Protokół Nr XVII/08

sesji Rady Miejskiej w Krajence

odbytej dnia  16 maja 2008 roku

w sali widowiskowej Krajeńskiego Ośrodka Kultury

 

Ad. 1

Sesję o godz. 12:00 otworzył Piotr Gniot Przewodniczący Rady Miejskiej w Krajence.

Przewodniczący stwierdził, iż na podstawie listy obecności w sesji uczestniczy 12 radnych, co wobec ustawowego składu Rady wynoszącego 15 radnych stanowi kworum do rozpoczęcia obrad i podejmowania prawomocnych decyzji. Nieobecni radni Elżbieta Smodis, Jakub Niedźwiecki, Anatol Najmowicz.

Lista obecności radnych oraz lista gości stanowią załączniki nr 1 i 2  do nin. protokołu.

 

W sesji uczestniczyli ponadto:

§   Janusz Szczerbiak –Burmistrz Gminy i Miasta Krajenka,

§   Grażyna Urbanek – z-ca Burmistrza,

§   Tomasz Ciechanowski – Sekretarz Gminy,

§   Mirosław Machejek – Skarbnik Gminy,

§   Ryszard Sieg – Kierownik referatu Spraw Obywatelskich i Organizacyjnych,

§   Marek Buczkowski – Kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej w tut. Urzędzie,

§   Marek Pietrzak – kierownik Referatu Rolnictwa i Gospodarki Nieruchomościami,

 

Ad. 2

Przewodniczący powiedział, iż Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg przysłał pismo informujące, iż nie może uczestniczyć w sesji Rady. W związku z tym punkt 6 porządku obrad zostaje wykreślony z porządku obrad jako bezprzedmiotowy.

Ponadto w dniu 9 maja 2008 roku do Rady wpłynęło pismo Burmistrza w sprawie wprowadzenia do porządku obrad punktu dotyczącego wydania przez Radę Miejską w Krajence opinii w sprawie przebudowy drogi dojazdowej do pól na terenie sołectwa Czajcze-Leśnik. Punkt ten zostaje wprowadzony jako punkt 9.

Wobec powyższego porządek obrad przedstawia się następująco:

1.     Otwarcie sesji, stwierdzenie quorum.

2.     Ustalenie porządku obrad.

3.     Przyjęcie protokółu z poprzedniej sesji Rady Miejskiej.

4.     Informacja o działalności  Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka w okresie międzysesyjnym.

5.     Informacja o bieżącej działalności radnego Powiatu Złotowskiego.

6.     wycofany.

7.     Sprawozdania z działalności za 2007 rok:

a)    Komendanta Policji w Krajence,

b)    Prezesa Zarządu Miejsko Gminnego Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Krajence,

c)     Strażnika Miejskiego.

8.     Podjęcie uchwał w następujących sprawach:

a)    nadania nazwy ulicy we wsi Skórka,

b)    rozpatrzenia skargi na działalność Burmistrza Gminy i Miasta w Krajence,

c)     zmian w budżecie gminy i miasta na 2008 rok.

9.     Wyrażenie opinii w sprawie przebudowy drogi dojazdowej do pól na terenie sołectwa Czajcze-Leśnik.

10.  Odpowiedzi na zapytania i wnioski radnych zgłoszone podczas poprzedniej sesji Rady.

11.  Zapytania i wnioski radnych.

12.  Wolne głosy, informacje.

13.  Zakończenie.

 

Do porządku obrad nie wniesiono innych uwag.

 

Ad. 3

Protokół sesji odbytej w dniu 18 kwietnia 2008 roku został przyjęty jednogłośnie bez poprawek.

 

Ad. 4

Doszli radni Jakub Niedźwiecki, Anatol Najmowicz oraz Elżbieta Smodis zwiększając liczbę radnych uczestniczących w sesji do 15.

 

Grażyna Urbanek z-ca Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka złożyła informację o działalności Burmistrza w okresie między sesjami.

 

            W okresie od 18 kwietnia do 16 maja 2008 roku kierownictwo Urzędu odbyło 4 posiedzenia podczas których zajmowano się następującymi sprawami:

1. Wydano zarządzenia:

1) Nr 127/08 w sprawie zmiany układu wykonawczego budżetu gminy i miasta na rok 2008. Układ wykonawczy został zmieniony zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej dotycząca zmian w budżecie, która była podjęta 18 kwietnia 2008 roku.

 

2) Nr 128/08 z dnia 24 kwietnia 2008 roku w sprawie powołania Komisji przetargowej do oceny ofert złożonych w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego poniżej 60000euro na dowóz uczniów do publicznych szkół podstawowych i gimnazjum w Krajence przy ul. Szkolnej 17 oraz wychowanków  w wieku do 6 lat do publicznych przedszkoli i szkolnych punktów filialnych na terenie gminy Krajenka w roku szkolnym 2008/2009.

W skład Komisji powołano: Marek Buczkowski – Przewodniczący, Barbara Kloska –Sekretarz oraz członkowie Włodzimierz Hildebrandt i Aleksandra Sawicka.

Przetarg ten został rozstrzygnięty. Wpłynęła jedna oferta firmy „Krajan” Usługi Transportowo Turystyczne i Nauki Jazdy Józef Dąbrowski. Cena 3,40km (w tym podatek VAT). Stawka będzie obowiązywać od 1 września 2008 roku. Koszt dowozu wzrośnie o 33%.

 

3) Nr 129/08 z dnia 24 kwietnia 2008 w sprawie przeznaczenia do sprzedaży nieruchomości stanowiącej własność Gminy i Miasta Krajenka, w drodze przetargu nieograniczonego. Jest to nieruchomość położona w Skórce, oznaczona numerem 18/2 o pow.

 

4) Nr 131/08 z dnia 24 kwietnia 2008 roku w sprawie przeznaczenia do sprzedaży nieruchomości stanowiącej własność Gminy i Miasta Krajenka, w drodze przetargu ustnego nieograniczonego. Zarządzenie dotyczy działki położonej w Krajence przy ul. Toruńskiej, oznaczonej numerem 49 o pow. 753m2. Nieruchomość ta jest przeznaczona pod zabudowę.

Zarządzeniem Nr 132/08 powołano Komisję przetargową do sprzedaży ww. nieruchomości w składzie jak wyżej.

 

5) Nr 133/08 z dnia 30 kwietnia 2008 roku w sprawie zmiany zarządzenia Nr 23/07 Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka z dnia 8 marca 2007 roku w sprawie powołania składu osobowego Społecznej Komisji Mieszkaniowej. W związku z przejściem na emeryturę osoby reprezentującej dotychczas w Komisji Miejsko Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Krajence, zaszła konieczność dokonania zmiany. W miejsce Pani Krystyny Namysł powołano Panią Małgorzatę Kociubę.

 

            Ponadto w dniu 24 kwietnia 2008 roku, na podstawie raportu sporządzonego przez pełnomocnika ds. SZJ, dokonano przeglądu Systemu Zarządzania Jakością w Urzędzie Gminy i Miasta w Krajence.

W dniu 9 maja br odbył się w Urzędzie audit wznawiający z którego auditor sporządził raport. Raport ten zawierał następujące podsumowanie: „Organizacja dostarczyła w ramach auditu nadzoru na zgodność z normą ISO 9001:2000 dowodu obiektywnego na to, że wdrożyła i stosuje system zarządzania jakością zgodny z wymieniona wyżej normą i spełnia jej wymagania. Auditor nie stwierdził niezgodności, dlatego rekomenduje się przedłużenie ważności certyfikatu.”

 

            W dniu 8 maja br. zapoznano się z informacjami o odbytych przetargach na zbycie nieruchomości.

W dniu 5 maja 2008 roku odbyły się trzy przetargi:

1) Na sprzedaż nieruchomości niezabudowanej, położonej w Krajence przy ul. Okrężnej, oznaczonej numerem geodezyjnym 288 o pow. 2862m2. Cena wywoławcza 61.250 zł. Przetarg nie odbył się, nikt nie wpłacił wadium.

2) Na sprzedaż nieruchomości niezabudowanej położonej w Krajence przy ul. Polnej, oznaczonej jako działka 306, o pow. 516m2. Cena wywoławcza 11.100zł. W przetargu wzięło udział 2 oferentów. Osiągnięto cenę 35.120zł netto.

3) Na sprzedaż nieruchomości niezabudowanej położonej w Krajence przy ul. Domańskiego, oznaczonej numerem 79/4 o pow. 651m2. Cena wywoławcza 13.930zł. W przetargu wziął udział jeden oferent. Osiągnięto cenę 14.070zł.

