Protokół Nr XXXVI/06

z sesji Rady Miejskiej w  Krajence

odbytej w  dniu 3 marca 2006 roku

w sali widowiskowej Krajeńskiego Ośrodka Kultury

 

 

 

Przewodniczący Rady Stanisław Kosecki o godz. 1200 otworzył sesję oraz przywitał zebranych.

 

Przewodniczący Rady stwierdził, iż na podstawie listy obecności w sesji uczestniczy 15 radnych, co wobec ustawowego składu Rady wynoszącego 15 radnych stanowi quorum do rozpoczęcia obrad i podejmowania prawomocnych uchwał – listy obecności radnych oraz gości stanowią załączniki nr 1 i 2 do nin. protokołu.  

 

Ponadto w  sesji udział wzięli :

1.       Janusz Szczerbiak               - Burmistrz Gminy i  Miasta Krajenka,

2.       Grażyna Urbanek                - Z-ca Burmistrza Gminy i  Miasta Krajenka,

3.       Tomasz Ciechanowski          - Sekretarz Gminy,

4.       Mirosław Machejek   - Skarbnik Gminy,

5.       Joanna Kasprzak                 - Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Krajence

6.       Marek Buczkowski   - Kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej tut. Urzędu Gminy i Miasta

7.       Wiesława Żujew                  - Inspektor ds. podatków i opłat w tut. Urzędzie

 

oraz Bożena i Marek Korczakowie, którzy wezwali Radę Miejską do usunięcia naruszenia prawa, które wg nich nastąpiło na skutek podjęcia przez Radę uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi na działalność Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka. 

W obradach uczestniczyła także młodzież z Niepublicznego Gimnazjum w Krajence.

 

Ad. 1

Przewodniczący przedstawił następujący porządek obrad:

1.       Przedstawienie porządku obrad.

2.       Przyjęcie protokołu z poprzedniej sesji Rady Miejskiej.

3.       Sprawozdanie z działalności międzysesyjnej Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka.

4.       Stanowisko Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka dotyczące zarzutów stawianych pod jego adresem w związku z modernizacją ulicy Floriańskiej w ramach Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych.

5.       Ustosunkowanie się do wezwania Państwa Korczaków w sprawie usunięcia naruszenia prawa.

6.       Podjecie uchwał w sprawach:

a)        zmiany Strategii Rozwoju Gminy i Miasta Krajenka,

b)        zmiany Planu Rozwoju Lokalnego Gminy Krajenka na lata 2004-2013,

c)        zmiany Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gminy i Miasta Krajenka na lata 2004-2011,

d)        zmian w budżecie gminy i miasta na 2006 rok,

e)        zmiany uchwały Nr XXXII/178/05 Rady Miejskiej w Krajence z dnia 30 września 2005 roku w sprawie wyrażenia zgody na dokonanie zamiany nieruchomości stanowiących własność Gminy i Miasta Krajenka,

f)        planu pracy Rady Miejskiej w Krajence na 2006 rok,

g)        przyjęcia planów pracy Komisji Rady Miejskiej w Krajence na 2006 rok.

7.       Rozpatrzenie sprawozdań z działalności za 2005 rok:

a)        Komunalnego Zakładu Użyteczności Publicznej w Krajence,

b)        Miejsko Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krajence,

c)        Zespołu Ekonomiczno Administracyjnego Szkół i Przedszkoli w Krajence

d)        Krajeńskiego Ośrodka Kultury w Krajence.

8.       Odpowiedzi na zapytania i wnioski zgłoszone przez radnych na poprzedniej sesji.

9.       Zapytania i wnioski radnych.

10.   Wolne głosy, informacje.

11.   Zakończenie.

 

Do porządku obrad nie wniesiono uwag.

 

Ad. 2

Protokół z poprzedniej sesji Rady Miejskiej w Krajence odbytej w dniu 23 grudnia 2006 roku został przyjęty bez poprawek.

 

Ad. 3

Informację o działalności międzysesyjnej Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka złożyła Grażyna Urbanek – z-ca Burmistrza.

W okresie od dnia 23 grudnia 2005 roku do 3 marca 2006 roku kierownictwo Urzędu odbyło 6 posiedzeń podczas których wydano zarządzenia:  

 

1. Nr 282/05 z dnia 30 grudnia 2005 roku w sprawie zmiany układu wykonawczego budżetu gminy i miasta na 2005 rok. W układzie wykonawczym budżetu dokonano zmian zgodnie z uchwałą Nr XXXV/200/05 Rady Miejskiej w Krajence z dnia 23 grudnia 2005 roku w sprawie zmian w budżecie gminy i miasta na 2005 rok.

 

2. Nr 283/05 z dnia 30 grudnia 2005 roku w sprawie powołania komisji do wyłonienia laureatów Wyróżnienia Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka za działalność w roku 2005. W skład Komisji powołano:

- Joannę Kasprzak

- Tomasza Ciechanowskiego

- Barbarę Piechowską

- Włodzimierza Hildebrandta

- Marka Buczkowskiego

Wyróżnienia przyznano w kategoriach: Rolnictwo, Przedsiębiorczość, Promocja, Działalność Społeczna.

 

3. Nr 284/06 z dnia 9 stycznia 2006 roku w sprawie ustalenia układu wykonawczego budżetu gminy i miasta na 2006 rok. Układ wykonawczy budżetu ustalono zgodnie z uchwałą  Nr XXXV/201/05 Rady Miejskiej w Krajence z dnia 23 grudnia 2005 roku w sprawie uchwalenia budżetu gminy i miasta na 2006 rok.

 

4. Nr 285/06 z dnia 12 stycznia 2006 roku w sprawie powołania komisji do rozpatrzenia ofert na szkolenie sportowe młodzieży w zakresie piłki nożnej w Krajence. W skład komisji weszli:

- Joanna Kasprzak – Przewodniczący

oraz członkowie

-Barbara Budnik,

- Dariusz Baran,

- Zygmunt Martenka,

- Bożena Hildebrandt.

Wysokość środków publicznych na realizację zadnia wynosi 14.000 zł. Termin składania ofert upłynął 15 lutego 2006 roku.

Wpłynęła jedna oferta złożona przez Ludowy Zespół Sportowy „Iskra”. Oprócz kalkulacji kosztów realizacji zadania, oferta zawierała także informacje na temat dotychczasowych doświadczeń z realizacji zadania podobnego typu i spełniała wszystkie wymagane kryteria. W związku z powyższym komisja stwierdziła, że prowadzenie szkolenia sportowego młodzieży w zakresie piłki nożnej w Krajence należy powierzyć ww. oferentowi.

 

5. Nr 286/06 z dnia 25 stycznia 2006 roku w sprawie przeznaczenia do sprzedaży nieruchomości stanowiących własność Gminy i Miasta Krajenka. Była to działka oznaczona numerem 404, położona w Śmiardowie Kraj. o powierzchni 300m2 (była remiza OSP).

Zarządzeniem Nr 287/06 z 25 stycznia 2006 roku powołano także komisję przetargową do zbycia ww. nieruchomości w drodze przetargu ustnego nieograniczonego. W jej skład weszli:

- Tomasz Ciechanowski - Przewodniczący

oraz członkowie:

- Danuta Wrzeszcz

- Zygmunt Martenka

- Dariusz Baran

 

6. Nr 288/06 z dnia 9 lutego 2006 roku w sprawie zmiany zarządzenia Nr 199/05 Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka z dnia 25 stycznia 2005 roku w sprawie określenia stawek czynszu za lokale mieszkalne oraz czynszu za lokale socjalne w gminnych zasobach mieszkaniowych. Zarządzeniem powyższym przedłużono okres obowiązywania dotychczasowych stawek czynszu o jeden miesiąc. Przedłużenie terminu było niezbędne aby zachować okres wypowiedzenia dotychczasowych stawek czynszu, który wynosi 1 miesiąc, o ile podwyżka w skali roku nie przekracza 10%.

 

7. Nr 289/06 z dnia 9 lutego 2006 roku w sprawie określenia stawek czynszu za lokale mieszkalne oraz czynszu za lokale socjalne w gminnych zasobach mieszkaniowych.

O dnia 1 kwietnia do dnia 30 września 2006 roku obowiązywać będą następujące stawki czynszu za 1m2 powierzchni użytkowej:

1) 2,64 zł – dla lokali w budynkach wybudowanych po 1960 roku,

2) 1,91 zł – dla lokali w pozostałych budynkach.

 

Natomiast od 1 października 2006 roku do 31 marca 2007 roku stawki czynszu wynosić będą:

1) 2,67 zł– dla lokali w budynkach wybudowanych po 1960 roku,

2) 1,93 zł – dla lokali w pozostałych budynkach.

