie Pani prelegent go uprzedziła ale mimo wszystko zada to pytanie: czy na terenie powiatu złotowskiego są zamknięte jakieś kąpieliska. Kolejne pytanie radnego dotyczyło artykułów w różnych gazetach odnośnie sepsy – czy rzeczywiście na naszym terenie taki problem istniej. Radny zapytał także czy istnieje ranking brudasów jeżeli chodzi o środowisko lokalne.

 

Grażyna Danielewicz wyjaśniła, iż może odpowiedzieć na pytanie jeżeli dotyczące czystości jezior. Badane jest jedynie Jezioro Złotowskie, Jezioro Zalewskie oraz jezioro w Kujaniu, ponieważ zarządcy zgłosili te obiekty do użytkowania. Te są na dzień dzisiejszy dobre i można się kąpać. Pozostałe pytania pozostawi bez odpowiedzi, ponieważ nie ma odpowiedniej wiedzy.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż z wyników badania wód wynika, ze wszystko jest w porządku. Chciałby się jedna odnieść do hydroforni w Dolniku. Od wielu lat nie zainwestowano tam niczego w odżelaziacze a hydrofornia funkcjonuje prawie od 30 lat. Jego zdaniem ilość żelaza w wodzie na pewno przekracza normy, ponieważ nowo kupiony czajnik po dwóch miesiącach waży dwukrotnie więcej. Zastanawia się, czy nie stanowi to zagrożenia dla życia mieszkańców którzy z tej wody korzystają. Ostatnio również bardzo dużo mówi się o azbeście. Także w naszej gminie prowadzony jest monitoring dachów krytych płytami azbestowymi ale także większość wodociągów jest z rur azbestowo cementowych. Pytał jak to się ma do przepisów i norm w tej chwili obowiązujących oraz jak to wpływa na zdrowie mieszkańców.

 

Grażyna Danielewicz powiedziała, iż radny zadał pytanie na które również nie umie odpowiedzieć. Poinformowała, iż wodę do badania pobiera się z punktów wyznaczonych przez administratorów. Jest to hydrofornia oraz dwa punkty, najczęściej są to obiekty użyteczności publicznej: szkoły, przedszkola. Jeżeli w danej wiosce nie ma takich miejsc to wówczas wodę pobiera się z gospodarstw prywatnych. W tych punkach z których była badana akurat w roku 2006 woda nie miała uchybień. Czasami zdarza się jednak sytuacja że rury są stare co może spowodować, iż w danym punkcie kamień oddziela się od rury. Sanepid jednak nie może kłaść nowych rur – jest to kwestia administratora danego wodociągu. Z tego co jej wiadomo administratorzy częściowo wymieniają rury ale jest to kosztowna inwestycja.

 

Przewodniczący ogłosił 10 minutową przerwę w obradach.

 

Ad. 7

Po wznowieniu obrad Tomasz Ciechanowski będący przedstawicielem Gminy i Miasta Krajenka w Powiatowej Radzie Zatrudnienia w Złotowie złożył informację o swojej działalności w Radzie za 2006 rok. Informacja stanowi załącznik nr 6 do nin. protokołu.

T. Ciechanowski poprosił o przedstawienie materiału filmowego dotyczącego jednego z posiedzeń Rady oraz zwrócenie uwagi na ostatnią wypowiedź Starosty Złotowskiego z tego powodu, że dzisiaj poruszanych było wiele kwestii z zakresu współpracy gminy i powiatu.

Film dotyczył różnicy zdań odnośnie możliwości pełnienia przez Starostę funkcji Przewodniczącego Powiatowej Rady Zatrudnienia.

 

Burmistrz poprosił o ponowne odtworzenie fragmentu nagrania dotyczącego stosunku Starosty do Gminy i Miasta Krajenka. Miał nadzieję, że Starosta będzie trochę dłużej i odniesie się do swojej wypowiedzi. Jest to także ważne, bo odnosi się do wypowiedzi radnej Mila jeżeli chodzi o jego osobę i stosunku do powiatu.

Po odtworzeniu filmu Burmistrz powiedział, iż to, że Starosta nie „kocha się” z Panem Ciechanowskim to jego prywatna sprawa, ale także„Gminy Krajenka i władz Gminy Krajenka” – sądzi, że radna Mila ma odpowiedź na nurtujące ją problemy.

 

Tomasz Ciechanowski poinformował, iż zgodnie z przyjętym planem pracy Powiatowej Rady Zatrudnienia powinny w ciągu roku odbyć się 4 posiedzenia. On otrzymał zaproszenia na 3 i też nie w terminach jakie były wskazywane w planie pracy. Posiedzenia ograniczały się w zasadzie do informacji składanych przez dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy odnośnie aktualnej sytuacji i podjętych kroków w celu takim aby podnieść rękę i powiedzieć: „że tak, dobrze, my się zgadzamy”.

Jego zdaniem wypowiedź Starosty obrazuje i mu osobiście dała dużo do myślenia.

Tomasz Ciechanowski poprosił o udzielenie głosu uczestniczącemu w obradach Przewodniczącemu Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia aby wyjaśnił kwestie związane z tym, czy Starosta może być członkiem Powiatowej Rady Zatrudnienia i pełnić funkcję jej przewodniczącego.

 

Karol Pufal Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia powiedział, iż z perspektywy Warszawy gdzie jest członkiem Naczelnej Rady Zatrudnienia, czy z perspektywy Poznania, czy nawet Złotowa sprawy bezrobocia w takiej małej gminie jak gmina Krajenka wyglądają inaczej.

Rzeczywiście na wniosek T. Ciechanowskiego złożył zapytanie w Ministerstwie pracy, czy Starosta może pełnić funkcję przewodniczącego Powiatowej Rady Zatrudnienia. Odpowiedź otrzymał prawie natychmiast, ze zgodnie ze znowelizowanymi przepisami ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, starosta nie powinien pełnić takiej funkcji ponieważ sam siebie nie może powołać oraz nie powinien opiniować własnych dokumentów, które przedstawia Radzie. Podobnie jest w Wojewódzkiej Radzie Zatrudnienia i Naczelnej Radzie Zatrudnienia.  Do kwietnia 2004 roku, pod działaniem starych przepisów to Marszałek Województwa był Przewodniczącym Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia a Minister Gospodarki Naczelnej Rady Zatrudnienia.

Powiedział także, iż mamy demokrację – tutaj nie zrobimy więcej niż można było. To Powiatowa Rada Zatrudnienia w Złotowie wybrała Przewodniczącego, został nim Mirosław Jaskólski – Starosta Złotowski i do chwili odwołania przez tę Radę będzie funkcjonował. Zwrócił się do Tomasza Ciechanowskiego o więcej inicjatywy ze strony zastępcy Przewodniczącego, to wyjdzie tej radzie na dobre. Członkowie Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia nie tylko czekają na dokumenty, które mają zaopiniować ale także wnoszą własne inicjatywy. Jednym z poruszanych problemów jest problem dotykający szczególnie terenu złotowskiego – emigracja zarobkowa: trendy, korzyści oraz straty dla rynku pracy. Temat ten przeniósł również do Naczelnej Rady Zatrudnienia. Jest to sprawa bardzo ważna ponieważ odpływ kwalifikowanej siły roboczej jest bardzo duży. Kiedy mówił o tym kilka lat temu, nikt w Poznaniu tego poważnie nie traktował, chociaż wystąpił on na terenie powiatu złotowskiego, gdzie praktycznie od lat 90-tych ludzie zaczęli wyjeżdżać w celach zarobkowych za granicę. Teraz dotyka to całego województwa i kraju.

Drugim problemem jest otwarcie polskiego rynku pracy dla pracowników spoza obszaru Unii Europejskiej. Temat ten musi być jak najszybciej rozwiązany, ponieważ pieniądze które mają spłynąć z Unii Europejskiej na lata 2007-2013 na realizację różnych zamierzeń są ogromne. Ten temat jest również przedmiotem obrad naczelnej rady zatrudnienia. Wykwalifikowana siła robocza już dawno wyjechała z Polski. Zostali tylko ci którzy nie mogą wyjechać, albo ci którym się nie chce pracować.

Trzecią sprawą jest pomysł Ministerstwa Finansów odnośnie likwidacji jednego z Funduszy tj. Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych tworzonego z odpisu składek ZUS. Jest to prawie 3 miliardy złotych. Jest to fundusz mający osobowość prawną, funkcjonuje przy funduszu pracy. Ministerstwo stwierdziło, że środki te są niewykorzystane i można je włączyć do funduszu pracy. Jest to fundusz solidarnościowy płacony przez pracowników i pracodawców i sądzi, że to są ich pieniądze a nie urzędników.