 

            Przyjęto projekty uchwał Rady Miejskiej w Krajence będące przedmiotem obrad dzisiejszej sesji w następujących sprawach:

a)    nadania nazwy ulicy we wsi Skórka,

b)    rozpatrzenia skargi na działalność Burmistrza Gminy i Miasta w Krajence,

c)     zmian w budżecie gminy i miasta na 2008 rok.

 

            Zapoznano się również ze sprawozdaniami z działalności za 2007 rok;

a)    Prezesa Zarządu Miejsko Gminnego Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Krajence,

b)    Strażnika Miejskiego.

 

21 grudnia 2007 roku Rada Miejska w Krajence wydała oświadczenie, które zobowiązało Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka do prowadzenia działań przed sądami powszechnymi zmierzającymi do wyegzekwowania środków finansowych stanowiących udział samorządu powiatowego w finansowaniu Warsztatu Terapii Zajęciowej w Krajence. W związku z ustawą o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych finansuje działalność Warsztatów do wysokości 95% w pierwszym roku działania, 90% w drugim oraz do 85% w trzecim i kolejnych latach. Pozostałe od 5 do 15% kosztów obciąża budżet powiatu, przy ewentualnym wsparciu innych podmiotów. Finansowanie WTZ w części nie objętej finansowaniem ze środków PFRON jest ustawowym zadaniem własnym samorządu powiatowego. Burmistrz zwracał się do zarządu powiatu o podpisanie umowy o dofinansowanie warsztatów w części dotyczącej powiatu. Zarząd Powiatu odmówił finansowania tej działalności. Burmistrz pismem z 24 września 2007 roku wskazał na bezpodstawność argumentów Zarządu Powiatu podawanych jako uzasadnienie odmowy dofinansowania. Dalsza korespondencja pomiędzy samorządami gminnym i powiatowym nie spowodowała uregulowania kwestii finansowania działalności WTZ w Krajence. Przy braku woli skorzystania przez Zarząd Powiatu Złotowskiego ze wzorców z ościennych powiatów gdzie analogiczne rozwiązania organizacyjne funkcjonują w oparciu o stosowane umowy, pozostała jedynie droga sądowa. Oświadczenie to pozwoliło Burmistrzowi z pełną świadomością wystąpić na drogę sądową. Odbyły się dwie rozprawy. Ogłoszenie wyroku nastąpiło 14 maja. Sąd uznał pozew Gminy Krajenka za zasadny i zasądził na rzecz gminy od powiatu złotowskiego kwotę 17.750 zł oraz zwrot kosztów sądowych i wpisowych.

 

Grażyna Urbanek przedstawiła także informację o realizacji uchwał podjętych podczas ostatniej sesji.

Podczas sesji Rady odbytej w dniu 18 kwietnia 2008 roku podjęte zostały 4 uchwały:

1)       Uchwała Nr XVI/125/08 w sprawie absolutorium dla Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka za 2007 rok – jest zrealizowana.

2)       Uchwała Nr XVI/126/08 w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Miejscowości Skórka na lata 2007-2015 jest realizowana.

3)        Uchwała Nr XVI/127/08 w sprawie zmian w budżecie gminy i miasta na 2008 rok jest realizowana na bieżąco.

4)       Uchwała Nr XVI/128/08 w sprawie przedłożenia propozycji „Weryfikacji obszaru i granic aglomeracji Krajenka” została przekazana Wojewodzie Wielkopolskiemu w celu wydania rozporządzenia w sprawie zmiany aglomeracji Krajenka..

 

  Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wszystkie uchwały przekazano w term nie 7 dni Wojewodzie Wielkopolskiemu, a uchwały dotyczące finansów Regionalnej Izbie Obrachunkowej w celu zbadania ich zgodności z prawem. 

 

Do złożonych informacji nie wniesiono uwag.

 

Ad. 5

Piotr Tomasz radny Powiatu Złotowskiego powiedział, iż pewien znany amerykański psycholog kilka lat temu sformułował następującą tezę: jeżeli zdarzy nam się podjąć złą decyzję, mamy tendencję do brnięcia dalej. Staramy się znaleźć sposób by ją uzasadnić. Wszystko po to aby pozostać konsekwentnymi. Dalej autor podsumował, iż wiąże się z tym najwięcej technik manipulacji. Na pewno wszyscy domyślają się dlaczego przytoczył te słowa i kogo ma na myśli. A ma na myśli władze powiatu. Radny przypomniał sprawę finansowania Warsztatu Terapii Zajęciowej w 2007 roku. W odpowiedzi na jedną z jego interpelacji Starosta odpowiedział, że nie można zasadnie stwierdzić jakichkolwiek zaległości. Jednocześnie w sprawozdaniu zarządu za okres od 27 września do 16 listopada 2007 roku mogli przeczytać, że zarząd przyjął do wiadomości pismo Burmistrza Krajenki Janusza Szczerbiaka i podtrzymał dotychczasowe stanowisko odmawiające dofinansowania WTZ w Krajence. W tym sprawozdaniu, kilka stron dalej, zawarto informację, że Zarząd finansuje 5% kosztów działalności WTZ w Złotowie. Pytał więc na sesji kilka miesięcy temu, jakie to względy, poza geograficznymi zdecydowały o tym, że jeden WTZ się finansuje z budżetu powiatu, a drugiemu tego prawa się odmawia. Przewidując, że sprawa zakończy się sprawą sądową a w konsekwencji porażka powiatu, która pociągnie za sobą znaczne koszty, które obciążą podatnika a nie prywatną kieszeń Starosty Jaskólskiego czy Wicestarosty Goławskiego, zapytał, czy w przypadku, kiedy okaże się, że to gmina Krajenka ma rację, Zarząd Powiatu poda się do dymisji. W sporze o WTZ gmina Krajenka wygrała. To pytanie przyjdzie mu więc zadać na najbliższej sesji Rady Powiatu, bo nie może być tak, że za publiczne pieniądze ktoś urządza sobie gierki, bo nie lubi gminy Krajenka, lub też solą w oku jest mu Burmistrz Szczerbiak. A że tak właśnie jest świadczą wypowiedzi podczas ostatniej komisji samorządowej przez Wicestarostę Goławskiego i Starostę Jaskólskiego.  Chciał przytoczyć szereg wypowiedzi obydwu panów na temat dyskusji panelowej, która odbyła się w Krajence. Niestety nagrania z Komisji mają charakter tajny, pan Jasiłek zabronił udostępnienia mu tych nagrań. Być może dlatego, ponieważ zachowanie obydwu panów były delikatnie mówiąc skandaliczne, bo jak inaczej odnieść się do słów skierowanych w stronę radnych Platformy Obywatelskiej by ci poszukali kandydata na Burmistrza Krajenki, bo ani SLD, ani PSL nikogo mocnego tutaj nie mają. Zapytał, czy jest to właściwa forma prowadzenia dialogu. Jego kolega z Prawa i Sprawiedliwości Grochowski widząc groteskowość całej sytuacji zażartował do niego, że może on byłby kandydatem na Burmistrza. Jemu nie było do śmiechu. Przykre jest, gdy wokół tyle biedy, a ktoś prowadzi swoje gierki i do tego marnotrawi środki publiczne. Że marnotrawi możemy dowiedzieć się z odpowiedzi na interpelację. Starosta stwierdził, że koszt płatnych artykułów prasowych dotyczących dyskusji panelowej wyniósł blisko 2.700zł. Do tego należy doliczyć koszty urzędnika, który musiał sporządzić tekst, koszty poczty, itd. Pyta: po co te koszty, czy są one uzasadnione. Władze powiatu twierdzą, że muszą reagować na cytuję ”nieuzasadnione ataki ze strony sąsiedniego samorządu”. On uważa, ze władze powiatu winny wykazać więcej pokory, winny rozmawiać z władzami Krajenki i z mieszkańcami Krajenki i przede wszystkim szanować mieszkańców Krajenki, bo to także ci mieszkańcy płacą na wysokie wynagrodzenia Pana Jaskólskiego, Jasiłka, Goławskiego i innych. Choćby z tego względu winni odwiedzać naszą gminę i pojawiać się na spotkaniach na które są zapraszani. Jeżeli już mowa o mieszkańcach Krajenki to chciałby wyrazić szczególne słowa uznania dla rodziców dzieci niepełnosprawnych, a także radnemu Pawłowi Wróblowi, za determinację w walce o utworzenie salki rehabilitacyjnej w Krajence. Władze powiatu uległy presji, próby zniechęcania nie powiodły się, salka działa  i potrzebujący są rehabilitowani. Jest zatrudniony rehabilitant, spływa zamówiony sprzęt. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu nastąpi oficjalne otwarcie przez powiat tej placówki. Ma nadzieję, że odbędzie się to z kulturą, bez jakichkolwiek niesmacznych zagrań ze strony władz powiatu. Zarejestrowano także stowarzyszenie na rzecz pomocy dzieciom i młodzieży niepełnosprawnych w Krajence. Zaprasza do współpracy z tą jakże potrzebą organizacją i wsparcie jej celów statutowych.