 

O dnia 1 kwietnia 2006 roku do dnia 31 marca 2007 roku stawka czynszu za lokale socjalne wynosić będzie 0,77 zł za 1m2 powierzchni użytkowej.

 

8. Nr 290/06 z dnia 9 lutego 2006 roku w sprawie przeznaczenia do sprzedaży nieruchomości stanowiących własność Gminy i Miasta Krajenka. Jest to nieruchomość położona w Śmiardowie Kraj. oznaczona numerem geodezyjnym 89/3 o powierzchni

Wydano także zarządzenie Nr 291/06 z dnia 9 lutego 2006 roku w sprawie powołania komisji przetargowej do zbycia ww. nieruchomości. W jej skład weszli:

- Tomasz Ciechanowski - Przewodniczący

oraz członkowie:

- Danuta Wrzeszcz

- Zygmunt Martenka

- Dariusz Baran

 

10. Nr 292/06 z dnia 14 lutego 2006 roku w sprawie powołania komisji w celu dokonania oceny dokumentacji niearchiwalnej, pochodzącej z wyborów Prezydenta RP oraz Sejmu i Senatu RP, które odbyły się jesienią 2005 roku.

W skład komisji powołano:

- Joannę Kasprzak

- Magdalenę Dywan

- Renatę Urbanek.

Zarządzenie powyższe zostało zrealizowane.

 

11. Nr 293/06 z dnia 2 marca 2006 roku w sprawie przeznaczenia do sprzedaży nieruchomości stanowiących własność Gminy i Miasta Krajenka. Była to nieruchomość położona w Krajence przy ul. Władysława Jagiełły oznaczona numerem 18/4 o powierzchni 402 m2. zarządzeniem Nr 294/06 z dnia 2 marca 2006 roku powołano Komisję Przetargową do sprzedaży ww. nieruchomości w składzie:

- Tomasz Ciechanowski - Przewodniczący

oraz członkowie:

- Danuta Wrzeszcz

- Zygmunt Martenka

- Dariusz Baran

 

12. Nr 295/06 z dnia 2 marca 2006 roku w sprawie ogłoszenia wykazu nieruchomości stanowiących własność Gminy i Miasta Krajenka przeznaczonych do zbycia. Wykaz zawierał jedną pozycję. Była to działka położona w wsi Śmiardowo Kraj. oznaczona numerem geodezyjnym 617/1 stanowiąca grunty orne. Wykaz został ogłoszony na tablicy ogłoszeń Urzędu, a informacja o wywieszeniu wykazu została podana do publicznej wiadomości w prasie lokalnej.

 

            Ponadto zapoznano się z prośbą Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu w sprawie dofinansowania budowy chodnika w ciągu drogi wojewódzkiej nr 188 w miejscowości Skórka. Postanowiono potwierdzić gotowość współfinansowania ww. inwestycji. Kosztorysowa wartość zadania opiewa na kwotę 202.542 zł. Od gminy oczekuje się udziału w wysokości 50 tys. zł. Zdecydowano, że stosowny projekt uchwały zostanie przedłożony Radzie Miejskiej na kwietniowej sesji.

            Zapoznano się także z sytuacją prawną nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym 439/2 położonej w Krajence pomiędzy Bankiem Spółdzielczym a sklepem Lewiatan. Działka ta jest własnością Skarbu Państwa i stanowi drogę dojazdową do targowiska. Podjęto decyzję aby rozpocząć procedurę komunalizacją przedmiotowej nieruchomości.

            W styczniu i lutym bieżącego roku odbywały się zebrania wiejskie w kolejnych sołectwach. Podczas posiedzeń kierownictwa analizowano wnioski mieszkańców składane podczas tych zebrań. Wnioski były kierowane do właściwych merytorycznie referatów w Urzędzie Gminy i Miasta w Krajence. Wszyscy wnioskodawcy uzyskali odpowiedź na piśmie.   

            Zapoznano się z projektem umowy na świadczenie usług w zakresie utylizacji odpadów zwierzęcych. Umowa została podpisana z firmą Farmutil na kwotę 100 zł + VAT miesięcznie. Informacje o zawarciu umowy zostaną przekazane sołtysom i wywieszone na tablicach ogłoszeń w sołectwach.

 

            Przyjęto projektu uchwał Rady Miejskiej, które będą przedmiotem obrad podczas dzisiejszej sesji w sprawach:

 

a)        zmiany Strategii Rozwoju Gminy i Miasta Krajenka,

b)        zmiany Planu Rozwoju Lokalnego Gminy Krajenka na lata 2004-2013,

c)        zmiany Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gminy i Miasta Krajenka na lata 2004-2011,

d)        zmian w budżecie gminy i miasta na 2006 rok,

e)        zmiany uchwały Nr XXXII/178/05 Rady Miejskiej w Krajence z dnia 30 września 2005 roku w sprawie wyrażenia zgody na dokonanie zamiany nieruchomości stanowiących własność Gminy i Miasta Krajenka,

f)        planu pracy Rady Miejskiej w Krajence na 2006 rok,

g)        przyjęcia planów pracy Komisji Rady Miejskiej w Krajence na 2006 rok.

 

            Przyjęto również sprawozdania z działalności za 2005 rok:

 

a)      Komunalnego Zakładu Użyteczności Publicznej w Krajence,

b)      Miejsko Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krajence,

c)       Zespołu Ekonomiczno Administracyjnego Szkół i Przedszkoli w Krajence,

d)      Krajeńskiego Ośrodka Kultury w Krajence.

 

            Grażyna Urbanek złożyła także informację o realizacji uchwał Rady Miejskiej podjętych podczas sesji odbytej w dniu 23 grudnia 2005 roku.

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Krajence podjęto 11 uchwał, których realizacja przebiegała następująco:

 

1)      Uchwały Nr  XXXV/191/05 oraz Nr XXXV/192/05 w sprawie nadania tytułu Honorowego Obywatela Gminy i Miasta Krajenka zostały zrealizowane poprzez wręczenie aktów nadania w dniu 28 stycznia br.

2)      Uchwała Nr XXXV/193/05 w sprawie rozpatrzenia skargi na działalność Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka została zrealizowana, tj. skarżący został poinformowany o sposobie rozpatrzenia skargi.

3)      Uchwała Nr XXXV/194/05 w sprawie zwolnienia z obowiązku zbycia w drodze przetargu nieruchomości stanowiącej własność Gminy i Miasta Krajenka została zrealizowana.

4)      Uchwała Nr XXXV/195/05 w sprawie uchwalenia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na 2006 rok  została przekazana Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i stanowić będzie podstawę działań Komisji w 2006 roku.

5)      Uchwały Nr XXXV/196/05, XXXV/197/06 oraz XXXV/198/05 dotyczące zmiany formularzy dla celów podatkowych w podatku rolnym, leśnym i od nieruchomości zostały przekazane do ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego. Ukazały się w dzienniku Nr 20 z dnia 8 lutego 2006 roku, poz. 533, 534 i 535.

6)      Uchwała Nr XXXV/199/05 w sprawie wyboru banku obsługującego budżet gminy i miasta została zrealizowana.

7)      Uchwała Nr XXXV/200/05 w sprawie zmian w budżecie gminy i miasta na 2005 rok została zrealizowana.

8)      Uchwała Nr XXXV/201/05 w sprawie uchwalenia budżetu gminy i miasta na 2006 rok została przekazana do ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym.

      Ponadto uchwały zostały przekazane w ustawowym terminie 7 dni  Wojewodzie Wielkopolskiemu, a uchwały dotyczące finansów Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Poznaniu, w celu zbadania ich zgodności z prawem.

 

Do złożonych informacji nie wniesiono uwag.

 

Ad. 4

Janusz Szczerbiak Burmistrz Gminy i Miasta Krajenka przedstawił stanowisko dotyczące zarzutów stawianych pod jego adresem w związku z modernizacją ulicy Floriańskiej w ramach Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. 

Burmistrz przypomniał, iż ostatnia sesja odbywała się w dzień przed Wigilią, w związku z tym wtedy nie widział powodu, aby wdawać się w polemiki, które nikomu nic nie wnoszą. Sądzi, że dzisiaj przyszedł czas, tym bardziej, że informacje przekazywane często przez media są nieprawdziwe, nie mające nic wspólnego z oczywistą prawdą.

W związku z powyższym przygotował zdjęcia pokazujące jak sytuacja wygląda w sąsiednich gminach, po to aby zauważyć, że Krajenka nie jest żadnym wyjątkiem. Uważa, że biorąc pod uwagę drogę, którą zbudowano i nośność tej drogi, to przesadzono w stosunku do tego, co za chwilę zostanie pokazane- zdjęcia prezentowanych ograniczeń stanowią załącznik nr 3 do niniejszego protokołu.