Karol Pufal powiedział również, iż skończył się rynek pracowników, zaczął się rynek pracodawców, którzy obecnie zabiegają o pracowników a nie odwrotnie. Dzisiaj znaleźć pracownika wykwalifikowanego, przygotowanego do pracy jest bardzo trudno. W momencie kiedy Urząd Pracy kieruje pracownika na jakąkolwiek formę dofinansowywaną do zakładów, musi się rozliczyć z efektywności zatrudnienia, bo inaczej w następnym roku otrzyma mniej środków z funduszu pracy.

W gminie Krajenka jest 348 bezrobotnych – interesuje go ile osób z tej grupy rzeczywiście chciałoby podjąć pracę a ilu ma tylko status bezrobotnego.

Po raz kolejny przygotowano projekt nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia który przewiduje dodatkowe zadania dla Powiatowej Rady Zatrudnienia – jest to Powiatowa Komisja Dialogu Społecznego,  której dotychczas nie było na szczeblu powiatów. Powiatowa rada Zatrudnienia będzie miała więcej zadań i obowiązków, zwiększy się także zakres reprezentacji. Powiedział także, iż o ile nie zmieni się ustawa Rady w obecnym składzie będą pracować do 2008 roku. Ważne jest aby przedstawiciele do nowych rad rzeczywiście chcieli pracować i zaangażowali się w ich działalność.

Karol Pufal poinformował, iż publikację o której mówiła Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy dotyczącą absolwentów poszczególnych szkół na rynku pracy zostawia do dyspozycji Przewodniczącego rady.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż temat który jest omawiany to: „Informacja przedstawiciela Gminy i Miasta Krajenka z działalności w Powiatowej Radzie Zatrudnienia w Złotowie”. Przedstawicielem gminy w tej Radzie jest Sekretarz Gminy Tomasz Ciechanowski. Czytała tę informację z działalności „w powiatowej Radzie Zatrudnienia” a nie „Powiatowej Rady Zatrudnienia”. Przeliczyła tekst na linijki: 55 linijek tej informacji jest o tym jaka jest podstawa prawna, co powinna robić Rada i co wynika z tych podstaw prawnych, potem jest dużo, dużo linijek, że Starosta sam siebie powołał na przewodniczącego, potem znowu zadania należące do Rady i 8 linijek o tym, czym Rada zajmowała się m.in. w 2006 roku. W związku z tym zapytała, iż skoro Starosta nie może być Przewodniczącym Rady, jeśli łamie w ten sposób prawo, to co w takim razie zrobiono. Jeśli łamie prawo to wg niej są jakieś drogi odwoławcze i można administracyjnie Starostę odwołać z tej funkcji. Jeżeli jest to ciało demokratyczne i są osoby, które na pewno wiedzą, że łamie prawo powinny przekonać o tym pozostałe osoby i go odwołać. W tym wszystkim brakuje jej tego co zrobił Tomasz Ciechanowski w tej Radzie i jakie efekty to przyniosło.

 

Tomasz Ciechanowski prosił o sformułowanie pytania, ponieważ go nie zrozumiał.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż pytanie jest takie: Co T. Ciechanowski, jako przedstawiciel samorządu terytorialnego w tej Radzie zrobił i jakie efekty jego działalność przyniosła.

 

Tomasz Ciechanowski powiedział, że jak było widać na filmie efekty były żadne ponieważ jeżeli zgłasza się wniosek o uzupełnienie porządku czy o wypracowanie czegokolwiek, wniosek ten jest przez Przewodniczącego omijany. Jest to całkowite blokowanie jakiejkolwiek inicjatywy tylko ślepe zatwierdzenie tego, co w tym momencie jest wygodne dla Starosty. Jeżeli chodzi o efekty jego działalności – on twierdzi, że nie należy się chwalić, ale m.in. w ubiegłym roku na prace publiczne w gminie Krajenka skierowano 35 osób bezrobotnych. Nie obyło się to bez dyskusji i walki o skierowanie jak największej liczby bezrobotnych długotrwale. W roku 2005 były to tylko 3 osoby. W związku tym dało się zauważyć znaczny wzrost. Efektem była także polemika podejmowana ze Starostą, wskazanie, ze ktoś chce sprawować nadzór nad przestrzeganiem prawa. Jeżeli ktoś nie rozumie co to jest prawo powszechnie obowiązujące, to jest mu bardzo przykro, bowiem miał nadzieję, ze żyje w państwie prawa. Prawo to gwarantuje mu Konstytucja. Widzi, ze często tak nie jest i po dojściu do głosu jakiś określonych grup, robią sobie co chcą.  W naszym przypadku Starosta.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż T. Ciechanowski najpierw stwierdził, że żadne, później że 35 osób skierowanych do pracy na terenie Gminy i Miasta Krajenka. Zapytała, czy jest to jedyny efekt.

 

Tomasz Ciechanowski zapytał co radna uważa za efekty: czy zdanie matury przez 100% uczniów to też jest efekt. Tak samo skierowanie 35 osób bezrobotnych zamiast 3 tak samo jest efektem.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż tak ale czy było to tylko skierowanie osób do pracy na terenie miasta Krajenka.

 

Tomasz Ciechanowski powiedział, iż tak, ponieważ wszelkiego rodzaju inicjatywy, tak jak powiedział, były utrącane.

 

Radna Małgorzata Mila zapytała jakie to były inicjatywy.

 

T. Ciechanowski stwierdził, że były to różne inicjatywy, m.in. odnośnie zmiany planu szkolenia aby nie generować następnych bezrobotnych, odnośnie spotkań z dyrektorami szkół aby przygotowali perspektywy funkcjonowania za 10 lat w takim celu aby w porozumieniu z Powiatowym Urzędem Pracy określili strategię rozwoju oraz zapotrzebowanie na dane zawody, które będą potrzebne za 5-10 lat.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż skoro T. Ciechanowski ma pomysł jak nie generować bezrobotnych to bardzo dobrze ale właśnie to powinno znaleźć się w informacji.

 

Tomasz Ciechanowski powiedział, iż miała to być informacja z działalności, a nie z pomysłów. Pomysłowością można było się wykazać dużo wcześniej, kiedy była mowa o zamierzeniach i perspektywach funkcjonowania Zespołu szkół i też nikt nie potrafił tego określić.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż według niej w tej informacji powinno się znaleźć, że: „występował z taką, taką, i taką inicjatywą a inicjatywy te nie zostały przyjęte”.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż znając Tomasza Ciechanowskiego –Sekretarza Gminy i jego dociekliwość odnośnie prawa, zapytał czy ten wykorzystał wszystkie możliwości jako przedstawiciel samorządu aby udowodnić swoje racje, że Starosta został niesłusznie powołany, czy „odpuścił”, czy też poczynił dalsze kroki. Jest przecież Marszałek Województwa, jest ministerstwo i sprawę należało doprowadzić do końca.  Jeżeli wniosek został postawiony powinien go bronić wytrwale i do końca, żeby udowodnić, iż rzeczywiście żyjemy w państwie prawa.

 

Tomasz Ciechanowski powiedział, iż będzie kontynuował swoje działania dlatego, że jak powiedział chce żyć w państwie prawa. Nie będzie tolerował tego, że ktoś sobie to prawo interpretuje w swój sposób i tak jak jest mu to wygodne. W tej sprawie poczynione zostały następujące kroki: wystąpiono o wykładnie prawną do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Wykładnia ta jest jednoznaczna tylko jeżeli strona nie przyjmuje tej wykładni, powie brzydko „gwiżdże na prawo”, w tym momencie „ręce opadają”. Wykładnia odczytywana była na posiedzeniu Rady, które było pierwszym dla większości członków. Jego zdaniem będzie można działać dalej, kiedy nowi członkowie Rady okrzepną. Na ostatnim posiedzeniu Powiatowej Rady Zatrudnienia wystąpienie miała radczyni prawna Starostwa, która twierdziła, iż wszystko jest w porządku i ona nie widzi naruszenia prawa. On natomiast widzi naruszenie art. 7 Konstytucji RP, stanowiącego, że organy władzy publicznej działają tylko w tym zakresie w jakim zezwala prawo. Nie ma tutaj dowolności interpretacji. Jeżeli ustawa zezwala organ może tak działać, jeżeli ustawa nie pozwala organ nie ma prawa tam zadziałać. Nie odnosi się to oczywiście do osób fizycznych, bo w stosunku do nich, to co nie jest zakazane, jest dozwolone.