Piotr Tomasz poinformował także o glosowaniu w sprawie absolutorium dla Zarządu powiatu za 2007 rok oraz informacji na temat wykonania budżetu za 2007 rok. W jednym i drugim przypadku wstrzymał się od głosu, m.in. dlatego że odmówiono mu dostępu do dokumentów dotyczących zakupu samochodu Skoda, którym jeździ Starosta Mirosław Jaskólski. Zadał także kilka pytań w tej sprawie podczas sesji, m.in. kiedy i do jakich firm wysłano zapytania o cenę, kiedy i jakie oferty wpłynęły itd. Nie otrzymał jednak na nie odpowiedzi. Wypowiedzi Starosty nie przytoczy, ponieważ nie mógł wysłuchać nagrania sesji, tym razem Rady Powiatu, gdyż Przewodniczący Rady Powiatu Pan Jasiłek wydał taką słowną dyrektywę. Podczas sesji poruszył także kwestię polityki finansowej powiatu. W tym roku planowany jest wykup ostatniej transzy obligacji. Na ten cel powiat zaciągnie kredyt. Gdyby przesunięto inwestycję na ulicy Norwida w Złotowie o jeden rok, wówczas zaciągnięcie kredytu nie byłoby konieczne. Spłacono by obligacje i zaoszczędzono pieniądze, które można by przeznaczyć na inwestycje w latach następnych. Wydanych zostanie dodatkowe 240 tys. zł z tytułu kosztów kredytu. Rodzi się pytanie, czy takie postępowanie powiatu, ciągłe zadłużanie, nie odbije się na inwestycjach w latach następnych. Starosta twierdzi, że nie a on ma nadzieję, że w tej sprawie będzie miał rację.

 

Ad. 6

Wycofany z porządku obrad.

 

Ad. 7a

Informację z działalności Komisariatu Policji w Krajence za 2007 rok złożył Komendant Jacek Jutrzenka-Trzebiatowski. Informacja została złożona na piśmie i stanowi załącznik nr 3 do nin. protokołu oraz zaprezentowana w formie pokazu multimedialnego.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż zaniepokoił go wykres prezentujący wzrost wykryć przestępstw dotyczących narkomanii. W związku z tym chciałby zapytać w jakim środowisku i jakiej młodzieży to dotyka w szczególności. Rozumie, że są to udokumentowane czynności dochodzeniowe w zakresie handlu i użycia narkotyków. Radny poprosił o bliższe informacje w tym temacie, jakiej młodzieży dotyczy, jakiego środowiska oraz czy były to działania operacyjne, czy wykrycia przypadkowe.

 

Jacek Jutrzenka-Trzebiatowski wyjaśnił, iż są to sprawy czysto operacyjne, policjanci muszą nad tym pracować. Wyjątkowym jest aby ktoś taką sprawę zgłosił, najwyżej może coś wyjść w rozliczeniach za narkotyki. W sprawach o narkotyki jest dużo nieletnich, którzy próbują narkotyki i sprzedają to dalej, kupują np. dwie „lufki” , które pali większa grupa, później się to rozchodzi wśród gimnazjalistów. Dużo jest gimnazjalistów i uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Starszej młodzieży i starszych osób  dotyczy to w mniejszym zakresie. Narkotyki tanieją, są przez to bardziej dostępne.

 

Radny Jakub Niedźwiecki pytał ilu wśród pijanych kierowców było rowerzystów, jaki procent stanowili rowerzyści. Natomiast jeżeli chodzi  o przestępstwa narkotykowe, radny pytał, czy chodziło głównie o posiadanie, czy też handel, jaka była liczba wykryć w zakresie posiadania narkotyków.

Kolejne pytania radnego dotyczyło wykroczeń – jakie to były głównie wykroczenia oraz średniej liczby pieszych patroli policji na terenie Krajenki w miesiącu.

 

Jacek Jutrzenka-Trzebiatowski poinformował, iż jeżeli chodzi o narkotyki, podejrzanych osób, w przypadku których sprawy kierowane były do sądu, było 10. Czynów popełnionych było 38. W przypadku przestępstw narkotykowych dużo było „udzielania” i „posiadania” , mniej było sprzedaży. Ktoś posiadał i udzielał innym a nie zawsze na tym zarabiał, ktoś kupił i udzielał dalej kolegom. Jest to też karalne, szczególnie jeżeli udzielał nieletnim. Nie we wszystkich przypadkach udowodniono, że był to handel.

Jeżeli chodzi o wykroczenia, jest ich cały katalog. Około 40% wykroczeń, to wykroczenia drogowe, 60% wykroczenia typu porządkowego. Było to np. spożywanie alkoholu w miejscu niedozwolonym, koło sklepów, w miejscach publicznych.

W przypadku patroli Komendant wyjaśnił, iż nie może na całą służbę wystawić patrolu pieszego, ponieważ Komisariat obsługuje dwie gminy. Jeżeli w nocy wystawiłby patrol pieszy a dojdzie do zdarzenia w dalszej odległości od Krajenki, np. w Skórce, czy na terenie Tarnówki, zanim patrol przyszedłby z miasta, wziął radiowóz i dojechał, reakcja byłaby z dużym opóźnieniem. Patrole są kierowane radiowozem, gdzie mają się przemieszczać i obchodzić dany teren. Czyste patrole piesze wykonuje przewodnik psa oraz szkoła policji. W ciągu dnia patrole są wystawiane przed południem, po południu oraz w godzinach nocnych, na tyle pozwala ilość ludzi. Komisariat łącznie z komendantem zatrudnia 15 osób, część z nich jest w trakcie szkolenia, wyjeżdżają na misję, przebywają na zwolnieniach lekarskich.

Jeżeli chodzi o pijanych rowerzystów było ich ok. 2/3 ogólnej liczby zatrzymanych nietrzeźwych kierujących. Jest to też zagrożenie, ponieważ rowerzysta stanowi poważne zagrożenie dla siebie oraz dla jadących samochodami. Niektórzy myślą, że rowerem mogą jechać zawsze, ale tak nie jest, bo stanowią zagrożenie dla innych  uczestników ruchu. Inną kategorią są skutery, na których dużo osób również zaczyna jeździć w stanie po spożyciu lub nietrzeźwości.

 

Radny Jakub Niedźwiecki powiedział, iż krajeński komisariat posiadał skuter i zapytał, czy odbywają się na nim patrole.

 

Jacek Jutrzenka-Trzebiatowski powiedział, iż skutera już nie ma, ponieważ został przekazany do Komendy Powiatowej Policji w Złotowie, gdyż był niewykorzystany. Powodem była za mała obsada, a skuter wymagał wystawienia dodatkowej osoby. Policjant wyjeżdżający na skuterze już nic więcej nie mógł zrobić, musiał być więc wystawiony dodatkowy patrol w radiowozie. W terenie najbardziej przydatny jest radiowóz, który pozwalał na zatrzymanie osób i odwiezienia ich np. do Piły.

 

Radny Władysław Ogórek pytał o zakupionego psa, który miał wykrywać narkotyki, jak się to odbywa, jakie jest zachowanie tego psa. Radny prosił także o zwrócenie uwagi na tereny wsi w godzinach wieczornych.

 

Jacek Jutrzenka-Trzebiatowski poinformował, iż pies „na narkotyki” jest w Złotowie. W Krajence jest pies patrolowo-tropiący. Służy do tropienia i wykonywania służb patrolowych na terenie miasta i gminy. W sprawach narkotykowych ściągany jest pies z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie. W poprzednich latach były przeszukania w szkołach ale policja odstąpiła od tego ze względu na protesty rodziców. W tej chwili pies wysyłany jest  do konkretnych sprawa, gdzie jest podejrzenie, że ktoś posiada narkotyki, do przeszukań w domach i pojazdach.

Komendant wyjaśnił także, iż służby są planowane w taki sposób, żeby objechać w godzinach nocnych teren miasta i wsi.

 

Informacje Komendanta Komisariatu Policji w Krajence przyjęto do wiadomości.

 

 

 

Ad. 7b

Sprawozdanie z działalności za 2007 rok  Ochotniczych Straży Pożarnych działających na terenie Gminy i Miasta Krajenka złożył Andrzej Martin Prezes Zarządu Miejsko Gminnego Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Krajence. Informacja została złożona na piśmie i stanowi załącznik n r4 do nin. protokołu.