Ograniczenia stosowane są także na drogach powiatu złotowskiego i nic nie wskazuje na to, aby coś w tej kwestii miało ulec zmianie. Wynika z tego, że decydenci dbają o to co jest w ich gestii i za co odpowiadają. Montaż ten został zrobiony po to aby każdy mógł  odnieść podjęte nasze decyzje związane z tonażem i uciążliwością tejże drogi do autostrad w stosunku do drogi zrobionej w Krajence. Chciałby zauważyć, że pokazane porządne drogi mają ograniczenia do 3,5 ton, droga w Krajence do 10 ton. Uważa, że jest w tym dużo dobrej woli, żeby z tej drogi mogli korzystać wszyscy ci, którzy w tych granicach się mieszczą.

Należy także wrócić do okresu, kiedy tworzone były plany zagospodarowania przestrzennego tego terenu. Plan zagospodarowani jest prawem miejscowym tworzonym, przez Radę. Sądzi, że ta Rada i ci radni to prawo maja obowiązek szanować. Jeśli oni nie będą tego prawa szanować, to nie można oczekiwać, żeby mieszkańcy tejże gminy je szanowali. Chciałby dodać, że prawo miejscowe stanowione przez Radę ma swoją rangę taką samą jak zarządzenia Wojewody, zarządzenia Premiera i Rady Ministrów oraz ustawy sejmowe, z tym że dotyczą wyłącznie naszej gminy. Na ten fakt warto zwrócić uwagę.
Burmistrz zaprezentował dwa plany zagospodarowania dotyczące spornego terenu. Pierwszy z nich sporządzony w 1991 roku, jest już nieaktualny, ponieważ przestał obowiązywać w 2002 roku. Drugi z nich – obowiązujący – został wykonany w 1996 roku. Pierwszy plan dotyczy terenu przeznaczonego pod cmentarz, gdzie pisze: „Teren projektowanego cmentarza komunalnego. Istniejący Zakład Usług Rolniczych o powierzchni blisko 0,9 ha do wylokowania na zaplecze cmentarza od strony północnej. Budynek biurowy do adaptacji, pozostałe obiekty do likwidacji. Należy zachować zabytkowy fragment cmentarza poewangelickiego z istniejącymi mogiłami…”. Istotne jest to, że w tym planie  nie ma żadnego wyjazdu na ulicę Floriańską. Należałoby się zapytać dlaczego urbanista, który jest przygotowany do tworzenia tego rodzaju planów nie uczynił tego i nie uwzględnił tego, że tam powinna być jakaś brama wjazdowa. Kiedy funkcjonował tam SKR jakieś małe bramki tam były jednak należało je traktować jako elementy ogrodzenia. Jeżeli tego nie uczynił, należy sobie zadać pytanie dlaczego. Ma wrażenie, że dlatego, iż w pobliżu jest Ochotnicza Straż Pożarna, która bardzo często wyjeżdża z różnych powodów do akcji. Biorąc pod uwagę, że ma zawsze pierwszeństwo, to nie może być takiej sytuacji aby ktoś ten ruch tarasował. W wyniku tarasowania ruchu można nie zdążyć aby uratować mienie a czasami życie człowieka. Jest to plan który nie obowiązuje. Drugi plan, który obowiązuje dotyczy ulicy Floriańskiej i garaży oraz ogrodzenia projektowanego w przyszłości cmentarza. Okazuje się, że ten plan również nie przewiduje żadnego wyjazdu. Inaczej mówiąc urbanista w jednym i drugim przypadku wiedział co robi. Nikt go do tego nie namawiał, ponieważ kierował się ustawami oraz wiedzą. Jeśli tak jest, to prawo miejscowe jest na dzień dzisiejszy łamane.

Burmistrz powiedział, iż chciałby obecnie wrócić do czasu, kiedy Pan Korczak nabył ten teren. Były i są na ten temat różne wypowiedzi Pana Korczaka. Nie chce w to wnikać, bo jest to indywidualna sprawa. Jego stosunek do przedsiębiorców jest podmiotowy, a nie przedmiotowy. Każdy przedsiębiorca, który funkcjonuje na tym terenie będzie przez gminę wspierany, ale ma obowiązek stosować się do zasad i reguł obowiązujących w tym środowisku i szanować prawo miejscowe. Kiedy Pan Korczak, a właściwie spółka, kupowali ten teren, był to 1998 rok, nie 1993 jak Pan Korczak opowiadał. W 1997 roku był dokonywany podział działki. Jej właścicielem był Pan Kobyłka, który nabył ja w roku 1995 od SKR-u. W decyzji podziałowej wyraźnie się mówi, iż zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania nowo projektowane działki nr 31/1, 31/2, 31/3 przeznaczone są pod teren projektowanego cmentarza komunalnego. Na podstawie tego podziału w 1998 roku doszło do zawarcia aktu notarialnego. W akcie tym § 2 mówi się, że projekt podziału nieruchomości działki nr 31 objętej Księgą Wieczystą … nr działki 31/1, 31/2 i 31/3 zgodnie z decyzją o podziale, która jest elementem aktu notarialnego. Wg niego Pan Korczak dobrze wiedział co kupuje i ma wrażenie, że w owym czasie bardziej myślał o tym, że można zamrozić swój kapitał a potem może gmina odkupi i na tym można będzie zarobić. Zarzuty były tego rodzaju: „że nie wiedział co kupuje, nikt go nie poinformował itd…”. Samorząd nikogo nie informuje i jeżeli ktoś nabywa nieruchomości, a szczególnie w obrocie prywatnym, to jest jego obowiązkiem przyjść do gminy i zobaczyć co mówi plan przestrzennego zagospodarowania. Gmina o sprzedaży działek dowiaduje się dopiero wtedy, kiedy następuje przepis notarialny i wpływa kopia aktu notarialnego. Dlatego tego rodzaju zarzuty i opowieści są bezpodstawne.

Burmistrz powiedział, iż ulica Floriańska została zbudowana na podbudowie żużlowej w ramach Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych, tj. środków które pozyskano z Urzędu Marszałkowskiego. Prawo budowlane mówi, że w przypadku tego rodzaju funduszy, przy modernizacji tego rodzaju drogi, wystarczy zgłoszenie do Wydziału Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Złotowie i wyciąg z rejestru, który mówi, kto jest właścicielem gruntu, łącznie z podkładem geodezyjnym i szkicem nieruchomości. Gmina poszła dalej i wykonała dokumentację, która jest materiałem poglądowym gdyby budowano drogę KR1. Żeby taką drogę zbudować trzeba mieć pieniądze. Pozwalało to przygotować specyfikację istotnych warunków zamówienia i wyłonić firmę w ramach ustawy o zamówieniach publicznych.

Burmistrz zaprezentował wygląd drogi na przekroju, dla porównania wg dokumentacji dla KR1, które są drogami dla ruchu lekkiego, w zasadzie do 3,5 t oraz rzeczywiście zrealizowanej. Wg dokumentacji istniejąca nawierzchnia planowana była jako podbudowa pomocnicza, podbudowa pomocnicza z kruszywa stabilizowanego mechanicznie – 15 cm i dwie warstwy betonu asfaltowego: warstwa wiążąca i warstwa ścieralna. Faktycznie wykonano warstwę ścieraną z betonu asfaltowego – 3 cm, warstwę wiążącą o grubości 3 cm i podbudowę na istniejącym żużlu w granicach 15-20 cm, uzupełnianą tam gdzie podbudowy nie było lub była zbyt płytka, tłuczniem. Na drodze nie ma więc 30 cm lecz w granicach 15-20 cm. Zrobiono to zgodnie z prawem. Gdyby chciano realizować drogę wg KR1, nie kosztowałaby ponad 100 tys. lecz ponad 200 tys. Nie jest to więc kwestia 8 tys. po 1 cm warstwy lecz całkowita przebudowa drogi. Konieczne byłoby jej korytowanie, wykonanie podbudowy z tłucznia grubego o grubości 15 cm, wysypanie warstwy żużla lub żwiru i dopiero wylanie asfaltu. O wytrzymałości drogi decyduje podbudowa, a nie dywaniki asfaltowe.