 

Przewodniczący zamknął dyskusję w sprawie informacji przedstawiciela Gminy i Miasta Krajenka z działalności w Powiatowej Radzie Zatrudnienia w Złotowie.

 

Ad. 9

Monitoring Gminnej Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych w Gminie Krajenka do roku 2015 przygotowany przez Miejsko Gminny Ośrodek pomocy Społecznej w Krajence stanowi załącznik nr 7 do nin. protokołu.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż przejrzała monitoring i ma kilka pytań. Pierwsze z nich dotyczy punktu 3 działania „stworzenie preferencji dla pracodawców”, wsparto jeden podmiot gospodarczy. Zapytała na czym te preferencje polegają, jaki to podmiot gospodarczy, jaki efekt to działanie przyniosło.

 

Barbara Piechowska kierownik Miejsko Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krajence powiedziała, iż raport oceniające realizację strategii sporządzony został po raz pierwszy. Wyjaśniła także, iż MGOPS jest koordynatorem realizacji Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych. Ośrodek zwrócił się do podmiotów, które zostały wskazane do realizacji poszczególnych zagadnień, o udzielenie informacji odnośnie podjętych zadań według wykazanych celów strategicznych. Odpowiedzi uzyskano od 12 podmiotów. W tym przypadku źródłem informacji był Urząd Gminy i Miasta Krajenka. Jaki to podmiot może powie Sekretarz, ponieważ ona nie wchodziła w szczegóły a tylko oczekiwała odpowiedzi na poszczególne działania w formie ilościowej.

 

Sekretarz wyjaśnił, iż w 2004 roku przez Radę Miejską w Krajence została podjęta uchwała w sprawie pomocy de minimis dla przedsiębiorców.  Uchwała ta zakładała wsparcie i zwolnienia podatkowe dla osób, które rozwijają działalność na terenie naszej gminy. W roku ubiegłym w ramach tej uchwały z pomocy skorzystał jeden przedsiębiorca.

 

Burmistrz poinformował, iż z pomocy określonej w uchwale skorzystała masarnia oraz Zespół Opieki Zdrowotnej Pani Musiał.

 

Radna Małgorzata Mila pytała na czym polegały 24 projekty realizowane w ramach zadania: aktywizacja osób niepełnosprawnych, wspieranie likwidacji barier architektonicznych.

 

Barbara Piechowska powiedziała, iż podmiotem wskazanym do tego zadania był Miejsko Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, które odpowiedziało, że zrealizowało 23 projekty dla 24 świadczeniobiorców. Ośrodek w tym zadaniu uwzględnił Warsztat Terapii Zajęciowej i przystosowanie obiektu dla osób niepełnosprawnych. Być może informacje przekazane przez PCPR dotyczą całego powiatu.

 

Przewodniczący powiedział, iż wg jego wiedzy osoby niepełnosprawne same wnioskują i korzystają z pomocy PCPR np. na remont i modernizacje łazienki, montaż jakiś uchwytów, podjazdów, wind, barierek, poręczy. Informacja dotyczy jednego dużego projektu jeżeli chodzi o nasz WTZ, natomiast gdyby chcieć rozliczać to zadanie w ramach likwidacji barier architektonicznych po kolei, to byłoby ich ze 20.  W powiecie pojawiają się środki na np. likwidacje barier słuchowych, aparatów słuchowych, okularów. Zależy to od środków, programów i informacji – do kogo ona dotrze i czy w ogóle dotrze.

 

Barbara Piechowska wyjaśniła, iż były dwa źródła informacji, dwóch realizatorów tego zadania: Ośrodek Pomocy i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. PCPR wykazał 23 zadania MGOPS 1. Zadania te zostały zsumowane.

 

Radna Małgorzata Mila pytała także o zadania związane ze zmniejszeniem liczby osób i rodzin zagrożonych patologiami społecznymi, wspieranie letniego i zimowego dzieci z rodzin wysokiego ryzyka. Projektów 48, uczestników 88. Potem dalej było coś podobnego, tylko inne wartości. Pytała co oznacza te 48 projektów.

 

Barbara Piechowska wyjaśniła, iż w tym przypadku źródłem informacji było gimnazjum, szkoła podstawowa i Caritas, MGOPS, Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Aby odpowiedzieć jednostkowo ile zadań zrealizowały poszczególne podmioty  musiałaby sięgnąć do poszczególnych informacji. Nie brnęła w to, co który podmiot miał na myśli. Na [pewno będzie to ilość dzieci, które zostały wysłane na kolonie. Takie akcje są przeprowadzane co roku, np. z Kuratorium otrzymują pewną ilość miejsc na kolonie. W tym roku tych miejsc było 25, w ubiegłym musiałaby zajrzeć. Także Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wysyła w ramach profilaktyki dzieci z rodzin z problemem alkoholowym, gdzie realizowany jest program profilaktyczny. W tym roku było to 58 dzieci, w ubiegłym trochę mniej. W tym zadaniu uczestniczy także Caritas. Gmina wspiera finansowo dzieci, które zabiera Caritas na kolonie.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż rozumie, że Strategia obejmuje wszystkie zadania realizowane na terenie gminy, nie tylko te wykonywane przez ośrodek.

 

Barbara Piechowska powiedziała, że Strategia Rozwiązywania Problemów Społecznych nie jest Strategią Miejsko Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej lecz Strategią Gminną. Zadania gminy w zakresie pomocy społecznej realizowane są poprzez wiele ustaw, wiele podmiotów. Żeby kompleksowo rozwiązać jakiś problem należy współpracować i współdziałać. Głównym koordynatorem jest ośrodek pomocy, który skupia i współpracuje z sądem, policją. Te działania nie polegają tylko na wypłacaniu pieniędzy jak to się pewnie większości ludzi kojarzy tylko na takiej szerszej płaszczyźnie w zakresie innej współpracy np. dotyczącej profilaktyki, wypoczynku, rozwiązywania problemów rodzin, które nie radzą sobie w wielu sprawach. Działalność Ośrodka jest bardzo szeroka i stąd ustawodawca zapisał, że ośrodki są koordynatorami realizacji strategii w ustawie o pomocy społecznej.

 

Przewodniczący rady powiedział, iż jest to informacja, która obejmuje statystykę, dane spływają ze wszystkich ośrodków, które realizowały poszczególne zadania. Myśli, ze te wszystkie odpowiedzi można było spokojnie uzyskać podczas posiedzeń komisji Rady. Sądzi, że ten brak wystąpił i dlatego tyle pytań.

 

Przewodniczący zamknął ww. punkt porządku obrad i ogłosił 5 minutową przerwę w obradach.

 

Ad. 10a

Po wznowieniu obrad na sali sesyjnej znajdowało się 13 radnych – nieobecna Bogumiła Maciejewska.

Przewodniczący poinformował, iż wszystkie komisje Rady projekt uchwały w sprawie powołania kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Krajence zaopiniowały jednogłośnie pozytywnie. Komisja Rewizyjna obradowała w składzie 3 osobowym. Przypomniał, iż kierownika wyłoniono w drodze konkursu, który wygrał Ryszard Sieg.

 

W punkcie tym nie odnotowano dyskusji.

 

Rada Miejska w Krajence, w obecności 13 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/48/07 w sprawie powołania kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Krajence. Uchwała stanowi załącznik nr 8 do nin. protokołu.

 

Ad. 10b

Przewodniczący Rady poinformował, iż celem powołania zespołu opiniującego kandydatów na ławników jest formalne zbadanie złożonych zgłoszeń. Wyboru ławników dokona Rada Miejska. W wyniku pracy Komisji Rady zaproponowano następujący skład zespołu:

1)      Władysław Ogórek – przedstawiciel komisji Gospodarczej Rady,

2)      Bogumiła Maciejewska – przedstawiciel Komisji Społecznej Rady,

3)      Joanna Wienke – przedstawiciel Komisji Rewizyjnej Rady

4)      Elżbieta Kaczorowska – Prezes Sądu Rejonowego w Złotowie,

5)      Tomasz Ciechanowski i Renata Urbanek – przedstawiciele Urzędu.

 

Doszła radna Bogumiła Maciejewska zwiększając liczbę radnych uczestniczących w obradach do 14.