 

Sprawozdanie zostało przyjęte do wiadomości bez uwag.

 

Ad. 7c

Sprawozdanie z działalności Staży Miejskiej w Krajence złożył Jerzy Baran Strażnik Miejski w Krajence. Sprawozdanie zostało złożone na piśmie i stanowi załącznik nr 5 do nin. protokołu.

 

Radny Jakub Niedźwiecki pytał czy osoba złapana na wysypywaniu śmieci została ukarana mandatem.

 

Jerzy Baran wyjaśnił, iż dotyczyło to terenu lasu i mandat wystawiła Straż Leśna.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż w sprawozdaniu Strażnik poinformował o odbudowaniu 3 dróg. Nie wie dlaczego Strażnik nie chciał się pochwalić, że odbudowano także drogą, o której mówił na poprzedniej sesji Pogórze – Żeleźnica. Podziękował za jej szybkie zrobienie.  Nie było w tym przypadku konfliktu z sąsiadem, któremu równiarka weszła w pole.

 

Przewodniczący przypomniał, iż sprawozdanie dotyczyło 2007 roku, a droga została wykonana w roku bieżącym. Strażnik będzie się tym chwalił za rok.

 

Sprawozdanie Strażnika zostało przyjęte.

 

Przewodniczący ogłosił 15 minutową przerwę w obradach.

 

Ad. 8a

Po wznowieniu obrad Bogumiła Maciejewska Wiceprzewodnicząca Rady przedstawiła stanowiska Komisji w sprawie projektu uchwały dotyczącego nadania nazwy ulicy we wsi Skórka.  Stanowiska te były jednogłośnie pozytywne.

 

Do projektu nie wniesiono uwag.

 

Rada Miejska w obecności 15 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę XVII/129/08 w sprawie nadania nazwy ulicy we wsi Skórka.  Uchwała stanowi załącznik do nr 6 do nin. protokołu.

 

Ad 8b

Za pośrednictwem Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Pile do Rady Miejskiej w Krajence wpłynęła skarga Państwa Benedykty i Jana Niemyskich w związku z odmową sprzedaży nieruchomości w drodze bezprzetargowej. Skarga była rozpatrywana przez Komisje Rady.

 

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała, iż stanowiska Komisji w sprawie skargi były następujące:

Komisja Rewizyjna – (4 obecnych) 2 głosy za uznaniem skargi za bezzasadną, 2 głosy wstrzymujące,

Komisja Gospodarcza – (4 obecnych) 3 głosy za uznaniem skargi za bezzasadną, 1 głos wstrzymujący,

Komisja Społeczna – (w pełnym składzie) 4 głosy za uznaniem skargi za bezzasadną, 1 głos wstrzymujący.

 

Przewodniczący poinformował, iż w związku z tym, że większość radnych poprała wniosek o uznanie skargi za bezzasadną przygotowane zostało uzasadnienie dla takiego stanowiska.

 

Radna Małgorzata Mila powiedziała, iż chciałby zgłosić wniosek o przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez radę. Według kodeksu postępowania administracyjnego taka skarga powinna być rozpatrzona bez zbędnej zwłoki. Rada dokumenty dotyczące skargi otrzymała 17 dni po wpłynięciu skargi do Urzędu. Decyzje tak naprawdę podejmowali na podstawie skargi państwa Niemyskich, postanowienia Samorządowego Kolegium Odwoławczego i stanowiska Burmistrza. Nie wysłuchano argumentów strony, która tę skargę złożyła. Nie było kompletu dokumentów. Ona poprosiła o opinię urbanisty, takiej opinii na Komisji nie otrzymała. Następnego dnia zgłosiła się po opinię, otrzymała mapkę gdzie na działce wrysowany był budynek Była tam parafka, data. Opinię urbanisty dostała dopiero dzisiaj. Państwo Niemyscy złożyli skargę o ile się nie myli w lutym, było to rozpatrzone przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze 8 kwietnia, a 5 maja odbył się przetarg. Uważa, że rada powinna zająć się skargą dużo wcześniej, jeszcze przed przetargiem. Myśli, że była taka możliwość aby sprawą się zająć. Nie neguje stanowiska Burmistrza ale myśli, że gdyby zajęli się skargą wcześniej, wnikliwie ją rozpatrzyli, podjęli decyzje o jej odrzuceniu, wszyscy mieliby spokojne sumienie i nikt nie mógłby zarzucić, że podeszli do sprawy nieprofesjonalnie. Również uzasadnienie za odrzuceniem skargi jest trochę kuriozalne, bo tak naprawdę to uzasadnienie zostało przepisane ze stanowiska Burmistrza. Uważa, że oni jako Komisja Rewizyjna nie rozpatrzyli wnikliwie sprawy, dlatego zgłasza wniosek o przekazanie skargi do ponownego rozpatrzenia.

 

Przewodniczący poddał wniosek radnej pod głosowanie.

Oddano 5 głosów za jego przyjęciem, 8 głosów przeciwko oraz 2 głosy wstrzymujące.

Wobec wyników głosowania Przewodniczący oświadczył, iż wniosek został oddalony większością głosów.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż jest radnym 5 kadencję i wiele skarg Rada rozpatrywała, gdzie samo Kolegium Odwoławcze przy Sejmiku Wojewódzkim wystąpiło z informacją, że ci państwo mają się zwrócić do Rady o rozpatrzenie sprawy. W jego odczuciu nie zachowano procedury rozpatrzenia skargi. Uważa, że przed rozpatrzeniem przez Radę ogłoszono przetarg, podczas którego nieruchomość została sprzedana. Ci państwo nie mieli innego wyjścia, jak uczestniczyć w przetargu i ją kupić. W posiedzeniu Komisji nie mógł uczestniczyć, ale jak słyszał nie było pełnej dokumentacji i nie można się było wypowiedzieć. Ale po co się wypowiadać, jeżeli przetarg już się odbył, nieruchomość została sprzedana. Nie wie czy jest sens dalej polemizować w tym temacie czy skarga jest bezzasadna, czy zasadna. Uważa, ze nie zachowano procedury odwoławczej jaką nałożyło Kolegium Odwoławcze Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Uważa, ze nie ma sensu ponownie rozpatrywać sprawy skoro działka została sprzedana i państwo Niemyscy ją nabyli – nie ma nad czym dyskutować.

 

Przewodniczący poinformował, iż wątpliwości radnego kani zostały rozwiane, a takie pojawiły się przynajmniej podczas posiedzenia Komisji Gospodarczej. Przetarg oczywiście się odbył ale jego finałem będzie oczywiście przepis notarialny. Oczywiście jedynym organem władnym do rozpatrywania skarg jest Rada Miejska. Nawiązywano do niezwłoczności działania Rady – Rada w tej chwili działa niezwłocznie.

 

Janusz Szczerbiak Burmistrz Gminy i Miasta Krajenka wyjaśnił, iż Sejmik tej sprawy nie rozpatrywał, ponieważ Sejmik takich skarg nie rozpatruje. Zainteresowana osoba, która skarży Burmistrza przesłała swoje zażalenie do samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu. Kolegium w Poznaniu nie obejmuje swoim działaniem północnej Wielkopolski, sprawę przesłano do właściwego Kolegium, do Piły. Ze względu na to, ze nie było to odwołanie od decyzji lecz skarga na Burmistrza Kolegium Odwoławcze w Pile, postanowieniem przesłało skargę wg właściwości, czyli do rozpatrzenia przez Radę Miejską w Krajence. Wszelkie skargi na działalność organu wykonawczego jakim jest burmistrz rozpatruje dana rada. Natomiast decyzje wydawane przez Burmistrza zawierają klauzulę, że można się od nich odwołać, a odwołania są rozpatrywane przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Sejmik takich rzeczy w ogóle nie rozpatruje, Kolegium Poznańskie tego nie rozpatrywało, ponieważ Krajenka nie leży w granicach działania tegoż Kolegium. Kolegium w Pile postanowieniem przekazało skargę Radzie, ponieważ kolegia tego rodzaju spraw nie rozpatrują.

 

Radny Władysław Ogórek wyraził pogląd, iż gdyby skarga od razu trafiła do rady, to na pewno tych spraw by nie było. Skarga niepotrzebnie była wysłana do Poznania, dlatego taki termin. Uważa, że nie ma o czym mówić.