Burmistrz zaprezentował także projekt organizacji ruchu oraz kartę uzgodnień. Ustawa o drogach stanowi wyraźnie, że Burmistrz jest zarządcą drogi, czyli dba o jakość drogi, ma przeciwdziałać przeciwko niszczeniu drogi przez użytkowników. Burmistrz jest zarządcą drogi, jednak zarządzającym ruchem na drogach gminnych jest Starosta. Zarządzającym ruchem na drogach wojewódzkich jest marszałek, zarządzającym ruchem na drogach krajowych i autostradach jest dyrektor Generalnej Dyrekcji. W związku z powyższym, w tym przypadku, żeby wszystkie oznakowania ustawić, projekt musiał mieć wiele uzgodnień. Burmistrz miał obowiązek przygotować projekt, jednak nie robi tego sam.. Zrobiła to osoba przygotowana i mająca uprawnienia, tj. mgr inż. Grzegorz Witkiewicz ze Złotowa. Jest on uprawniony do projektowania bez ograniczeń o specjalności konstrukcyjno budowlanej. Przygotowany projekt musiał być uzgodniony przez wszystkie instytucje, które powinny go zaakceptować aby mógł zostać wdrożony w życie. Uzgodnienia potwierdzone zostały na karcie uzgodnień do projektu stałej organizacji ruchu związanego z ustawieniem znaków F-6 i B-18 w pasie drogowym drogi wojewódzkiej nr 188. Ruchem na drogach gminnych i powiatowych zarządza i zatwierdza ruch Starosta, jednakże jeśli droga gminna dochodzi do wojewódzkiej, ruchem zarządza zarządca wyższej kategorii, w tym przypadku dyrektor dróg wojewódzkich. Pozostałe uzgodnienia muszą być wykonane.

Projekt ten został uzgodniony z Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzkich Oddział w Złotowie, Komendą Powiatową Policji w Złotowie, Starostwem Powiatowym w Złotowie, Komendą Wojewódzką Policji w Poznaniu. Ostatecznie projekt zatwierdza zarządca wyższej kategorii. Na karcie pisze również, że oznakowanie należy wprowadzić do 30 listopada 2005 roku. Gdyby nie było tych uzgodnień, czyli nie byłoby to zgodne z prawem, nikt nie odważył by się robić takich rzeczy na drogach publicznych. Jeżeli jest to droga publiczna, to obowiązują na niej pewne zasady i reguły wynikające z ustaw. W związku z tym to nie jest wymysł Burmistrza.

Burmistrz odwołał się do projektu ruchu, który został uzgodniony. Było bardzo dużo dyskusji na temat czy może tam jeździć straż, czy też nie. W tym projekcie przewidziano, że ograniczenie tonażu nie dotyczy straży pożarnej. W związku z tym należy zakończyć debatę na ten temat.

Burmistrz powiedział, iż chciałby zwrócić uwagę, że znaki ograniczające tonaż ustawiono 25 m i 50 m od skrzyżowania oraz na ulicy Floriańskiej ustawiono znak z tabliczką, że nie dotyczy straży pożarnej.

Analizując skręt w lewo na ulicę Floriańską, należy stwierdzić, że jest on bardzo ostry. Samochód ciężarowy, czy tir nie wykręci w stronę do Złotowa, a jeżeli jeździ - to po chodnikach. Jeżeli jeździ po chodnikach, to dużo nie brakuje żeby ze sobą zabierał budynek znajdujący się na rogu. W ubiegłym roku na sesji, w której uczestniczyła Pani Chałko z Oddziału Wojewódzkiego Dróg, pisano na wniosek straży pożarnej aby ustawić lustra. Zgodę taką otrzymano z zastrzeżeniem że gmina ma to zrobić we własnym zakresie, kupić i ustawić pod ich nadzorem. Jeżeli robi się projekt organizacji ruchu, projektant i wszystkie instytucje, które go uzgadniają nie patrzą tylko i wyłącznie na szerokość drogi, podbudowę, możliwości i nośność, ale również na bezpieczeństwo, na ile jest ona bezpieczna i jaki ruch kołowy może się po niej przetaczać. Przy projektowaniu na pewno te elementy były brane pod uwagę.

Przed przystąpieniem do przygotowania projektu organizacyjnego ruchu skierowano się z pismem do Wojewódzkiego Zarządu Dróg Oddział w Złotowie o ustawienie znaków F-6 przy drodze wojewódzkiej nr 188 przy ul. Złotowskiej w Krajence, w związku z planowaną w miesiącu październiku modernizacją ul. Floriańskiej w Krajence. W odpowiedzi na pismo w powyższej sprawie poinformowano gminę, że propozycję opiniuje się pozytywnie. Jednocześnie sugerowano, aby na ul. Floriańskiej ustawić znak B-18 tj. 6 ton, czyli nie 10 ton. Fachowcy bowiem wiedzą, iż na podbudowie żużlowej to i tak nośność jest bardzo zawyżona. Mimo to złożono wniosek żeby nie było 6 ton, a 10 ton.

Jeżeli jest mowa o projektowaniu ruchu, należy wziąć pod uwagę bezpieczeństwo. We wrześniu 2004 roku były skargi, w końcu także i na piśmie. Pani Wiesława Michalska zwróciła się z prośbą o podjęcie działań związanych z zabezpieczeniem budynku, który zamieszkuje oraz przyległego chodnika. Napisała: „Budynek jest bardzo blisko drogi i oddzielony jest od niej wąskim chodnikiem, po którym nieustannie przemieszczają się ludzie. W ostatnich wydarzeniach, samochód ciężarowy wyjeżdżający z firmy budowlanej Pana Korczaka przejechał po chodniku około 20 cm od domu, w innym natomiast zahaczył i pokrzywił rynnę powodując nieustanny lęk oraz niebezpieczeństwo powstania innych zdarzeń, być może tragicznych w skutkach” 

Odnosząc się do byłego Przewodniczącego Rady, przypomniał, iż kiedy rozmawiano o Skórce, o tej tragedii, którą Przewodniczący wykorzystywał do własnych celów, i nie raczył przeprosić ani mieszkańców za kłamstwo, ani tej rodziny za wykorzystywanie tragedii. Tam Burmistrz nie odpowiadał, bo zarządcą drogi nie był. W przypadku ulicy Floriańskiej Burmistrz jest zarządcą drogi. W związku z tym pytał, co by było gdyby samochód zahaczył ten dom w nocy i rodzina 5 czy 6 osobowa zostałaby przysypana tym budynkiem, co by było gdyby pieszy został do budynku samochodem przygnieciony. W tym przypadku winny byłby zarządca, czyli Burmistrz. Być może o to chodzi, żeby poczekać na potencjalną ofiarę i potem wykorzystywać to do władnych celów. W takim przypadku Przewodniczący miałby rację, bo odpowiadałby Burmistrz. Tak nie można postępować i czekać na takie okazję.

Burmistrz poinformował, iż w ostatnią środę w Starostwie Powiatowym w Złotowie, Wicestarosta zorganizował spotkanie w związku z ulicą Floriańską, ponieważ wychodził z założenia, że można jeździć tam samochodami jakimi kto chce i tirami o długości nieokreślonej. On uczestniczył na tym spotkaniu, w którym udział wzięli także: przedstawiciel zarządu dróg wojewódzkich, przedstawiciel zarządu dróg powiatowych, przedstawiciel policji. Była to próba wymuszenia czegoś, co nie ma nic wspólnego z prawem. Było to dla niego szokujące, kiedy Wicestarosta powołując się na art. 64 ustawy o drogach, zgodnie z rozporządzeniem - art. 4 pkt 2, powiedział, iż da zezwolenie na pojazdy niegabarytowe na czas określony. On pytał w związku z tym na jakiej podstawie i z czego to wynika, czy zapoznał się z terminologią. Art. 1 zarządzenia mówi bowiem, co to są pojazdy niegabarytowe. To nie było dla niego interesujące. Jego wypowiedź była jednoznaczna, że jeśli taka decyzja zapadnie musi być oparta na decyzji zawierającej tryb odwoławczy, bowiem ustawa mówi wyraźnie jak takie pozwolenie musi wyglądać: nie jakieś tam winietki, czy inne rzeczy po 3czy 5 zł, jak ktoś to opowiadał. Jeżeli będzie takie zezwolenie, będzie to łamanie prawa i to świadome łamanie prawa, a świadome łamanie prawa jest karalne. Poinformował, iż jeżeli będzie to jakikolwiek inny dokument który nie ma nic wspólnego z ustawą, zawiadomi prokuraturę o świadomym łamaniu prawa. W związku z tym wypowiedziały się osoby uczestniczące w spotkaniu i osoby te przyznały mu rację. Gdyby takie decyzje z księżyca wzięte się pojawiały, to każdy musi być świadomy, że jest droga odwoławcza, a gdyby były niezgodne z prawem powiadamia się prokuraturę.