Rada Miejska w Krajence, w obecności 14 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/49/07 w sprawie powołania zespołu do opracowania opinii o kandydatach na ławników. Uchwała stanowi załącznik nr 9 do nin. protokołu.

 

Ad. 10c

Bogumiła Maciejewska Wiceprzewodnicząca rady przedstawiła stanowiska Komisji w sprawie projektu uchwały dotyczącego odstąpienia od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy dzierżawy. Uchwała dotyczy działki położonej przy ul. Kościuszki w Krajence. Stanowiska te były jednogłośnie pozytywne.

 

Rada Miejska w Krajence, w obecności 14 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/50/07 w sprawie odstąpienia od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy dzierżawy. Uchwała stanowi załącznik nr 10 do nin. protokołu.

 

 

Ad. 10d

Bogumiła Maciejewska Wiceprzewodnicząca Rady przedstawiła stanowiska Komisji w sprawie projektu uchwały dotyczącego udzielenia pomocy finansowej Miastu Piła. Pomoc ta jest przeznaczona na prowadzenie Izby Wytrzeźwień w Pile, z której korzystają także mieszkańcy Gminy i Miasta Krajenka. Projekt uchwały został zaopiniowany jednogłośnie pozytywnie. Wiceprzewodnicząca przypomniała, iż Komisja Rewizyjna obradowała w składzie 3 osobowym.

 

Przewodniczący rady przypomniał, iż w sprawie tej uchwały Burmistrz zwróci się do Wojewody o szczegółowe zbadanie jej zgodności z prawem. O ile zostanie uchylona, stanie się bezprzedmiotowa. Dotychczas nie było żadnych problemów i nie kwestionowano zgodności z prawem tego rodzaju uchwał.

 

Rada Miejska w Krajence, w obecności 14 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/51/07 w sprawie  udzielenia pomocy finansowej Miastu Piła. Uchwała stanowi załącznik nr 11 do nin. protokołu.

 

Ad. 10e

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała, iż celem podjęcia uchwały jest powołanie grupy, która będzie ubiegała się o środki unijne m.in. dla Gminy Krajenka. Jako  przedstawiciela gminy w ww. grupie wskazano Burmistrza Pana Janusza Szczerbiaka.

Stanowiska Komisji były jednogłośnie pozytywnie.

 

Radna Małgorzata Mila pytała, czy udział w grupie będzie się wiązał z coroczną składką na jej rzecz.

 

Aleksandra Sawicka referent ds. gospodarki komunalnej i inwestycji w tut. Urzędzie wyjaśniła, iż przynależąc do Lokalnej Grupy Działania LEADER, Gmina Krajenka łącznie z innymi gminami (Wysoka, Białośliwie, Łobżenica i Miasteczko Kraj.) będzie ubiegała się o także o środki na działalność tej grupy, tj. koszty administracyjne. Zostanie złożony wniosek aplikacyjny o środki unijne i jeżeli projekt Lokalnej Strategii Rozwoju jaki zostanie przedłożony w Urzędzie Marszałkowskim zostanie zaakceptowany, grupa otrzyma pieniądze na działalność tej grupy.

 

Rada Miejska w Krajence, w obecności 14 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/52/07 w sprawie wyrażenia woli utworzenia Lokalnej Grupy Działania LEADER z udziałem Gminy i Miasta Krajenka. Uchwała stanowi załącznik nr 12 do nin. protokołu.

 

Ad. 10f

Wiceprzewodnicząca Rady przedstawiła stanowiska Komisji odnośnie projektu uchwały dotyczącego zmiany Strategii  Gminy i Miasta Krajenka. Stanowiska te były jednogłośnie pozytywne.

 

Rada Miejska w Krajence, w obecności 14 radnych, większością głosów, tj. 13 głosami za i przy 1 głosie przeciwnym, podjęła uchwałę Nr IX/53/07 w sprawie zmiany Strategii  Gminy i Miasta Krajenka. Uchwała stanowi załącznik nr 13 do nin. protokołu.

 

 

 

 

Ad. 10g

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała, iż projekt uchwały w sprawie zmiany Planu Rozwoju Lokalnego Gminy Krajenka na lata 2004-2013 został jednogłośnie pozytywnie zaakceptowany przez wszystkie Komisje Rady.

 

Rada Miejska w Krajence, w obecności 14 radnych, większością głosów, tj. 13 głosami za i przy 1 głosie przeciwnym, podjęła uchwałę Nr IX/54/07 w sprawie zmiany Planu Rozwoju Lokalnego Gminy Krajenka na lata 2004-2013. Uchwała stanowi załącznik nr 14 do nin. protokołu.

 

Ad. 10h

Wiceprzewodnicząca Rady przedstawiła stanowiska Komisji dotyczące projektu uchwały w sprawie zmiany Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gminy i Miasta Krajenka na lata 2004-2011. Stanowiska te były jednogłośnie pozytywne.

 

Rada Miejska w Krajence, w obecności 14 radnych, większością głosów, tj. 13 głosami za i przy 1 głosie przeciwnym, podjęła uchwałę Nr IX/55/07 w sprawie zmiany Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gminy i Miasta Krajenka na lata 2004-2011. Uchwała stanowi załącznik nr 15 do nin. protokołu.

 

Ad. 10i

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała, iż stanowiska Komisji sprawie projektu uchwały dotyczącego zabezpieczenia środków finansowych na realizację projektu p.n. „Budowa kanalizacji sanitarnej w gminie Krajenka były jednogłośnie pozytywnie.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych, większością głosów, tj. 13 głosami za i przy 1 głosie wstrzymującym, podjęła uchwałę Nr IX/56/07 w sprawie zabezpieczenia środków finansowych na realizację projektu p.n. „Budowa kanalizacji sanitarnej w gminie Krajenka. Uchwała stanowi załącznik nr 16 do nin. protokołu.

 

Ad. 10j

Wiceprzewodnicząca Rady przedstawiła stanowiska Komisji dotyczące projektu uchwały w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Ośrodek rekreacji i wypoczynku nad Jeziorem Wapińskim”. Stanowiska te były jednogłośnie pozytywnie.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż przychyla się do podjęcia uchwały, która jest uchwałą intencyjna i nie obliguje do realizacji zadania. Jest to obecnie przygotowanie dokumentacji i później środków finansowych. Radny powiedział, iż obserwuje to jezioro od kilku lat i widzi wielkie zmiany jeśli chodzi o jakość wody. Na pewno osoby przebywające nad jeziorem w roku ubiegłym oraz wiosną tego roku – wędkarze zauważyli duży przyrost glonów i roślinności na tym jeziorze. Mówił o tym również na Komisji, aby przed realizacją tej uchwały i sporządzeniem dokumentacji, Burmistrz postarał się w miarę możliwości zbadać jakość tej wody. Radny wyraził pogląd, iż być może budowa systemu kanalizacji także w rejonie jeziora poprawi sytuację. Wg radnego jakość wody na dzień dzisiejszy nie jest dobra, a planowana  inwestycja nad jeziorem dość pokaźna. Radny obawiał się, że środki te mogą zostać  zmarnowane, gdyż może okazać się, ze SANEPID po dwóch latach zamknie plażę. Radny zaapelował aby przed rozpoczęciem inwestycji zbadać długofalowo jakość wody aby stwierdzić, czy będzie możliwość eksploatacji jeziora pod względem turystycznym i kąpieliskowym.

 

Rada Miejska w Krajence, w obecności 14 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/57/07 w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Ośrodek rekreacji i wypoczynku nad Jeziorem Wapińskim”. Uchwała stanowi załącznik nr 17 do nin. protokołu.

 

Ad. 10k

Wiceprzewodnicząca Rady przedstawiła stanowiska Komisji dotyczące projektu uchwały w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Budowa stacji uzdatniania wody wraz z rozbudową i wymianą sieci wodociągowej w Krajence”. Stanowiska te były jednogłośnie pozytywne.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/58/07 w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Budowa stacji uzdatniania wody wraz z rozbudową i wymianą sieci wodociągowej w Krajence”. Uchwała stanowi załącznik nr 18 do nin. protokołu.

 

Ad. 10l

Wiceprzewodnicząca Rady przedstawiła stanowiska Komisji dotyczące projektu uchwały w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Rekultywacja składowiska odpadów komunalnych w Krajence”. Stanowiska te były jednogłośnie pozytywne.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/59/07 w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Rekultywacja składowiska odpadów komunalnych w Krajence”. Uchwała stanowi załącznik nr 19 do nin. protokołu.