 

Przewodniczący Rady powiedział, iż jest skarga więc jest o czym mówić i to Rada podejmuje uchwałę. Przypomniał, iż jest nadzór nad wszystkimi uchwałami, ludzką rzeczą jest się mylić i jeżeli nadzór będzie uważał, że Rada popełniła błąd, sprawa i tak wróci. On uważa, że sprawa jest w miarę oczywista i należy wykazać się tę bezzwłocznością. Myśli, że na uchwałę oczekuje nabywca działki, ponieważ są w tej chwili wątpliwości z przepisem notarialnym.

 

Radny Anatol Najmowicz powiedział, iż podczas posiedzenia Komisji Społecznej również zadawano pytania Burmistrzowi, czy słusznie przystąpiono do przetargu w ten właśnie sposób. Z wyjaśnień wynikało, że gdyby sprawa nie została załatwiona w ten sposób, to Burmistrz złamałby prawo. Wówczas mielibyśmy zarzuty, że włodarz gminy nie przestrzega prawa. Odbyły się posiedzenia Komisji podczas których można było zadawać pytania i wówczas swoje wątpliwości zgłosić. On uważa, że najlepszą porą na dyskusje są posiedzenia Komisji gdzie można dyskutować, nawet się pokłócić i nie robić podczas sesji jakiegoś zamieszania i sensacji.

 

Burmistrz powiedział, iż gdyby iść tokiem myślenia radnej Mili, to kilka niezadowolonych osób mogłoby w nieskończoność blokować sprzedaż nieruchomości pisząc zażalenia na Burmistrza. Nieruchomość ta była własnością gminy, a nie osoby zainteresowanej, która mogła przystąpić do przetargu. Każda osoba która ma umowę, za zgodą Rady Miejskiej, na okres 10 lat i więcej ma prawo pierwokupu. Ta Pani nigdy takiej umowy nie miała, dlatego nie ma ani prawa pierwokupu, ani żadnego innego prawa żeby on mógł tę działkę wystawić do sprzedaży bez przetargu. Gdyby to uczynił złamałby prawo. Podobna sytuacja miała miejsce w Poznaniu, taki błąd popełnił prezydent Grobelny. Złamał prawo i został skazany, co oznacza, że swojej funkcji pełnić nie może. Dlatego on nie może kierować się sentymentami, musi się kierować prawem, bo kto go nie przestrzega musi ponosić konsekwencje. Tak jak w przeszłości Pani Mila prawa nie przestrzegała budując swój dom na dwóch działkach i gdyby Rada nie przychyliła się do jego prośby – nie wie czy dobrze zrobił – to zgodnie z prawem pani Mila ten budynek musiałaby rozebrać. Dlatego należy robić nie to co się komu wydaje, ale to co jest napisane w ustawach.

 

Radna Małgorzata Mila odniosła się do wypowiedzi przedmówców odnośnie pracy na Komisjach – uczestniczyła w pracach komisji, zadawała pytania, prosiła o opinie urbanisty. Tak naprawdę opinię tę dostała dzisiaj. Po przejrzeniu opinii urbanisty, czyli po sprawdzeniu, czy to co się tam znajduje jest zgodne z prawem, jest w stanie podjąć decyzję, czy skarga jest zasadna, czy jest niezasadna. Ona nie jest prawnikiem, nie jest inżynierem budownictwa i w tej chwili patrząc na paragrafy, które są tam zawarte nie wie, czy są one zgodne z prawem, czy nie. Dlatego zarzut, że mamy pracować na Komisjach nie był w tej chwili zarzutem prawdziwym, bo ona zadała pytanie o tę opinię i tej opinii nie otrzymała.

Zwracając się do Burmistrza radna Mila powiedziała, iż gdyby ten słuchał jej wypowiedzi słyszałby, iż nie powiedziała, że złamał prawo. Powiedziała, iż wszystko byłoby jasne i czytelne, gdyby rzeczywiście rada niezwłocznie była poinformowana o tej decyzji i przed przetargiem stwierdziła czy skarga jest zasadna, czy też nie jest zasadna.

Wracając do jej domu – decyzję o warunkach zabudowy wydała nie ona lecz Urząd. Gdyby dom został rozebrany, to myśli, że w tej chwili byliby w sądzie i ona walczyłaby o odszkodowanie, które jak myśli by uzyskała. Dlatego dobrze, że stało się tak, jak się stało: ona ma zaoszczędzone nerwy, a gmina ma zaoszczędzone pieniądze.

 

Radny Jakub Niedźwiecki powiedział, iż chciałby zaproponować na przyszłość aby w takich sytuacjach zamawiać niezależne ekspertyzy prawne.

 

Przewodniczący rady wyraził pogląd, iż na tym etapie ekspertyza nie jest wymagana. Jeżeli nadzór będzie miał wątpliwości to być może będzie można o tym myśleć. Uważa, że jest to kwestia zaufania. Jeżeli na Komisji mówi się, że taka opinia urbanistyczna jest, to on przyjmuje, że ona jest i na pewno potwierdza stanowisko Burmistrza i pracowników merytorycznych.

 

Przewodniczący Rady poddał pod glosowanie wniosek o uznanie skargi za bezzasadną.

Oddano 10 głosów za wnioskiem, 1 głos przeciwko oraz 4 glosy wstrzymujące.

Wobec wyników glosowania Przewodniczący oświadczył, iż Rada Miejska w Krajence, w obecności 15 radnych, większością głosów podjęła uchwałę Nr XVII/130/08 w sprawie rozpatrzenia skargi na działalność Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka. Uchwała wraz z uzasadnieniem stanowi załącznik nr 7 do nin. protokołu.

 

Ad. 8c

Rada Miejska w Krajence, w obecności 15 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XVII/131/08 w sprawie zmian w budżecie gminy i miasta na 2008 rok. Uchwała stanowi załącznik nr 8 do nin. protokołu.

 

 

 

 

Ad. 9

Wiceprzewodnicząca Rady poinformowała, iż projekt oświadczenia Rady Miejskiej w Krajence w sprawie przebudowy drogi dojazdowej do pól na terenie sołectwa Czajcze-Leśnik uzyskał jednogłośna akceptację Komisji Rady.

 

Do projektu nie wniesiono uwag.

Rada Miejska w Krajence jednogłośnie przyjęła oświadczenie w proponowanej treści.

 

 

Ad. 10

Burmistrz Gminy i Miasta Krajenka udzielił odpowiedzi na wnioski i zapytania radnych zgłoszone podczas poprzedniej sesji Rady.

 

            Podczas sesji Rady Miejskiej odbytej w dniu 18 kwietnia 2008 roku radni zgłosili 7 wniosków i zapytań oraz uzyskali na nie następujące odpowiedzi:

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż chciałby wrócić do sprawy dróg na odcinku Paruszka – Dolnik oraz w samej Paruszce od leśnictwa do przystanku PKS. W ostatnim czasie było dużo opadów i stan drogi we wsi  od Leśnictwa Paruszka do przystanku jest zdaniem radnego krytyczny. Wiele pojazdów skraca sobie drogę od strony Starej Łubianki w kierunku Złotowa i Wysokiej. Przejeżdża dużo samochodów osobowych i busów. Droga jest na dzień dzisiejszy „wybita”. Dziury na tej drodze w zeszłym roku były zasypane tłuczniem ale został on już wypłukany i nie ma po nim śladu. Być może są osoby, które mają godziny do odpracowania na rzecz swojej wsi, które mogłyby po dostarczeniu tłucznia, naprawić dziury. Na jakiś czas rozwiązałoby to problem.

 

Poinformowano radnego, że dokonano przeglądu drogi i jej nawierzchnia zostanie uzupełniona tłuczniem lub żużlem w zależności od materiału jaki gmina  będzie miała do dyspozycji.

Burmistrz dodał, iż docelowo nie rozwiązuje to problemu, gdyż bruk ten trzeba by przełożyć. Droga zakładowa, która została zbudowana, a która łączy Paruszkę z Pleceminem jest jak radny powiedział coraz bardziej uczęszczana. Jeżdżą tamtędy nie tylko samochody osobowe i busy ale także samochody ciężarowe, mimo, że od strony Plecemina stoi znak zakazujący wjazdu pojazdów powyżej 3,5 tony. Gdyby te pojazdy cięższe tę drogą nie jeździły jej stan nie byłby tak opłakany. Będzie się zwracał do Komendanta Komisariatu, żeby policjanci częściej zwracali na to uwagę, mimo że jest to droga zakładowa Nadleśnictwa Złotów.

     

Radny Henryk Kania zwrócił także uwagę na konieczność naprawienia pobocza drogi powiatowej na odcinku Paruszka Dolnik. Dziury są już tak duże, że uniemożliwiają bezpieczne wymijanie się pojazdów, szczególnie większych typu autobus szkolny.