Burmistrz powiedział, iż nikomu nie zabrania się z tej drogi korzystać. Nie po to została zbudowana aby była atrapą, została zbudowana po to aby każdy mógł z niej korzystać, ale zgodnie z obowiązującym prawem. W przeszłości kiedy tam tiry wjeżdżały i o jakich tutaj rozmawiano, bylo bardzo niebezpieczne. Wyjazd z tej nielegalnej bramy jest także bardzo niebezpieczny. Ruch często był tarasowany przez tiry. Trzeba sobie wyobrazić, że jest na trasie Piła –Krajenka wypadek i ktoś jest zgnieciony w samochodzie i czeka na pomoc a z różnych powodów straż nie może dojechać, bo wyjazd jest zatarasowany i człowiek nie żyje. Wtedy wszyscy zastanawiają się co było powodem że takie rzeczy się zdarzają. Te wszystkie elementy przy podejmowaniu tego rodzaju decyzji muszą być brane pod uwagę. Projektu nie przygotowywał Burmistrz ale fachowiec i uzgodnienia dokonywał nie Burmistrz, ale te wszystkie instytucje które przedstawił. Nie są to laicy ale ludzie odpowiedzialni, którzy za swój podpis i akceptację biorą pełną odpowiedzialność, także karną.

 

Przewodniczący ogłosił 5 minutową przerwę.

 

Ad. 5

Przewodniczący poinformował, iż do Rady Miejskiej w Krajence wpłynęło wezwanie do usunięcia naruszenia prawa, które nastąpiło według Państwa Bożeny i Marka Korczak, w związku z podjęciem przez Radę uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi na działalność Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka.  

Tematem zajmowały się Komisje Rady, które wnioskowały jednogłośnie aby nie zajmować w tej sprawie stanowiska.

Porosił Sekretarza o przedstawienie wyroku NSA dotyczącego biegu sprawy w związku z wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa.

 

Sekretarz odczytał sentencję uchwały NSA, z której wynika, że bieg terminu rozpoczyna się od dnia doręczenia skarżącemu odpowiedzi na wezwanie do usunięcia naruszenia interesu prawnego lub uprawnienia, gdy odpowiedź została doręczona przez upływem dwumiesięcznego terminu przewidzianego dla rozpatrzenia wezwania. Jeżeli odpowiedzi nie doręczono, termin do wniesienia skargi biegnie od upływu dwumiesięcznego terminu; jednakże gdy spóźniona odpowiedź na wezwanie została doręczona przez upływem terminu do wniesienia skargi, termin ten liczy się od dnia doręczenia odpowiedzi na wezwanie.

Stanowisko to może zostać ujawnione i zakomunikowane wzywającemu w każdy sposób, który dostatecznie ujawnia odmowę dokonania żądanego usunięcia naruszenia prawa.

Sekretarz powiedział, iż jeżeli Rada się sprawą zajmie, Państwo Korczak są obecni na sali, będzie to sposób poinformowania ich o zajęciu się sprawą i rozpocznie się nowy dwumiesięczny tryb rozpatrywania wezwania do usunięcia naruszenia prawa. Zamyka się w ten sposób możliwość szybkiego oddania sprawy do Sądu Administracyjnego w celu orzeczenia czy skarga jest zasadna, czy też nie.

 

Wiceprzewodniczący Henryk Kania powiedział, iż nie zamierza otwierać dyskusji w tym temacie, chciałby tylko uzupełnić. Na Komisji Gospodarczej zastanawiano się nad wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa i on osobiście nie czuje się w mocy aby ocenić czy prawo zostało naruszone, czy też nie. Sugerował aby jednak odstąpić, ponieważ nie było żadnej opinii prawnej. On jako przeciętny radny nie jest w pełni przekonany, czy to prawo zostało naruszone, czy nie. Żadnego stanowiska radcy prawnego w tym temacie on nie otrzymał.

 

W związku z brakiem innego wniosku, Przewodniczący poinformował, że Rada nie zajęła stanowiska w sprawie wezwania do usunięcia naruszenia prawa w związku z podjęciem przez Radę uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi na działalność Burmistrza Gminy i Miasta Krajenka.  

 

Ad. 6a

Mirosław Machejek Skarbnik Gminy wyjaśnił, iż kolejne cztery projektu uchwał dotyczą jednej sprawy omówi je jednocześnie. Motywem do przygotowania projektów uchwał była zmiana wartości zadań inwestycyjnych przyjętych we wcześniejszych dokumentach. Po wykonaniu studium wykonalności dla inwestycji polegającej na wykonaniu ulic i chodników na osiedlu Bydgoska ustalone zostały wartości robót. Były one wyższe niż pierwotnie zakładano, stąd zachodzi konieczność uzupełnienia wszystkich dokumentów, w których wartość zadania występowała do wartości wynikających z poprawionej dokumentacji projektowej. Pierwszą uchwałą, gdzie taka zmiana jest konieczna jest zmiana Strategii Gminy i Miasta Krajenka, gdzie zmiana dotyczy tylko jednej pozycji, gdzie kwotę 1990442 zł zamienia się na kwotę 1373404 zł. Wszystkie dokumenty, które proponuje się zmienić, są załącznikami do składanego wniosku o dofinansowanie zadania ze środków Unii Europejskiej, muszą więc być ze sobą zgodne oraz zgodne z dokumentacją projektową oraz studium wykonalności dla tego zadania.

Odpowiednia zmiana powinna zostać dokonana także w Planie Rozwoju Lokalnego. Plan oprócz podania kwoty zadania zawierał także pewne zestawienia: strukturę wydatków oraz udział w budżecie gminy. Tabele i zestawienia będące załącznikiem do Planu Rozwoju Lokalnego musiały się zmienić po wprowadzeniu skorygowanej kwoty.

Zmiana kosztów zadania spowodowała także konieczność zmiany wszystkich tabeli i zestawień znajdujących się wewnątrz dokumentu. W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym dokonano ponadto zamiany kwot prognozowanych, na kwoty przyjęte już w budżecie gminy na 2006 rok.

Konieczna jest także zmiana w budżecie gminy. Ta zmiana wynika również z konieczności wprowadzenia zaktualizowanej wartości zadania inwestycyjnego. W budżecie dodatkowo pojawia się zadanie przeniesione z roku poprzedniego, które zostało rozpoczęte i przerwane z powodu warunków atmosferycznych – chodnik na ulicy 30 stycznia. Planowany termin zakończenia zadania ustalono na maj roku bieżącego. Zmiana ta pozwoli rozliczyć się z wykonawcą.

W budżecie gminy dokonano także zmiany polegającej na dopisaniu do Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska środków rezerwowanych na rekultywację składowiska odpadów z roku poprzedniego. Razem będzie to kwota ok. 20 tys. zł.

 

Przewodniczący poddał pod glosowanie projekt uchwały w sprawie zmiany Strategii Rozwoju Gminy i Miasta Krajenka.

Rada Miejska w Krajence, w obecności 15 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XXXVI/202/06 w sprawie zmiany Strategii Gminy i Miasta Krajenka – która stanowi załącznik nr 4 do nin. protokołu.

 

Ad. 6b

Rada Miejska w Krajence, w obecności 15 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XXXVI/203/06 w sprawie zmiany Planu Rozwoju Lokalnego Gminy Krajenka na lata 2004-2013 – która stanowi załącznik nr 5 do niniejszego protokołu.

 

Ad. 6c

Rada Miejska w Krajence, w obecności 15 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XXXVI/204/06 w sprawie zmiany Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gminy i Miasta Krajenka na lata 2004-2011 – która stanowi załącznik nr 6 do nin. protokołu.

 

Ad. 6d

Rada Miejska w Krajence, w obecności 15 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XXXVI/205/06 w sprawie zmian w budżecie Gminy i Miasta na 2006 rok – która stanowi załącznik nr 7 do nin. protokołu.

 

Ad. 6e

Rada Miejska w Krajence, w obecności 15 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XXXVI/206/06 w sprawie zmiany uchwały Nr XXXII/178/05 Rady Miejskiej w Krajence z dnia 30 września 2005 roku w sprawie wyrażenia zgody na dokonanie zamiany nieruchomości stanowiących własność Gminy i Miasta Krajenka – która stanowi załącznik nr 8 do nin. protokołu.

 

 

 

Ad. 6f

Rada Miejska w Krajence, w obecności 15 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XXXVI/207/06 w sprawie planu pracy Rady Miejskiej w Krajence na 2006 rok – która stanowi załącznik nr 9 do nin. protokołu.