 

Ad. 10n

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała, iż projekt uchwały w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Budowa  ciągu rowerowo-pieszego wzdłuż rzeki Głomi”. Stanowiska te były jednogłośnie pozytywne.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż Rada podejmuje na razie uchwały intencyjne. O ile złożone wnioski zostały przyjęte, policzyła że w 2008 roku w budżecie gminy powinniśmy zabezpieczyć ok. 3mln złotych na wkłady własne. Wydaje jej się, że w takiej sytuacji, kiedy na wsiach brakuje podstawowych rzeczy: przyzwoitych dróg, przyzwoitych chodników, albo w ogóle nie ma dróg i chodników, budowa ciągu rowerowo-pieszego wzdłuż rzeki Głomi jest pomysłem dobrym ale powstaje pytanie czy w tej chwili, przy tych finansach nie lepiej byłoby poczekać. Jest to sprawa fajna ale myśli, że nie najpilniejsza.

 

Mirosław Machejek Skarbnik Gminy powiedział, iż tak jak zauważyła radna są to uchwały intencyjne. To że proponuje się takie a nie inne zadania wynika z tego, iż na te zadania są największe szanse na otrzymanie pieniędzy. Na komisjach szczegółowo wyjaśniano jakie są realne szanse. Zgodnie z posiadaną wiedzą zadania drogowe są najmniej realne i nie będzie możliwe uzyskanie pieniędzy zewnętrznych. Bezsensownym byłoby przystępowanie do takich zadań. Celem podjęcia tych uchwał jest przekazanie informacji Ministrowi Finansów, Ministrowi Gospodarki i Samorządowi Województwa Wielkopolskiego, że w przypadku udzielenia gminie dofinansowania ze środków unijnych, gmina przystąpi do realizacji. Niemożliwe jest otrzymanie w pierwszym roku pozytywnej odpowiedzi na wszystkie 10 wniosków. Drogi są nierealne, są inne zadania – EURO 2012 wyczerpuje środki w zupełności.

 

Przewodniczący Rady powiedział, iż gdyby nawet zdarzył się jakiś cud i zaakceptowano by wszystkie wnioski gminy Krajenka, to są projekty dofinansowywane w 75% i 85%. Należałoby się cieszyć i realizować zadania. Są oczywiście takie sprawy o jakich mówi radna Mila, na takie zadania nikt jednak środków nie zabezpieczy. Ich realizacja wiązać się będzie z wydatkowaniem w 100% środków własnych. Logiczne się wydaje, ze powinniśmy tam inwestować, gdzie jest możliwość dofinansowania, bo gmina będzie wówczas się rozwijała. Środki unijne na razie są w wersji teoretycznej.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych, większością głosów, tj. 12 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 1 wstrzymującym, podjęła uchwałę Nr IX/60/07 w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Budowa  ciągu rowerowo-pieszego wzdłuż rzeki Głomi”. Uchwała stanowi załącznik nr 20 do nin. protokołu.

 

Ad. 10o

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała iż stanowiska Komisji dotyczące projektu uchwały w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Przebudowa nawierzchni i chodników ulic: Sosnowej, Brzozowej, Kwiatowej, Lipowej i Różanej w Krajence” były jednogłośnie pozytywne.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/61/07 w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Przebudowa nawierzchni i chodników ulic: Sosnowej, Brzozowej, Kwiatowej, Lipowej i Różanej w Krajence”. Uchwała stanowi załącznik 21 do nin. protokołu.

 

Ad. 10p

Wiceprzewodnicząca Rady przedstawiła stanowiska Komisji odnośnie projektu uchwały w sprawie zabezpieczenia środków finansowych na realizację projektu p.n. „Przebudowa ulic Wojska Polskiego i V Dzielnicy Związku Polaków w Niemczech”. Stanowiska te były jednogłośnie pozytywnie.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż na wsiach nie mamy szans na drogi. Zapytała, czy w mieście te szanse są, przygotowywane są dwa wnioski, czy są szanse aby na te drogi dostać.  Zapytała także, dlaczego nie przygotowano uchwał intencyjnych na chodniki i drogi na terenie wsi.

 

Przewodniczący powiedział, iż powodem może być chociażby to, że nie jest wiadomo czy gmina uzyska środki na budowę kanalizacji. Trudno jest robić jakieś drogi, które za chwilę trzeba będzie rozkopywać.

 

Burmistrz wyjaśnił, iż aby wniosek dotyczący budowy drogi miał szansę na akceptację, pod drogą musi być pełne uzbrojenie: kanalizacja burzowa, kanalizacja sanitarna, energia elektryczna, tak aby na dany teren nie trzeba było już wchodzić po realizacji zadania. Aby wniosek został uznany za zasadny na drodze musi być określony ruch, ponieważ to ma decydujący wpływ na ostateczną decyzję. Jeżeli chodzi o drogi wiejskie, które nie są uzbrojone, gdzie prawie ruchu nie ma to rzeczywiście wnioski takie można składać, przygotowywać dokumentacje i projekty, ale takie wnioski są z góry skazane na niepowodzenie. Należy sobie zadać pytanie, czy należy przygotowywać takie wnioski, wydawać pieniądze wiedząc, że nie zostaną zaakceptowane, tylko po to aby kogoś zadowolić. Zdaniem Burmistrza w ten sposób zadań realizować nie należy, bo po prostu szkoda pieniędzy.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż nie chciałby łapać Burmistrza za słówka, nie taki jest jego zamiar. Tak jak Burmistrz wspomniał najpierw powinno się uzbroić drogi w odpowiednie media a dopiero potem je wykonywać. W poprzedniej kadencji na terenie Paruszki wykonano jednak odcinek żużlówki kładąc asfalt – chwała za to. Tak jak radna Mila powiedziała w zamian za to coś się temu środowisku wiejskiemu należy. W Paruszce jest droga, która jako chyba jedyna w gminie ma kocie łby. Obecnie jest ona zdewastowana. Wioska została już uzbrojona w media: telefony, wodę, ale po tych inwestycjach bruk nie został doprowadzony do pierwotnego stanu. On popiera w całej rozciągłości inicjatywę odnośnie uchwał intencyjnych tam gdzie jest możliwość pozyskania środków, jak mówiono na drogi będzie ich mniej. W zamian za brak możliwości wykonywania tych dróg apeluje do zarządu gminy aby w przyszłym budżecie ująć środki na poprawę stanu dróg na terenach wiejskich, przejść dla pieszych gdzie stoi woda po kostki. Jest za wykorzystaniem możliwych do uzyskania  środków europejskich ale prosi aby nie zapominać o środowisku wiejskim żeby nie czekać przez 40 lat na realizację inwestycji. 

 

Burmistrz powiedział, iż musi odpowiedzieć radnemu, ponieważ jak zawsze mówi nieprawdę. W ubiegłej kadencji nie zapomniano o terenach wiejskich, ponieważ drogi asfaltowe zrobiono w Głubczynie, Paruszce, Żeleźnicy i Łońsku. Jest mu przykro, ze radny jest niezadowolony z faktu, że w Paruszce z drogi żużlowej zrobiono drogę asfaltową.

 

Radny Henryk Kania stwierdził, iż tak nie powiedział.

 