 

 Burmistrz wyjaśnił, iż chodzi o drogę powiatową Paruszka – Podróżna, monituje do Zarządu Dróg Powiatowych o naprawę drogi. Jest ona co roku w miarę możliwości „łatana”, co zabezpiecza potrzeby na okres 1 miesiąca, potem stan rzeczy wraca. Wcześniej padło pytanie o skuter – gdyby policjanci chcieli jeździć skuterem po tej drodze, mogliby się zabić. Przedstawiciele samorządu powiatowego bardzo chętnie wypowiadają się na temat dróg wojewódzkich i decyzji, które powinien podejmować Burmistrz Gminy i Miasta Krajenka, jednak nie chcą się wypowiadać na temat dróg powiatowych na terenie tejże gminy. On sadzi, że jest co robić i można się wykazać efektami. Lepiej jednak mówić o tym, co tego samorządu kompletnie nie dotyczy. Zwracamy się z kolejnym pismem do Zarządu Dróg Powiatowych, żeby zrobić dokumentację dla tego odcinka drogi, bo już niedługo nie będzie przejezdny. Rodzice dzieci, które jeżdżą rowerami po tym odcinku drogi mają obrażenia. Oby w najbliższym czasie na drodze powiatowej, gdzie znamy odpowiedzialnych za to, coś się nie stało.

 

Radny Henryk Kania poinformował również o fatalnym stanie nawierzchni drogi powiatowej Dolnik – Głubczyn. Miejscami dziury są bardzo liczne i bardzo głębokie i stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu. Należałoby je naprawić niezwłocznie. Wniosek ten poparł radny Piotr Jończyk, który dodał, iż stan całej drogi jest fatalny, ilość dziur jest niewyobrażalna, a za torami można się poruszać wyłącznie lewą stroną.

 

Burmistrz wyjaśnił, iż jest to ten sam temat, który dotyczy drogi z Paruszki do Podróżnej. Wnioski, które są kierowane nie dotyczą tylko remontu tej drogi. Droga ta łączy 6 miejscowości, stąd wnioski aby przy remoncie drogi uwzględniono budowę chodników, ponieważ przy wzmożonym ruchu nie są już bezpieczne. Ta droga powiatowa łączy dwie drogi wojewódzkie, jest to skrót z drogi 188 do drogi 190.

 

Radny Jakub Niedźwiecki wnioskował o dokonanie przeglądu dróg gminnych i dokonanie naprawy tam gdzie jest to konieczne. Chodzi mu o ulice w mieście. Podczas spaceru takie dziury widział we wjeździe do gimnazjum oraz na ulicy V Dzielnicy. Na pewno jest ich więcej, a okres wiosenny sprzyja pracom remontowym.

 

Radnego poinformowani, iż taki przegląd został dokonany. Zwrócono się także do firmy realizującej zadania polegające na naprawach dróg o uzupełnienie dziur w drogach. Prace remontowe na gminnych drogach miejskich zostaną wykonane do 20 maja br. Wbrew pozorom ubytków nie ma dużo. Zwrócono się z pytaniem do Pana Gładysza ze Zlotowa, za ile te dziury by naprawił. Był to koszt ok. 15 tys. zł. W związku z tym zwrócono się do Pana Króla, który również takie rzeczy robi. Ta sama praca i w krótszym terminie będzie kosztowała 1600zł.

 

Radny Piotr Gniot powiedział, iż zauważył znaczący ruch jeżeli chodzi o wycinkę drzew pomiędzy Krajenką a Złotowem. W związku z tym zapytał, czy Zarząd Dróg Wojewódzkich tylko wycina drzewa, czy też przewiduje jakieś prace związane z naprawą nawierzchni i jakąś inwestycją drogową.

 

Pytanie było bardzo celowe, ponieważ przedstawiciele samorządu powiatowego zaczęli się bardzo angażować w drogę wojewódzką, zapominając o własnych drogach. Rozmawiał w tej sprawie z dyrektorem Zarządu Dróg Wojewódzkich Panem Kmiecikiem, był u niego osobiście. Przy rozmowie była obecna także jego zastępczyni. Dyrektor powiedział, iż ta droga nie będzie na pewno robiona w tym roku, planu na rok przyszły nie mają. W roku bieżącym będzie robiony odcinek drogi między Dolnikiem a Skórką i jeżeli uda się wygospodarować jakieś dodatkowe pieniądze, odcinek pomiędzy Skórką a Piłą, który dotychczas nie był zrealizowany. Realizacja tego zadania nie będzie wykonywana ze środków unijnych, tak jak było w przeszłości planowane. Jeżeli nie zmieni się kurs złotówki oraz nie wzrośnie koszt inwestycji zadanie to będzie realizowane w 2013 roku. Będzie zabiegał o to aby również odcinek pomiędzy Krajenką a Żeleźnicą był realizowany, ponieważ stan techniczny nawierzchni nie jest najlepszy. W mediach lokalnych zapewne zauważyli wszyscy hałas ogromny, jeżeli chodzi o wycinkę drzew na terenie gminy Krajenka, w kierunku Złotowa. Sytuacja jest ciekawa, sądzi, że szuka się tematu który można podtrzymywać przez jakiś czas i pokazywać dobrą lub złą wolę. Burmistrz powiedział, iż jest z natury przeciwnikiem wycina drzew, tam gdzie tego czynić nie trzeba. Jego pogląd podziela dyrektor Kmiecik. Już kilka razy, m.in. na wniosek radnego proszono i monitowano żeby wyciąć topole na odcinku drogi z Krajenki do Żeleźnicy, ponieważ faktycznie tam jest niebezpiecznie biorąc pod uwagę, iż bliskie położenie przy drodze, spadające suche gałęzie oraz płaty kory spadające na pojazdy w trakcie burz. O wycinkę tych drzew gmina nie może się doprosić, mimo, ze kilka razy występował z prośbą aby oddział złotowski złożył wniosek na wycięcie tych topoli. Nie będzie robił żadnych problemów i na wycięcie topoli zgoda będzie. Sądzi wobec tego, że w tej chwili jest ogromne zapotrzebowanie na drzewo dębowe, a być może nie ma chętnych na drzewo topolowe. Rozmawiał z dyrektorem Kmiecikiem aby zmotywował przedstawicieli oddziału w Złotowie, żeby ze stosownym wnioskiem wystąpili. Taki wniosek dotarł w dzisiejszej poczcie. Decyzja na pewno będzie pozytywna. Jeżeli chodzi o drogę od Krajenki w kierunku Złotowa, nie mówi, że „nie”,   ale nie na tej zasadzie, że wniosek obejmować będzie wszystkie drzewa. Wyrazi zgodę na wycięcie tylko tych drzew, gdzie będzie wynikało to z potrzeby realizowania inwestycji, albo ze względów bezpieczeństwa. Są to jedne ze zdrowszych dębów w okolicy, stuletnie. Droga na tym odcinku jest dużo ładniejsza, niż tam, gdzie się wycina wszystko. Gdyby pojeździć po powiecie, czy Wielkopolsce, to nawet tam, gdzie trzeba wycinać drzewa, nie wycina się wszystkich. Czasami wycina się część, czasami z jednej strony, a drugą w całości pozostawia. Gdyby to były chore drzewa, ale są one zdrowe i na pewno na wszystkie zgody nie będzie. Tam gdzie to będzie konieczne, gdzie zagrażają bezpieczeństwu, tam zgoda będzie. Jest to medialna próba robienia polityki, próba wywarcia decyzji o wycince tych wszystkich drzew. On świadomie podejmuje decyzje i za nie odpowiada. Na końcu decyzji jest informacja, gdzie strona może się od niej odwołać. Jeżeli jego decyzja w świetle obowiązującego prawa będzie niezgodna, to odpowiedzialność za nią poniesie on osobiście, a nie jakieś władze, które próbują z daleka, nie ponosząc odpowiedzialności,  decydować o tym, co ma być w Krajence i jakie decyzje ma podejmować Burmistrz. Tak nie było i tak nie będzie.