 

Ad. 6g

Rada Miejska w Krajence, w obecności 15 radnych, jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XXXVI/208/06 w sprawie przyjęcia planów pracy Komisji Rady Miejskiej w Krajence na 2006 rok – która stanowi załącznik nr10 do nin. protokołu.

 

Przewodniczący ogłosił 5 minutową przerwę w obradach.

 

Ad. 7a

Elżbieta Sieg Dyrektor Komunalnego Zakładu Użyteczności Publicznej w Krajence złożyła sprawozdanie z działalności zakładu za rok 2005 – sprawozdanie stanowi załącznik nr 11 do nin. protokołu.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż chciałby zabrać głos w sprawie schroniska. Może nie wszyscy pamiętają ale w poprzedniej kadencji w jednej z gazet napisano, że nie jest miłośnikiem psów i że chce zlikwidować schronisko. Bój o schronisko toczy się od dawna – 3 kadencji. Obecnie w budżecie gminy zaplanowano na dotację na ten cel w kwocie 10 tys. zł. Poprzednio dotacje również były przyznawane, jednak stawka żywieniowa na jednego psa była dosyć wysoka – 4,5 zł. Kwotę te porównywano do stawki wyżywienia dziecka w przedszkolu, która była znacznie mniejsza. Z materiałów, które otrzymali radni wynika, że obecnie w schronisku przebywa 16 psów, a w ciągu roku przewinęło się 48 psów. Daje to miesięcznie średnio ok. 20 psów, co przeliczając na 10 tys. daje stawkę żywieniową w granicach 1,4 zł. Kwota 10 tys. zł wydaje się dość wysoka jednak przeliczając to na utrzymanie takiej liczby psów nie jest to dużo. Uważa dlatego, że  utrzymanie schroniska nie stanowi obecnie dużej kwoty.

 

Sprawozdanie zostało przyjęte jednogłośnie.

 

Ad. 7b

Barbara Piechowska kierownik Miejsko Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krajence złożyła sprawozdanie z działalności za 2005 rok – sprawozdanie stanowi załącznik nr 12 do nin. protokołu.

 

Radny Henryk Kania pytał jak kształtuje się liczba osób które skorzystały z pomocy społecznej w roku 2005 w stosunku do lat poprzednich, tj. czy świadczeniobiorców przybywa, czy też ich liczba pozostaje na poziomie ubiegłorocznym oraz czy na terenie gminy wystąpił problem bezdomności.

 

Barbara Piechowska wyjaśniła, iż w roku 2005 nie pomagano osobom bezdomnym. Na przełomie roku pomocy udzielono jednej osobie.

Jeżeli chodzi o liczbę świadczeniobiorców, to nie ma dużego skoku ilościowego w porównaniu z rokiem 2004. Katalog świadczeń z roku na rok jest różny. Obecnie w pomoc społeczną trafiły świadczenia rodzinne. Ośrodek porusza się cały czas w obszarze tej samej liczby rzeczywistej rodzin. Poziom ubóstwa jest na poziomie 30% gospodarstw domowych. Dzieje się obecnie cos takiego jak zamiana klientów pomocy społecznej, którzy uzyskują pomoc w ramach świadczeń rodzinnych. 

 

Sprawozdanie zostało przyjęte jednogłośnie.

 

Ad. 7c

Włodzimierz Hildebrandt dyrektor Zespołu Ekonomiczno Administracyjnego Szkół i Przedszkoli w Krajence złożył sprawozdanie z działalności za 2005 rok – sprawozdanie stanowi załącznik nr 13 do nin. protokołu.

 

Ad. 7d

Jarosław Skrzypczyński dyrektor Krajeńskiego Ośrodka Kultury w Krajence złożył sprawozdanie z działalności za 2005 rok – sprawozdanie stanowi załącznik nr14 do nin. protokółu.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż nie chciałby się wypowiadać co do ilości i atrakcyjności imprez organizowanych przez KOK. Jak najbardziej imprez tych odbywa się ostatnio bardzo dużo. Natomiast tak jak na Komisji chciałby zająć się bezpieczeństwem imprez odbywających się domu kultury. Radni pamiętają, że 15 października 2004 roku podjęto uchwałę w sprawie zmiany Planu Rozwoju Lokalnego dla Gminy i Miasta Krajenka na lata 2004-2013.  M.in. w zmianach tych  uwzględniono modernizację Krajeńskiego Ośrodka Kultury i zagospodarowanie otoczenia w Krajence. W planie tym koszty realizacji zadania miały wynieść ok. 3mln zł. Miało to być załatwione w ramach Funduszy SPOROWSKICH. W tym czasie przekonano radnych, że budynek był budowany na gruzach starych nieruchomości, są pęknięcia ścian, jak również wieńca dachowego. Ponieważ istniało takie zagrożenie, on jako radny podniósł rękę aby to zatwierdzić. Na dzień dzisiejszy z informacji uzyskanych na Komisji od Skarbnika, okazuje się, że z tego funduszu samorząd nie skorzysta, że jest jakiś fundusz fiński, z którego nie można uzyskać środków. Realizacja zadania przewidziana była na lata 2005-2006. Z uwagi na to, że imprez odbywa się coraz więcej, chciałby usłyszeć jak przebiega realizacja tego programu i wniosku ujętym w uchwale z 15 października.

 

Skarbnik wyjaśnił, iż plan został przygotowany po to aby można było występować o środki z funduszy unijnych. Jakie jest zaawansowanie wdrożenia tych funduszy każdy widzi, szczególnie jeśli ma gospodarstwo rolne i decyzję a czeka na pieniądze. Od 2004 roku leżą pieniądze z funduszy norweskich tzw. mechanizm norweski. M. in. z tych środków miały być remontowane placówki kulturalne. Gmina nadal zamierza składać wnioski o środki z Unii Europejskiej, jednak to, że państwo ma opóźnienia w dystrybucji tych środków nie jest spowodowane opieszałością gminy. Gdyby zadanie wówczas nie zostało zapisane w dokumentach, nie byłoby podstaw o ubieganie się o środki w dalszej przyszłości. Gmina może występować tam, gdzie dany program pozwala uzyskać dofinansowanie. Zdobycie z własnych środków udziału w funduszu norweskim jest w tej chwili niemożliwe. Jeżeli będzie taka możliwość gmina z tych środków skorzysta. Na razie budynek został wstępnie zabezpieczony i na razie wytrzyma, miejmy nadzieję że do czasu uzyskania środków zewnętrznych.

 

Radny Henryk Kania powiedział, iż zna procedury i wie, jak ciężko jest uzyskać środki. Chciałby jednak zaznaczyć i zasygnalizować, że coś się z tym budynkiem dzieje, jak mówiono radnym, aby nie doszło do jakiejś tragedii.

 

Burmistrz powiedział, iż budynek jest zabezpieczany, ale ma problemy. Budynek został wybudowany w latach 60-tych, nie posiada wieńca, budynek pęka i się rozchodzi. W związku z tym jest pewne zagrożenie. Zgodnie z decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, te rzeczy które są pilne zostały zrealizowane, m.in. klamrowanie tegoż budynku w niektórych miejscach. Faktem jest, że w Planie Rozwoju Miejscowości na lata 2007- 2013 ujęto nie tylko ten budynek ale również Dom Strażaka, po to aby była podstawa aby szukać środków unijnych na remont tychże obiektów. Obydwa te obiekty remontu wymagają, ponieważ nie były one realizowane przez 40 lat. Budynek budowano w technologii wystarczającej w tamtym okresie, ale nie spełniające do końca warunków obecnie, w tym radny Kania ma rację, także bezpieczeństwa. Środki dostępne w znaczącym wymiarze dostępne będą w latach 2007-2013, i w tych latach gmina będzie o nie występować. Żeby o nie wystąpić najpierw konieczny jest taki Plan, który pozwala także na przygotowanie dokumentacji jak po modernizacji budynek ma wyglądać. Budynek podobny jak KOK, ale trochę większy znajduje się w Tczewie i przechodził generalny remont. Planuje tam pojechać i zobaczyć jak to wygląda, aby móc projektantowi zasugerować pewne rozwiązania. Chciałby także aby proponowane rozwiązania były także akceptowane przez osoby, które w KOK pracują i zawodowo kulturą się parają. Jest to przyszłość, wszystkiego nie da się zrobić od razu, jednak jest to niezbędne aby można było tu normalnie funkcjonować i żeby wszyscy uczestnicy proponowanych przez KOK produktów  mogli czuć się tu bezpiecznie. W tej kwestii zgadza się z Wiceprzewodniczącym.