Burmistrz powiedział, iż w takim razie źle zrozumiał. Szkoda, że radny nie zauważył podejmując uchwałę intencyjną w sprawie kanalizacji wsi, że ta uchwała niesie za sobą ogromne wydatki. Koszt szacunkowy tego zadania to 17mln zł. Poprosił aby zliczyć resztę w stosunku do tej jednej uchwały – nie uzyska się kwoty nawet 30%. W związku z tym powiedział, iż nie wolno tak opowiadać i manipulować i ciągle mówić, że: „Pan pamięta a ja nie pamiętam”. On też pamięta co było robione, co mówił i stara się to realizować. Przypomniał, iż asfalt w Paruszce był robiony z innych funduszy, tj. z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Jeżeli radny zauważył wykonano drogę o szerokości tylko 4 metrów. Zrobiono to po to aby obok tej drogi można było położyć kolejne media bez jej niszczenia. Na tego rodzaju drogi które radny proponuje nie uzyska się środków unijnych. Dlatego mówi wprost: jeżeli jest pewny na 100% że nie uzyskamy  tych środków, to po cóż mamy składać takie wnioski i wydatkować pieniądze. Chyba cały czas mówimy o racjonalnej gospodarce finansowej. Zapytał, czy radny myśli, iż on by nie chciał żeby wszyscy mieli idealne warunki, czy nie chciałby tego ktoś na tej sali ale rozwój każdej gminy jest dostosowany do wzrostu gospodarczego tej gminy. Rozwój gospodarczy generuje środki za które można realizować zadania. Z powietrza ich się nie weźmie. Radny prowadzi  Rolniczą Spółdzielnię produkcyjną, funkcjonuje ona już wiele lat i mogłaby też wyglądać dużo lepiej, można by dyskutować na tema jej rozwoju. Jednak jest świadom, że ma ona określone środki i może funkcjonować tylko w ramach wypracowanych dochodów. W taki sam sposób funkcjonuje budżet gminy oraz budżety rodzin mieszkających na terenie tej gminy.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż możemy działać tylko zgodnie z tym jakie środki posiadamy. Jasne jest że z pustego to i Salomon nie naleje. Ale skoro wydajemy pieniądze na rzeczy, które nie są niezbędne, to potem na te rzeczy niezbędne pieniędzy nam zabraknie. Jak Burmistrz powiedział brakuje różnych mediów więc może zamiast budować ciągi rowerowo-piesze albo inne tego typu rzeczy najpierw uzbroić tereny, najpierw zapewnić media – do tego są potrzebne pieniądze. Wie, że tych pieniędzy w gminie nie ma ale żyjemy w XXI wieku i pewne rzeczy stają się standardem. Nigdy ich nie zrobimy jeżeli nie będziemy mieli pieniędzy.

 

Przewodniczący powiedział, iż każdą złotówkę, którą dostajemy z FOGR na dojazd do gruntów rolnych, konsumujemy. Zawsze znajdują się środki na dołożenie do otrzymanych pieniędzy. Jeszcze się nie zdarzyło aby było inaczej. Nie można mieszać FOGRU z funduszami SPOR-u. Jeżeli chodzi o uzbrojenie terenu, radna ma rację ale tamte projekty nie mogą być realizowane z tego funduszu. Nie wykorzystanie tego czasu, kolejnej transzy środków unijnych będzie niewybaczalne. Jeden projekt ulicy został zaakceptowany, drugi – nie, wytaczamy jakieś ciężkie działa. On tego nie rozumie. Wolne środki gminy to 1mln złotych, można je utopić w uzbrojenie jakiegoś terenu i koniec z innymi inwestycjami. Ten milion wyłożony w inwestycje z udziałem środków unijnych robi wrażenie. Dziwi się, ze rankingi przedstawione na początku nie przemawiają.

 

Burmistrz powiedział, iż to co proponujemy, to wszystko są uchwały intencyjne. Zbliża się okres 2007-2013 kiedy środków unijnych będzie najwięcej. Jeżeli w tym okresie nie uda się tych środków zdobyć, to w następnych latach na pewno już ich nie zdobędziemy. Pracuje w samorządzie już prawie 20 lat i sądzi, że ma ten temat trochę wiedzy. Być może się myli. Ponieważ widzi, że radna Mila ma receptę na wszystko, proponuje żeby za trzy lata kiedy będą kolejne wybory kandydowała na urząd Burmistrza. Będzie pierwszym, który będzie na nią glosował jeżeli to co mówi będzie w stanie zrealizować. To co radna dzisiaj mówi jest czystą demagogią. W związku z tym niech radna się zdecyduje i pokarze, że można zrobić więcej i lepiej. Sądzi, iż jeśli ktoś taki jest, to powinien tę gminą zarządzać bo będzie to z korzyścią dla dobra wszystkich mieszkańców tej gminy.

 

Radna Mila powiedziała, iż jest to ostatni głos, bo widzi, że zaczyna się tutaj robić pyskówka. Powiedziała zwracając się do Burmistrza, iż ona nie była w stosunku do niego złośliwa.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/62/07 w sprawie zabezpieczenia środków finansowych na realizację projektu p.n. „Przebudowa ulic Wojska Polskiego i V Dzielnicy Związku Polaków w Niemczech”.

Uchwała stanowi załącznik nr 22 do nin. protokołu.

 

Ad. 10 q

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała, iż projekt uchwały w sprawie zabezpieczenia środków na realizację projektu p.n. „Odnowa zagospodarowania centrum Miasta Krajenka” został jednogłośnie pozytywnie zaopiniowany przez wszystkie komisje Rady.

 

Radna Małgorzata Mila prosiła o wyjaśnienie, jakie zadania planowane są w ramach tego projektu.

 

Przewodniczący powiedział, iż zawsze apeluje o uczestniczenie w posiedzeniach komisji, co znacznie przyśpieszyłoby przebieg obrad.

 

Marek Buczkowski kierownik referatu Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i działalności Gospodarczej w tut. Urzędzie poinformował, iż uchwała intencyjna określa szacunkowy koszt jaki ewentualnie gmina przeznaczyłaby na realizacje tego zadania. Jeżeli chodzi o zakres tego zadania, to zostanie on określony w dokumentacji  która powstanie kiedy gmina będzie miała jakąś pewność, że dostanie informację, iż może korzystać z tych środków. Na dzień dzisiejszy żadne zamierzenia inwestycyjne nie są tu przedstawione.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych, większością głosów, tj. 13 głosami za i przy 1głosie przeciwnym podjęła uchwałę Nr IX/63/07 w sprawie zabezpieczenia środków finansowych na realizację projektu p.n. „Odnowa zagospodarowania centrum Miasta Krajenka”. Uchwała stanowi załącznik nr 23 do nin. protokołu.

 

Ad. 10r

Wiceprzewodnicząca Rady przedstawiła stanowiska komisji w sprawie projektu uchwały dotyczącego zabezpieczenia środków finansowych na realizację projektu p.n. „Modernizacja Krajeńskiego Ośrodka Kultury i zagospodarowania jego otoczenia”. Stanowiska te były jednogłośnie pozytywne. Przypomniała, iż Komisja Rewizyjna nadal obradowała w 3 osobowym składzie.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż to co powiedziała przy projekcie uchwały dotyczącej remontu ulicy V Dzielnicy, powinna powiedzieć raczej tutaj.  Unia daje pieniądze, fajna sprawa, fajnie je wykorzystać ale brakuje wielu wielu rzeczy. Jeżeli ona prowadzi gospodarstwo domowe i bank da jej na rzeczy luksusowe a nie da na rzeczy podstawowe, niezbędne do życia, to ona kredytu nie weźmie bo najpierw musi sobie zabezpieczyć rzeczy podstawowe.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych, większością głosów, tj. 13 głosami za i przy 1głosie przeciwnym podjęła uchwałę Nr IX/64/07 w sprawie zabezpieczenia środków finansowych na realizację projektu p.n. „Modernizacja Krajeńskiego Ośrodka Kultury i zagospodarowania jego otoczenia”. Uchwała stanowi załącznik nr 24 do nin. protokołu.

 

Ad. 10s

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała, iż projekt uchwały w sprawie zabezpieczenia środków finansowych na realizację projektu p.n. „Modernizacja Stadionu Miejskiego Krajenka Wybudowanie”, został zaopiniowany następująco:

Komisja Gospodarcza – 4 głosy za, 1 wstrzymujący

Komisja Społeczna – jednogłośnie za

Komisja Rewizyjna – jednogłośnie za, w 3 osobowym składzie.

 

Rada miejska w Krajence w obecności 14 radnych, większością głosów, tj. 11 głosami za, 1głosie wstrzymującym i 2 przeciwnych, podjęła uchwałę Nr IX/65/07 w sprawie zabezpieczenia środków finansowych na realizację projektu p.n. „Modernizacja Stadionu Miejskiego Krajenka Wybudowanie”. Uchwała stanowi załącznik nr 25 do nin. protokołu.

 

Ad. 10t

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała, iż projekt uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Krajenka w obrębie wsi Skórka i Głubczyn został zaopiniowany przez wszystkie komisje jednogłośnie pozytywnie.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/66/07 w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Krajenka w obrębie wsi Skórka i Głubczyn. Uchwała stanowi załącznik nr 26 do nin. protokołu.

 

Ad. 10u

Mirosław Machejek Skarbnik Gminy przedstawił do projektu, który otrzymali radni autopoprawki oraz wyjaśnił, iż radni otrzymali projekt ale w międzyczasie dochodziły kolejne kwoty w związku z tym dzisiaj przekazano radnym kolejną wersję. Po dokonaniu wydruku w poczcie znalazło się kolejne zawiadomienie, dlatego projekt ten jest już nieaktualny.