 

Burmistrz podziękował także radnemu Tomaszowi, za to, że po każdej sesji przekazuje pełną informację o tym, co się dzieje na Radzie Powiatu i w Komisjach. To nie są tajne informacje, każdy samorząd ma obowiązek takie informacje na komisjach oraz sesjach przekazywać. Ta wypowiedź, o której radny mówił, gdzie wypowiadał się Starosta Jaskólski w obecności swojego zastępcy, prosząc Platformę Obywatelską o szukanie kandydatów, świadczy o tym, że ci panowie nie mają się czym zajmować.  Tam nie ma problemów, jest polityka, szukanie konfliktu, szukanie rozwiązania, ponieważ Krajenka sobie radzi, i bez nich sobie radzi, i sobie poradzi. Oby tylko tę wiedzę w wielu sprawach oni mieli, która my mamy. Jaskólski był zawsze człowiekiem kłótliwym, jest typowym hipokrytą. To nie jest słowo, które kogoś obraża, tylko mówi, że co innego robi, co innego mówi. Dla niego jest to pseudopolityczny bełkot i nic więcej. Nie będzie się więcej do tego tematu odnosił i zniżał się do poziomu tych wypowiedzi.

Burmistrz poruszył także sprawę związaną z Warsztatem Terapii Zajęciowej. Chce by to odebrano tak, jak to powie. Gmina wygrała sprawę, ale ani on, ani nikt z jego współpracowników nie „pieje” z zachwytu.  Z zażenowaniem przekazujemy informację, że o oczywistych sprawach, zapisanych w ustawach, żeby kogoś przekonać, iż tak należy postępować, musimy dochodzić na drodze postępowania sądowego. Zabiera to czas im oraz wszystkim innym. Jeśli jednak ta druga strona wypowiada się w ten sposób, jaka to jest zła wola Burmistrza, że nie chce dać, a tam są dzieci niepełnosprawne- ktoś jest taki dobry, a tu jest ktoś taki zły. Nie wie, czy jest to brak wiedzy, czy brak umiejętności czytania ustaw. Jeżeli ktoś nie potrafi zrozumieć co tam pisze, to można poprosić aby ktoś przełożył to na język dostępny bez względu na poziom wiedzy, można to zrobić ale trzeba chcieć. Nikt z nas z tego tytułu się nie cieszy, że to co prawo mówi, sąd musiał udowodnić. Są się nie męczył, rozprawa trwała pół godziny. W oczywistych sprawach dłużej trwać nie mogła. 

 

Radna Małgorzata Mila przypomniała, iż ona na tej sesji złożyła zapytania dotyczące dzieci w przedszkolu i mieszkań socjalnych. Jeżeli chodzi o mieszkania socjalne otrzymała odpowiedź ile gmina posiada lokali, ile jest zajętych, ile rodzin oczekuje na przydział lokalu socjalnego. Nie dostała odpowiedzi, czy gmina ma plan na wypadek sytuacji kryzysowych, np. gdyby rodzina została pozbawiona dachu nad głową. Nie otrzymała także odpowiedzi, czy wszystkie dzieci, także te najmłodsze w przypadku złożenia wniosku przez rodziców zostaną przyjęte do przedszkoli.

 

Burmistrz powiedział, iż radna ma rację, pominął być może podświadomie pytania radnej, która kiedyś w przeszłości zadawała pytania i mówiła, że nie oczekuje na nie odpowiedzi. Być może to jest powodem przeoczenia.

Jeżeli chodzi o przedszkola do tej pory nie było problemu. Na terenie gminy w zasadzie wszystkie dzieci, których rodzice starali się o przyjęcie do przedszkoli, były w 100% przyjmowane. W tym roku, po raz pierwszy problem jest w Skórce, czyli nie wszystkie dzieci, których rodzice chcą aby uczęszczały do przedszkola, zostaną przyjęte. Ministerstwo oświaty ma na to rozwiązanie. Zgodnie z regulaminem tego przedszkola, dyrektor tego przedszkola powołuje Komisję kwalifikacyjną, która decyduje, które dzieci do przedszkola będą uczęszczały. Jest to usankcjonowane rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej.  W Skórce od momentu, kiedy przedszkole w ogóle powstało do tej pory nigdy nie było problemu. Z tego wynika, ze w Skórce dzieci rodzi się zdecydowanie więcej. Pozostałe przedszkola w 100% zabezpieczają potrzeby mieszkańców.

 

 

Jeżeli chodzi o lokale socjalne, Gmina posiada obecnie 18 lokali socjalnych o ogólnej powierzchni 640,02m2, w tym:

- w Krajence 14 lokali socjalnych o pow. 455,96m2.

- w Pogórzu 4 lokale o pow. 184m2.

Zgodnie z informacją przekazaną w dniu 10 kwietnia br. od Komunalnego Zakładu Użyteczności Publicznej w Krajence, zarządcę gminnych zasobów mieszkaniowych, do dyspozycji gminy pozostają 2 lokale socjalne przy ul. Ogrodowej 3.

Kiedy doszło do sytuacji kryzysowych, tak jak w tym roku w Śmiardowie, rodzinom zaproponowano przeniesienie się do wolnych lokali socjalnych, ale odmówiły twierdząc, że mogą u siebie mieszkać i odbudowywać posesje. W związku z tym na taką okoliczność, gmina pomieszczenia posiada. Zdarzały się również takie sytuacje, że 100% lokali było zajętych, wtedy był problem. Korzystano wówczas z internatu Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego. Ten problem udało się docelowo rozwiązać, ponieważ Pani Łojek, która ze względu na katastrofę budowlaną z mieszkania w Dolniku musiała się wyprowadzić, otrzymała w wyniku starań mieszkanie od Agencji Rolnej Skarbu Państwa.  Jest w tej chwili mieszkańcem Spółdzielni Mieszkaniowej tejże Agencji. Radna ma rację, że należy być w tym zakresie w miarę przygotowanym.  Na pewno planu w przypadku katastrof nie ma, aby się z tym problemem uporać, ponieważ mieszkań jest tyle, ile powiedział. Jeżeli są one wolne, to są proponowane, jeżeli nie szuka się innego rozwiązania. Nigdy do tej pory nie było tak, że w związku z katastrofą osoba poszkodowana nie została umieszczona w lokalu zastępczym.

 

Przewodniczący przypomniał, iż gmina dysponuje wieloma obiektami publicznymi, chociażby salą w Domu Strażaka, więc na bazie tych obiektów można przygotować doraźną pomoc dla dużej liczby osób.

 

Ad. 11

Radni zgłaszali następujące wnioski i zapytania:

Radny Paweł Wróbel pytał, czy można zaradzić usychającym świerkom na ulicy 30 Stycznia. Wg jego oceny świerki te mogą niedługo zacząć „wypadać”. Piękne świerki znajdują się również przed Domem Kultury, które też mogą być zagrożone. Nie chciałby aby za miesiąc, czy dwa pozbyli się tych świerków. Będzie to wyglądało fatalnie. Myśli, że jest jeszcze czas aby je uratować. Na pewno należy je opryskać, myśli, że sprawy nie można bagatelizować.

 

Radny Henryk Kania poruszył sprawę wycinki drzewa w Dolniku (zjeżdżając z góry w stronę dworca PKP, przed mostem na rzece Głomi). Nad linia energetyczną znajduje się wisząca wierzba. Jest to zagrożenie, w każdej chwili, przy silnym wietrze, druty mogą zostać zerwane. Drzewo jest odchylone od pionu o ok. 45o. Jest to sprawa poważna i pilna, aby energetyka tę kwestię uregulowała. Jest to wierzba prawdopodobnie znajdująca się na posesji prywatnej. Linia ta jest zagrożeniem dla mieszkańców poruszających się drogą.

 

Radny Henryk Kania podziękował także strażnikowi za drogę, którą wykonał na Pogórzu.  Droga została uregulowana prawie tak, jak przewidują podkłady geodezyjne. W ostatnim czasie równiarka była także na terenie wsi Dolnik i Paruszka. Tam również drogi zostały w miarę uregulowane i poprawione. Na dzień dzisiejszy ich stan jest dobry.

 

Radny Henryk Kania zwrócił się także do komendanta Komisariatu Policji w Krajence. Na ostatniej sesji sygnalizował sprawę motocyklistów poruszających się na odcinku Głubczyn- Dolnik i Dolnik-Żeleźnica. W ostatnim tygodniu motocyklista na jednym kole przejechał odcinek Osiedle Paruszka do Żeleźnicy. Przyjeżdżają tam policjanci z Komendy Powiatowej, ustawiają radar, jest to marnowanie czasu, ponieważ kierowcy ostrzegają się światłami. Ustawienie radaru prawie nic nie daje. Jeździł ostatnio wiele po Polsce i widział, iż na zagrożonych odcinkach ustawiane są stałe kamery. Nasilenie ruchu na tej drodze w ostatnim czasie jest potężne. W związku z tym apeluje aby w jakiś sposób rozwiązać problem prędkiej jazdy pojazdów na tym odcinku.

 

Radna Małgorzata Mila zadała pytała czy został sporządzony plan zagospodarowania przestrzennego w obrębie wsi Skórka i Głubczyn i ile kosztowało tego planu.