 

Radny Piotr Gniot powiedział, iż dwa lata temu środki planowane na modernizację KOK szokowały. Podobnie w przypadku Domu Strażaka. Myśli, że w przyszłości gmina zadba o Centrum Zarządzania Kryzysowego na bazie tego obiektu. W latach 2007-2013 ma powstać nowy program na bazie środków unijnych Rewizor. Wówczas do tematu należy wrócić. Musi być to zadanie ciągłe, wprowadzone do dokumentów strategicznych. Są to dokumenty żywe, cały czas zmieniane. Są to nareszcie programy do których się wraca i nie odkłada na półkę. Powiedział, iż chciałby wrócić do dyskusji, którą prowadzono podczas posiedzenia Komisji, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo imprez organizowanych w KOK. Burmistrz powiedział, iż szkoły przymierzają się do monitoringu wewnętrznego i zewnętrznego tj. systemu kamer. Jeżeli będą rozpatrywane jakieś oferty można uwzględnić także dom kultury w zakresie monitoringu zewnętrznego i wewnętrznego z rejestracją obrazu. Na pewno pomogłoby to wyeliminować np. handel narkotykami i alkoholem, bijatyki i dewastację mienia. Sam fakt pojawienia się kamery pozwoli na bezpieczne przeprowadzanie imprez. Dyrektor nie wspomniał, iż Inspektor Nadzoru powiatowego ograniczył ilość osób do wprowadzenia przy organizacji imprez o większym zasięgu np. dyskotek ze względu na pęknięcia ścian i brak wieńca. Jeżeli taka okazja się pojawi, to apeluje do rady, aby w przypadku pojawienia się dodatkowych środków, pamiętać o tym i zrealizować w tym roku. Na pewno pomogłoby to w realizacji imprez i wychwytywaniu osób które takie rzeczy robią, aby dzieci były bezpieczne.

 

Sprawozdanie zostało przyjęte 14 głosami za i przy 1 głosie wstrzymującym.

 

Ad. 8

Janusz Szczerbiak Burmistrz Gminy i Miasta Krajenka udzielił odpowiedzi na wnioski i zapytania radnych zgłoszone podczas poprzedniej sesji.

Podczas sesji Rady Miejskiej w dniu 23 grudnia 2005 roku radni zgłosili 2 wnioski i zapytania.

            Radny Stefan Kitela zwrócił się z pytaniem, czy nie można by w ramach czynszu płaconego przez wynajmujących lokale w budynku przychodni, odnowić jego elewacji.

Nieruchomość o którą pytał radny została powierzona w trwały zarząd Komunalnemu Zakładowi Użyteczności Publicznej w Krajence. Na tej podstawie zakład wynajął lekarzom rodzinnym pomieszczenia w budynku przychodni pobierając opłaty w formie czynszu. Stawka czynszu obejmuje wszystkie koszty związane z utrzymaniem nieruchomości, m.in. utrzymanie czystości i porządku w budynku i na zewnątrz, koszty ogrzewania i energii elektrycznej, koszty remontów, malowania części wspólnych, koszty materiałowe, dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków, podatek od nieruchomości, koszty zarządu nieruchomością i wiele innych. W ramach tego funduszu zakład zmuszony był przeprowadzić wymianę tradycyjnego ogrzewania na ogrzewanie gazowe, dokonać wymiany rynien. Następnym etapem powinna być wymiana pokrycia dachowego i okien. Od 2005 roku kiedy otwarto nową przychodnię, nastąpiło znaczne zmniejszenie wpływów z czynszu pobieranego przez zakład, ponieważ lekarze skorzystali z oferty o znacznie wyższym standardzie. Wobec powyższego propozycja odnowienia elewacji nie ma ekonomicznego i faktycznego uzasadnienia i w najbliższym czasie nie może zostać zrealizowana.

            Radny Henryk Kania wnioskował o wcześniejsze wygaszanie lamp oświetlenia drogowego we wsi Paruszka. Zdaniem radnego lampy gasną rano zbyt późno.

Radnego poinformowano, iż w ostatnim czasie ani Rada Sołecka, ani mieszkańcy wsi Paruszka nie sygnalizowali potrzeby zmiany czasu świecenia oświetlenia drogowego. Biorąc pod uwagę fakt, że wszystkie zmiany sterowania oświetleniem drogowym zakład energetyczny traktuje jako usługę i pobiera za nią określoną w cenniku opłatę, postanowiono w pierwszej kolejności zwrócić się do Rady Sołeckiej z zapytaniem czy na terenie sołectwa Paruszka występuje ww. problem. Dalsze czynności miały zostać podjęte po otrzymaniu informacji w powyższej sprawie. Rada Sołecka nie ustosunkowała się dotychczas do  przesłanego zapytania.

 

Burmistrz poinformował także o rozmowach, które prowadził z Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzkich, m.in. o moście w Skórce oraz chodniku, który będzie tam realizowany. Okazuje się, że obecnie nie ma wystarczających środków na wykonanie chodnika. Biorąc pod uwagę, że pieniędzy brakuje, planowano wykonać chodnik ale bez wjazdów. Jest to marnotrawstwo czasu i pieniędzy. Zadeklarował wobec powyższego, iż jeżeli będzie  taka potrzeba i rozsądna propozycja, to gmina wniesie swój udział finansowy w realizację tego zadania. Informowała o tym z-ca Burmistrza w informacji międzysesyjnej. Dyrektor WZDW oczekiwał, że będzie w tej sprawie uchwała Rady, ze względu na to, że Burmistrzowie sąsiednich samorządów deklarowali współfinansowanie, ale kiedy inwestycja została zrealizowana, wycofywali się z danego słowa. Odpowiadając dyrektorowi podtrzymał propozycję i obiecał, iż będzie przekonywał Radę do tego aby w zadaniu uczestniczyć. Zadeklarował także, iż stosowny projekt uchwały przedłoży w kwietniu, po zamknięciu bilansu finansowego gminy za rok 2005, ponieważ wtedy ewentualne nadwyżki można za zgodą Rady wyasygnować na realizację zadania. Dyrektor WZDW tę odpowiedź przyjął i zdecydował, że poczeka. Planuje na ten cel wydatki w kwocie ok. 210 tys. wraz z wjazdami do posesji. Dyrektor WZDW zasugerował mu także aby powołać komisję fachowców w skład której weszliby przedstawiciele Rady, KZUP, policji, Zarządu Dróg Powiatowych i inni. Celem tej komisji byłoby przygotowanie własnych sugestii i przemyśleń na temat tego, co powinno być uwzględnione przy projektowaniu modernizacji drogi nr 188 i przekazanie ich projektantowi. Wcześniej on sam przesyłał własne propozycje, jednak sądzi, że osoby różnych profesji mają różne spojrzenie na potrzeby odnośnie organizacji parkingów czy zjazdów. Komisja taka zostanie powołana. Oczywiście będą to tylko sugestie i mogą nie zostać w całości uwzględnione.

 

Ad. 9

Radny Henryk Kania powiedział, iż nie chce aby jego wypowiedź odebraną jako złośliwość. Burmistrz oświadczył, iż nikt z Urzędu nie zgłaszał kwestii czasu oświetlenia, ale chce przekazać, iż po ostatniej sesji dokonano jednak korekty oświetlenia, wprawdzie nie w tym punkcie który on wskazywał, ale tam gdzie on mieszka. Uważa to za wkład swojego osiedla w oszczędzaniu budżetu gminy. Lampy tam zapalały się późno, teraz zapalają się jeszcze później. Cieszy się, ze mieszkańcy chodząc po ciemku działają na dobro budżetu. Był ktoś przy transformatorze, bo mieszka koło niego, widać było ślady na śniegu, i manipulował przy oświetleniu czasowym. Pragnie oświadczyć, że ze swojego miejsca zamieszkania widzi zapalające się lampy w Żeleźnicy jak i na osiedlu domków jednorodzinnych w Paruszce i widzi, że lampy zapalają się tam wcześniej. Być może ktoś się pomylił i dokonał korekty nie tam gdzie powinien.

Radny Henryk Kania zwrócił się do Burmistrza z apelem o uwzględnienie w rozmowach z WZDW krótkiego odcinka chodnika przy drodze 188 od przystanku do byłego sklepu GS w Paruszce. Przy jezdni wycięto drzewa i przez to tiry jeżdżą jeszcze bliżej krawężnika. Piesi muszą uciekać do rowów. Nie mat wjazdów do posesji, a odcinek jest krótki.

Radny Henryk Kania powiedział, iż wcześniej zwracał się w sprawie zakazu zatrzymywania i postoju przy przychodni zdrowia. Otrzymał w tej sprawie odpowiedź.  Zauważył w ostatnim czasie, że zorganizowano parking na części nieruchomości prywatnej. Od strony ulicy pojazdy wjeżdżają. Radny pytał, czy nie ma możliwości, aby samochody mogły wjeżdżać dalej, aby zabezpieczyć dojazd do przychodni. Apelował o zagospodarowanie ww. nieruchomości, np. przez wydzierżawienie.