Ostateczny kształt budżetu łącznie z zawiadomieniem które dotarło w dniu dzisiejszym wynosi:

- zwiększa się dochody budżetu o kwotę 290 156zł

- plan dochodów po zmianach wynosi 16 060 631zł

- zwiększa się wydatki o kwotę 519 515zł

- plan wydatków po zmianach wynosi 15 805 854zł

Dzisiejsze zawiadomienie dotyczy wniosku złożonego na przełomie stycznia i lutego w sprawie dawnej ulgi za wyszkolenie ucznia. Przedtem było to świadczenie w postaci ulgi w podatku dla przedsiębiorców, obecnie świadczenie to wypłaca gmina. Pierwsze wypłaty były na początku roku, wówczas dzięki zmianom w budżecie wyłożono własne środki. Obecnie spłynęła I transza refundacji - 15 307.

Do budżetu wprowadzono:

- 85 800 – dofinansowanie ze środków FOGR na wykonanie drogi w Łońsku,

- 92 000 – dofinansowanie zakupu samochodu dla Warsztatu Terapii Zajęciowej,

- 6 282 – z rezerwy celowej na wypłaty zasiłków okresowych w części gwarantowanej z budżetu państwa,

- 81 104 – zwiększenie części oświatowej subwencji z 0,6% rezerwy subwencji w dyspozycji MEN z przeznaczeniem na dofinansowanie remontu gimnazjum (na razie pisemnie nie potwierdzono tej kwoty),

- 330 505 – kwota przyjęta na podstawie informacji telefonicznej i strony www Kuratorium Oświaty w Poznaniu z rezerwy celowej budżetu państwa na 2007 r. na udzielenie uczniom pomocy materialnej o charakterze edukacyjnym, kierowanej do dzieci pochodzących z rodzin ubogich potrzebujących szczególnego wsparcia,

 Zmniejszenie:

- 335 350 – w związku z wyprowadzeniem Warsztatu Terapii Zajęciowej z budżetu,

 

Wydatki:

- korekta środków na wykonanie drogi w Łońsku – obecnie jest to kwota 245 800

- wyodrębniono wydatki na wykonanie dokumentacji projektowej robót drogowych – 50 000,

- 34 000 – wymiana przystanków,

- zwiększono o 6 000zł środki na budowę cmentarza komunalnego w Krajence (wykup terenu, dokumentacja projektowa),

- 10 900 na zakup kosiarki samobieżnej,

- zwiększenia na zakup samochodu do przewozu osób niepełnosprawnych do kwoty 117500 (w kwocie tej są wydatki na I ubezpieczenie samochodu, rejestrację, wykonanie zabezpieczeń do umowy z PEFRON, w tym opłaty notarialne),

- na wykonanie dokumentacji projektowej w celu przygotowania zadania p.n. Budowa stacji uzdatniania wody wraz z rozbudową i wymianą sieci wodociągowej w Krajence – 90 000,

- zwiększenie na amfiteatr o 50 000zł (monitoring, zabezpieczenie ciągów i wydłużenie przyłącza do hydrantów.

 

W ramach wydatków bieżących przesunięto środki na remont siedziby Ośrodka Pomocy Społecznej oraz w administracji na wynagrodzenia – odprawa emerytalna dla jednej osoby w Urzędzie i  inne koszty z tym związane.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę Nr IX/67/07 w sprawie zmian w budżecie gminy i Miasta na 2007 rok. Uchwała stanowi załącznik nr 27 do nin. protokołu.

 

Ad. 10v

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała, iż projekt uchwały w sprawie zatwierdzenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków, obowiązujących na terenie miasta Krajenka został zaopiniowany następująco:

Komisja Społeczna                      4 za, 1 głos wstrzymujący

Komisja Gospodarcza    -  4 za, 1 głos wstrzymujący

Komisja Rewizyjna                    -  jednogłośnie za (obecnych 3 radnych)

 

Radny Paweł Wróbel wnioskował aby na przyszłość przygotowywać oddzielnie uchwały dotyczące wody i ścieków. Obecnie ma dylemat ponieważ zgadza się z proponowaną ceną wody ale jest przeciwny cenie ścieków.

 

Rada Miejska w Krajence w obecności 14 radnych, większością głosów, tj. 9 głosami za, 1 głosie przeciwnym i 4 głosach wstrzymujących, podjęła uchwałę Nr IX/68/07 w sprawie zatwierdzenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków, obowiązujących na terenie miasta Krajenka. Uchwała stanowi załącznik nr 28 do nin. protokołu.

 

Ad. 11

Burmistrz powiedział, iż przed udzieleniem odpowiedzi na wnioski i zapytania radnych chciałby się jeszcze odnieść do sprawy zakupu karetki. Radny Henryk Kania oraz radna Małgorzata Mila wypowiadali się na temat terminu i czasu udzielanych odpowiedzi na korespondencję którą prowadzono. Dokumenty te radni mieli przed sobą. Prosiłby aby na przyszłość, jeśli ktoś się wypowiada, żeby się z nimi zapoznał. Jest to istotne, nie wprowadza zamieszania i pozwala prowadzić normalną dyskusję. Zwracając się do radnego Kani powiedział, iż nie wyobraża sobie aby korespondencja dotycząca finansów gminy trafiała do niego czy może do rady z pominięciem burmistrza albo do wiadomości burmistrza. Ustawa o finansach publicznych wyraźnie określa, kto jest odpowiedzialny za budżet, kto jest odpowiedzialny materialnie za finanse publiczne. Na takie działania potrzebna jest zgoda tego kto jest odpowiedzialny a nie zgoda tego kto nie bierze żadnej odpowiedzialności. Warto się zastanowić albo poczytać ustawy które regulują te zależności. Poda terminy o których mówiono, że: burmistrz po trzech miesiącach raczył odpowiedzieć zarządowi powiatu odnośnie karetki. 21 marca br. Zarząd powiatu wystosował do niego pismo, które do Urzędu wpłynęło 28 marca – odpowiedzi udzielono 17 kwietnia, czyli po 19 dniach od momentu otrzymania tego pisma. Odpowiedź na pismo gminy przygotowano 30 maja a do gminy trafiła 5 czerwca. Było to 48 dni, tj. prawie 2 miesiące. W związku z tym pyta, kto tu miał złą wolę i o co chodziło? Zapytał, czy chodziło o to aby pominąć Krajenkę i nie odpowiadać na pytania, czy o to aby Krajenka była uwzględniona. Na pismo otrzymane 5 czerwca, gmina odpowiada 11 czerwca, czyli po 6 dniach. Odpowiedź powiatu napisana 20 czerwca, trafia do Urzędu 26 czerwca, tj.15 dni. Kolejna odpowiedź gminy nastąpiła po 1 dniu. W związku z tym gmina żadnych terminów ustawowych nie przekroczyła. Zachowywano się zgodnie z KPA. Dlatego prosiłby aby takich krzywdzących opowieści na przyszłość pod jego adresem nie kierować.

 

Następnie Burmistrz Gminy i Miasta Krajenka udzielił odpowiedzi na wnioski i zapytania zgłoszone podczas sesji rady odbytej w dniu 18 maja 2007 roku.

1)      Radny Jakub Niedźwiecki wnioskował o podjęcie odpowiednich kroków w kierunku usprawnienia wjazdu na trasę Krajenka – Jastrowie (chodzi o skrzyżowanie koło parku miejskiego, przy wyjeździe z Krajenki) Problem dotyczy za wąskiego wjazdu na tę drogę, co jest spowodowane wysepką wokół krzyża, a konkretnie wysokim krawężnikiem wokół wysepki. Zdaniem radnego doraźnym rozwiązaniem byłoby usunięcie z jednej strony krawężnika. Problem powstaje gdy w tym samym czasie jeden uczestnik ruchu chce wjechać na drogę główną a inny wjechać na trasę w kierunku Jastrowia. Wbrew pozorom jest to dosyć częste zdarzenie drogowe.

Burmistrz przypomniał, iż zadanie było prowadzone 3 lata temu. Krawężniki ustawiono w porozumieniu z Zarządem Dróg Wojewódzkich. Wniosek radnego przekazano Wielkopolskiemu Zarządowi Dróg Wojewódzkich Rejonu Dróg w Złotowie.