Kolejne pytanie radnej było następujące: „co z ulicami V Dzielnicy i Wojska Polskiego oraz Sosnową, Brzozową, Kwiatową”. Kiedyś podjęto uchwały intencyjne dotyczące zabezpieczenia środków na ich budowę. Otrzymała odpowiedź, że dokumenty są przygotowane i jeśli tylko będzie taka możliwość jeżeli chodzi o dofinansowanie ze środków unijnych, dokumenty te zostaną złożone. Czy już coś w tej kwestii wiadomo, czy jest jakiś termin, czy propozycje terminu, żeby można było składać wnioski.

Radna Małgorzata Mila poruszyła także sprawę ulicy Pocztowej i Młyńskiej w Skórce. Są to drogi gminne, mieszkańcy tych ulic proszą o załatanie dziur. Stan tych dróg jest fatalny, poruszanie się po nich grozi niebezpieczeństwem.

 

Radna Małgorzata Mila przypomniała, iż Burmistrz wypowiadał się na temat drzew. Pytała, czy wobec tego może rozumieć, że jeżeli zarządca drogi wystąpi, to burmistrz tam gdzie to będzie konieczne ze względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego, te drzewa wytnie.

 

Kolejne pytanie radnej dotyczyło auditu, o którym mówiła Pani Wiceburmistrz. Chciałaby wiedzieć ile kosztuje taki audit, ile kosztuje obsługa takiego certyfikatu jakości oraz czy zawsze ma to wpływ na jakość pracy Urzędu, czy certyfikat jakości gwarantuje, że wszystkie decyzje wydawane przez Urząd są zgodne z prawem i zgodne z kodeksem postępowania administracyjnego, tzn. czy zawsze jest komplet dokumentów, itd.

 

Radna wróciła także do poprzedniej sesji, w której uczestniczył Pan Świgoń, zajmujący się planem aglomeracji Gminy i Miasta Krajenka. Ten pan powiedział dosyć ciekawą sprawę, a mianowicie, że ze względu na główny zbiornik wód podziemnych w gminie jest alternatywa: albo kanalizacja, albo oczyszczalnia przydomowa. Z tego, co się orientuje we wsi Skórka z oczyszczalniami przydomowymi jest problem. Jej sąsiedzi nie dostali zgody na wybudowanie przydomowej oczyszczalni ścieków, musieli wybudować szambo. Pan Świgoń dosyć ostro mówił, że jest to niezgodne z prawem. Chciałaby aby Burmistrz się do tego ustosunkował.

 

Radny Paweł Wróbel zapytał, czy tworzone są plany utworzenia działek budowlanych w Krajence oraz poza Krajenką. Coraz więcej osób chciałoby się u nas osiedlać. Wydaje mu się, że należałoby tak plany tworzyć aby w przyszłości to umożliwić.

 

Radny Jakub Niedźwiecki powiedział, iż był poruszany problem drzew. Chciałby zapytać, czy jest prowadzony monitoring kasztanów, których w Krajence jest sporo. Jest nowy szkodnik, który atakuje te drzewa. Należałoby sprawdzić, czy już nie atakuje, ponieważ im wcześniejsza będzie reakcja, tym lepiej.

 

Radny Anatol Najmowicz powiedział, iż szkoda, ze w sesji nie uczestniczył dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, ponieważ chciałby podziękować za poprawienie spływu na moście przy rzece. Jest zadowolony, że woda nareszcie będzie spływać tam, gdzie trzeba i osoby przechodzące przez most nie będą ochlapywane.

 

Wiceprzewodnicząca wyjaśniła, iż zadanie to realizował Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich.

 

Ad. 12

Radna Bogumiła Maciejewska w imieniu dyrektora Szpitala Powiatowego oraz Społecznej Rady działającej przy szpitalu w Złotowie podziękowała Reginie Lamtschek sołtys wsi Skórka za zebrane i przekazane pieniądze na rzecz szpitala.

 

Radny Piotr Jończyk odniósł się do sprawy związanej z bezpieczeństwem dzieci i młodzieży. Wnikliwie analizował wypowiedź Komendanta dotyczącej zagrożeń związanych z narkotykami. Złożył wniosek o prowadzenie w nadchodzącym roku i kolejnych latach cyklu spotkań profilaktycznych mających na celu wzmaganie negatywnych postaw wobec używek. Wie, że takie spotkania się robi, ale skoro eskalacja zagrożeń związanych z narkotykami jest większa składa taki właśnie wniosek. Nie mówi w tej chwili o źródłach finansowania, ale uważa, że i szkoły podstawowe, i gimnazjum powinny być objęte działaniem profilaktycznym.

 

Radny Paweł Wróbel podziękował radnym za ufundowanie głównej nagrody kolejnej Parafiady. Podziękował wszystkim uczestniczącym w imprezie oraz Przewodniczącemu Rady za jej poprowadzenie.

Radny Wróbel podziękował także radnemu powiatu złotowskiego Piotrowi Tomaszowi za współpracę przy organizacji Stowarzyszenia na rzecz dzieci niepełnosprawnych. Jeszcze wiele pracy przed nimi ale myśli, że już osiągnęli wiele. Podziękował także rodzicom, którzy nie odstępowali od nich oraz od sprawy.

 

Radny Karol Makarewicz powiedział, że chciałby zaapelować do niektórych spośród nich radnych o wyrozumiałość, zaufanie i wykazanie trochę więcej dobrej woli  odnośnie poczynań Burmistrza i jego współpracowników. Zapytał, czy ktoś rozsądny podejmując jakieś ważne decyzje otwierałby sobie najpierw drzwi do aresztu. Chyba nie.

 

Radny Henryk Kania wnioskował aby dla zachowania powagi sesji, Przewodniczący prowadził ją w łańcuchu.

 

Radny Henryk Kania zwrócił się do Burmistrza z zapytaniem, czy istnieje możliwość porozumienia ze Starostą, aby do końca jeszcze tej kadencji jakoś się dogadać. Mówi się o nieporozumieniach pomiędzy Burmistrzem jako Januszem Szczerbakiem, a Starostą Jako Panem Mirosławem Jaskólskim. Uczestniczy w wielu różnych spotkaniach, wszyscy odnoszą się do tego. Być może należałoby poprosić o pomoc radnego powiatowego. Dobrze by było aby te osoby doszły do porozumienia. Krytyka jest wskazana, ponieważ pomaga się rozwijać ale pozostaje jakiś niesmak  Nie jest to oficjalny wniosek ale zapytanie, czy nie byłoby takiej możliwości.

 

Burmistrz powiedział, iż chciałby wiedzieć w jakim zakresie jego działania naruszają niezależność samorządu powiatowego, co on w tej kwestii złego zrobił. Zapytał, czy to, że nie pozwala skubać gminy. Nie pozwala, nie pozwalał i pozwalać nie będzie, aby gminę skubać z pieniędzy.  Są to pieniądze publiczne, pieniądze tych podatników. Problem polega m.in. na tym, że on nie pozwala na dotowanie zadań własnych powiatu. Zwracał się kilka razy do samorządu powiatowego, czy czasem nie dołoży do naszych zadań, zadań gminy, które chcielibyśmy realizować. Decyzja jest oczywiście negatywna. Gmina Krajenka, zamiast realizować własne zadania, a potrzeb jest ogromnie dużo, ma dokładać do zadań powiatowych? Nie wyobraża sobie tego. On nie widzi żadnego konfliktu. Problem polega na tym, że druga strona nie za bardzo rozumie swojej roli w samorządzie. Dopóki jej nie zrozumie, dopóty będą się różnili.

 

Przewodniczący podziękował radnemu Kani za troskę o powagę obrad. Łańcuch będzie zakładany jak tylko zostanie naprawiony.

 

Jacek Jutrzenka-Trzebiatowski Komendant Komisariatu Policji w Krajence odniósł się do wypowiedzi radnego kani w sprawie motocyklistów. Jest to problem złożony, motocyklistów jest dużo. Problem dotyczy całego kraju. Uwagi radnego przekaże do sekcji ruchu drogowego. Jeżeli chodzi o fotoradary – wystawia je komenda wojewódzka, oni nawet nie wiedzą kiedy fotoradar jest i w jakim miejscu się znajduje.

 

Ad. 13

W związku z wyczerpaniem porządku obrad Przewodniczący Rady o godz. 14:50 zamknął XVII sesję Rady Miejskiej w Krajence.

 

 

Protokółowała:                                                                               Przewodniczył:

 

Renata Urbanek                                                                              Piotr Gniot

Inspektor ds. obsługi rady                                                          Przewodniczący Rady