 

2)      Radny Paweł Wróbel wnioskował o naprawienie kładki na oczyszczalni w kierunku przepompowni. Kładka ta jest w złym stanie, praktycznie nie ma tam już desek. Zapytanie w powyższej sprawie zostało wystosowane do dyrektora Komunalnego Zakładu Użyteczności Publicznej w Krajence.  Zgodnie z uzyskaną  informacją nowa kładka została już wykonana. Burmistrz poinformował, iż kładka ta nie jest przeznaczona do użytku publicznego, czyli tym którzy tam spacerują  Ma ona służyć  przede wszystkim dla pracowników oczyszczalni  w celu przejścia do przepompowni, która jest za rzeką.

 

3)      Radna Małgorzata Mila przypomniała wnioski złożone podczas zebrania w sołectwie Skórka:

a)      w sprawie wykonania przejścia dla pieszych koło sklepu Gminnej Spółdzielni w Skórce

b)      w sprawie naprawy dachów na przystankach PKS w Skórce (ul. Złotowska).

 

Jeżeli chodzi o wyznaczenie przejścia dla pieszych wystosowano pismo do zarządcy drogi, tj. Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu Rejonu Dróg w Złotowie.

 

W przypadku drugiego wniosku radną poinformowano, iż dokonano sprawdzenia stanu technicznego i wyglądu wszystkich przystanków PKS znajdujących się na terenie Gminy i Miasta Krajenka. Po zapoznaniu się z wynikami tego przeglądu postanowiono iż sprawa zostanie przedstawiona na najbliższym spotkaniu z sołtysami w celu uzyskania opinii czy remontować istniejące przystanki, bądź też dokonać ich wyburzenia i instalacji nowych obiektów. Spotkanie z sołtysami odbyło się w dniu 12 czerwca br. Stanowiska Sołectwa mają być przedstawione do końca czerwca br. Na dziś Rada Sołecka wsi Skórka oraz wsi Podróżna zdecydowały aby przystanki pozostawić. W związku z tym będą one wyremontowane. Pozostałe przystanku, po uzyskaniu opinii Rad sołeckich zostaną albo wyremontowane, albo wyburzone, gdzie w to miejsce ustawione zostaną nowe, nowoczesne. Są to konstrukcje, które w eksploatacji są mniej kosztowne.

 

4)      Radny Bogdan Długosz wnioskował o odpowiednie oznaczenie drogi wojewódzkiej we wsi Czajcze na górce koło sklepu. Dzieci wsiadają i wysiadają tam z autobusu szkolnego. Miejsce to jest szczególnie niebezpieczne.

           

Wniosek ten został przekazany do Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu Rejonu Dróg w Złotowie. W dniu 25 czerwca br. uzyskano odpowiedź, że ww. odcinek drogi będzie oznakowany znakami ostrzegawczymi A17. Termin realizacji czerwiec/lipiec br..

 

Ad. 12

Radny Henryk Kania  wnioskował o uporządkowanie pobocza drogi powiatowej Głubczyn - Stare na odcinku leżącym w obrębie Gminy Krajenka. Droga ta jest wąska, pobocza są zarośnięte krzakami stąd problemy przy wymijaniu szczególnie większych samochodów. Stanowi to zagrożenie dla korzystających z ww. drogi stąd potrzeba usunięcia zakrzaczenia.

 

Radny Waldemar Siwek wnioskował o podjęcie działań w kierunku wycięcia zakrzaczenia z pobocza drogi wojewódzkiej nr 190 Krajenka – Wysoka na odcinku Leśnik – Podróżna. Była tam w ostatnim czasie kolizja, co można sprawdzić w komisariacie policji.

 

Radny Waldemar Siwek wnioskował także o wycięcie  dwóch drzew przy ww. drodze przy wyjeździe z Podróżnej po prawej stronie w kierunku Wysokiej. Drzewa te ograniczają widoczność przy włączaniu się do ruchu z drogi powiatowej.

 

Radna Małgorzata Mila złożyła zapytanie dotyczące poprawek do projektu Statutu Sołectwa Skórka konsultowanego z mieszkańcami podczas zebrania wiejskiego. Burmistrz obiecał wówczas, iż proponowane przez mieszkańców poprawki zostaną omówione z prawnikiem. Do dziś nie poinformowano o opinii prawnika, w związku z tym prosi o udzielenie odpowiedzi.

 

Radna Małgorzata  Mila poinformowała także, iż na przejeździe kolejowym na drodze do Rogownicy zginął znak ostrzegający o przejeździe. Sprawę tę przekazano jej na wczorajszym spotkaniu Towarzystwa Miłośników Skórki.

 

Radna Małgorzata Mila zapytała także, czy prawdą jest, że nieruchomości w Skórce w rejonie ulicy Bukowej i Złotowskiej należące do jakiegoś pana ze Szczecina  przejęła gmina prawdopodobnie za jakieś długi.

 

Burmistrz odpowiedział, iż jest to plotka.

Radna Małgorzata Mila zadała także pytanie dotyczące wymiany stolarki okiennej w budynku gimnazjum.  Radna zainteresowana była jakie to będą okna, tj. drewniane czy plastikowe oraz czy w przypadku okien plastikowych gmina posiada zezwolenie konserwatora zabytków.

 

Burmistrz wyjaśnił, iż okna będą plastikowe oraz, że gmina posiada zgodę konserwatora zabytków.

 

Radny Piotr Jończyk poinformował o problemach z odprowadzeniem wody deszczowej na ulicy Kościuszki. Ostatnie obfite opady powodowały zalewanie ulicy. Dwa razy było tam przepychane, być może jest to jakaś wada konstrukcyjna. Radny pytał o przyczynę tego stanu rzeczy oraz czy z problemem tym można coś zrobić. Sprawa ta budzi wielkie emocje mieszkańców. Pyta o to w imieniu mieszkańców.

 

Ad. 13

Przewodniczący przypomniał, iż rada uczestniczyła w akcji zbierania pieniędzy na rehabilitację dwójki dzieci zamieszkałych na terenie gminy. Przekazał podziękowanie rodziców oraz dzieci za udzieloną pomoc.

 

Radna Bogumiła Maciejewska powiedziała, iż chciałaby wrócić do wcześniej przedstawionej publicznej wypowiedzi Starosty, w której stwierdził, iż: „nie lubi burmistrza, wiadomo, że nie lubimy się z burmistrzem, z gminą”. Zastanawia się co ona robi w tym powiecie, bo personalnie może się Pan Jaskólski nie lubić, czy to z Panem Szczerbakiem, czy z nią jako Maciejewską ale jako osoba reprezentująca powiat, a w tym powiecie jesteśmy jedną z 8 gmin. Wydaje jej się, że takie publiczne stwierdzenie, że „nie lubimy się z gminą”… nad tą wypowiedzią ubolewa. Można z niej wywnioskować jak czujemy się w gronie, gdzie nas nie chcą. Ona tak to odebrała. Uważa, że od Starosty należą się gminie słowa przeprosin.

 

Przewodniczący powiedział, iż nie było to „że Burmistrza” tylko: „samorządu Krajenki”.

 

Burmistrz powiedział, iż ta wypowiedź miała miejsce 2 miesiące temu, poszła w eter, poszła na cały Złotów. Widzieli ją wszyscy którzy mają telewizję kablową, poszła na Piłę, na Wałcz, na Chodzież. Jeżeli ktoś publicznie mówi, że nie lubi tej gminy piastując funkcję Starosty, to albo ta funkcja go przerosła albo nie rozumie swojej roli. On sądzi, że te słowa były obraźliwe dla całej lokalnej społeczności tejże gminy. Uważa, ze Starosta powinien tu przyjechać i wyjaśnić te kwestie i jeśli się przejęzyczył albo emocje wzięły górę, to przedstawicieli tej społeczności lokalnej należałoby publicznie przeprosić.

 

Przewodniczący powiedział, iż rzeczywiście wzbudza to emocje. Stwierdził, iż przyjął to do wiadomości Sądzi, że wystosuje pismo od rady do Starosty. Była to nowość dla wielu radnych. W związku z te sytuacją poprosi o wyjaśnienie tego całego zdarzenia. Myśli, że na najbliższą sesję, prawdopodobnie we wrześniu. Takie działania jako Przewodniczący Rady podejmie.

 

Ad. 14

W związku z wyczerpaniem porządku obrad Przewodniczący rady o godz. 16:55 zamknął IX sesję Rady Miejskiej w Krajence.

 

Protokółowała:                                                             Przewodniczył:

 

Renata Urbanek                                                            Piotr Gniot

Inspektor ds. obsługi rady                                              Przewodniczący Rady