Radny Henryk Kania powiedział, iż Burmistrz na dzisiejszej sesji zwracał uwagę na bezpieczeństwo itp. Przy wyjazdach z niektórych ulic. On apeluje aby zadziałać w sprawie wyjazdu od strony Głubczyna na drogę Piła – Złotów. Wnioskował już o ustawienie świateł, które umożliwiałyby bezpieczny wyjazd. Zginął tam już człowiek z tego powodu, że jest tam słaba widoczność. Jest tam wprawdzie znak STOP, ale 5 metrów przed skrzyżowaniem, starsze osoby respektują ten znak w momencie dojazdu, a później myślą że mogą jechać. Problem ten powinien zostać rozwiązany. Apelowałby do Strażnika, aby wpłynął na wycięcie gałęzi drzew owocowych znajdujących się na prywatnej posesji położonej przy skrzyżowaniu. Gałęzie te wychodzą w znaczący sposób za ogrodzenie. Liście na tych drzewach w okresie letnim ograniczają widoczność.

Henryk Kania poinformował, iż wyborcy z Wybudowy Dolnika zwrócili się do niego z prośbą o wsparcie inicjatywy w zakresie zaopatrzenia w wodę. W jednym z ostatnich numerów Aktualności poruszano sprawę nieruchomości zamieszkałej przez państwo Deniusik. Sprawa wygląda tam tragicznie. Jest tam młody rolnik posiadający hodowlę trzody i bydła a  w wodę zaopatruje się z rzeki. Mieszkańcy złożyli pismo w tej sprawie do Burmistrza. Przyłącza się do prośby mieszkańców, popartej także przez Radę Sołecką. Wie, że jest to sprawa na przyszłość i prosi aby zwrócić na to uwagę.

 

Ad. 10

Przewodniczący poinformował, iż do Rady Miejskiej w Krajence wpłynęło podanie Pani Marii Cichoń w sprawie podjęcia przez Radę inicjatywy uchwałodawczej w zakresie przystąpienia do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego dla działki nr 242 położonej we wsi Skórka. Sprawa była omawiana podczas posiedzeń Komisji Rady.

Wszystkie Komisje zaopiniowały podanie negatywnie. Zaproponował udzielenie Pani Marii Cichoń następującej odpowiedzi – projekt pisma stanowi załącznik do niniejszego protokołu.

Propozycję powyższą zaakceptowano.

Przypomniał także, iż podczas poprzedniej sesji poinformował, że do Rady wpłynął apel nauczycieli publicznej szkoły podstawowej w Krajence dotyczący liczebności dzieci w oddziałach. Problemem tym zajmie się w pierwszej kolejności Komisja Społeczna Rady.  Spotkanie w tej sprawie  odbędzie się dnia 17 marca 2006 roku.

 

Marek Korczak powiedział, iż swoją wypowiedź mógłby załatwić jednym słowem. To co przedstawił Burmistrz to jest po prostu kłamstwo. Rozwinie to. Burmistrz jak zwykle operuje tylko dla siebie dobrymi sprawami i wszystko robi pod tym kątem, że nie łamie prawa, że jest strażnikiem tego prawa, straszy już w tej chwili Starostwo prokuratorem, że jak podejmą decyzję że będą mogli wjechać na tą bazę, że jeżeli Starosta podpisze zezwolenie, że to nie będzie zgodne z przepisami. On proponuje aby Burmistrz i jego ludzie trochę bardziej wgłębili się w przepisy prawne i rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 23.09.2003r. i przeanalizowali, wtedy będą wiedzieli, że takie zezwolenie Starostwo może wydać bez żadnych konsekwencji prokuratorskich. Jeżeli chodzi o prokuratora, to myśli, że Burmistrz pierwszy stanie przed prokuratorem ze względu na to, że w swoim wystąpieniu opowiada tutaj „bajery i bajki”, że droga jest wykonana zgodnie z dokumentacją. Zaprasza wszystkich zainteresowanych na tę drogę jak tylko będą roztopy i może udowodnić, ze droga jest nie położona na gruncie z żużla, czy warstwy żużla i tłucznia 15 cm, tylko na czarnej ziemi. Niech Burmistrz nie mówi, że wykonał tę drogę zgodnie z dokumentacją, bo ta droga nie jest wykonana zgodnie z dokumentacją i może to udowodnić. Niech więc Burmistrz nie opowiada takich epitetów, że droga jest wykonana tak jak powinna być.

Niedawno byli u Pana senatora i tam też do Pana Senatora odpisuje wierutne bzdury. Burmistrz przytoczył, że jest akt notarialny, w którym on został poinformowany… ma taki akt notarialny w którym jest mowa o tym, że na tym miejscu gdzie jest hurtownia materiałów budowlanych ma być cmentarz. Oni są w posiadaniu aktu notarialnego, ale za nim o tym powie… to w 1998 kiedy kupował to od Pana Kobyłki, pierwokup tej działki miał Urząd Miasta i Gminy, ale nie kupił jej. Kupili ją Bożena i Marek Korczak na hurtownie materiałów budowlanych. W akcie notarialnym nie ma wzmianki o tym, że tam ma być cmentarz. Po drugie Burmistrz zaczyna ludziom mieszać w głowach, bo wystarczyłoby trochę dobrej woli z jego strony i nie byłoby żadnego problemu. Można się było dogadać, prosili o to wiele razy, ale Burmistrz jak zwykle upiera się. Zapytał dlaczego w wystąpieniu Burmistrza nie było mowy o opinii rzeczoznawcy, która mówi, że 6 samochodów ponadnormatywnych na dobę w jedną i drugą stronę może przejechać bez żadnego problemu. Burmistrz tego nie powiedział. Na spotkaniu w Starostwie o którym Burmistrz wspominał była propozycja ze strony Wicestarosty Goławskiego aby pozwolić na przejazd 3 samochodów na dobę. On jest w stanie udokumentować. Znaki są postawione ze względu na to, że Burmistrz stwierdził, iż nie jest w stanie kontrolować firmy BUDSYSTEM, czy wjadą 3,4,5 czy 6 samochodów. Tak jak powiedział Wicestarosta Goławski są dokumenty w firmie, mogą wskazać na to, że będą wjeżdżały trzy samochody. Te trzy samochody jest to „ful” w okresie od maja do września. Od września do końca kwietnia są to wjazdy sporadyczne, raz-dwa razy w tygodniu. Dziwi go bardzo wypowiedź Burmistrza, że on tak działa „na prawie”, że tam ma być cmentarz, że nie wolno tam nic inwestować, straszenie, że budynek który postawił, postawił bez pozwolenia. Zapytał Burmistrza dlaczego w takim razie w 2004 Pan Kobyłka dostał pozwolenie na budowę budynku socjalno- mieszkaniowo-warsztatowego, gdzie Burmistrz twierdzi, że nie mógł tego podpisać. Jest w posiadaniu dokumentów, które świadczą o tym, że Burmistrz podpisał taki dokument. Mało tego… Pan Sromała dostał pozwolenie na postawienie warsztatu samochodowego, który już postawił i nie kolidowało to. Zapytał jak to się ma do tego, że tam ma być cmentarz. Wydaje mu się, że może się zgodzić z tym, że tam ma być cmentarz. Napisali o tym w swoim piśmie, podali akt prawny, Urząd Gminy i Miasta może ich wykupić, może zamienić posesje na taką o podobnych warunkach lub po prostu wymienić obiekty. Nie widzi problemu żeby  stamtąd się wyprowadzić. Z drugiej strony jest już wytyczony cmentarz za ich bazą. Na ostatniej sesji padło stwierdzenie, że będzie wykup działek pod rzekomy cmentarz. Jak sobie przypomina radny Stefan Kitela zapytał, czy chodzi o posesję Pana Kobyłki, Sromały, Korczaka, padła odpowiedź, że nie. Nie rozumie dlatego o co chodzi. Są skłonni przyjąć, że tam ma być cmentarz, jednak w tej chwili prowadzą tam działalność od wielu lat, podatki płacą tak jak wszyscy i chcą tam po prostu wjeżdżać. Tą drogę Burmistrz zrobił tak jak zrobił. Rzeczoznawca  Pan Chorąży na jednym ze spotkań powiedział, iż wypadało zrobić dywaniki 2x4 i nie byłoby tematu. Koszt tego 8 tys. zł, a nie 300-400 tys. jak Burmistrz pisze w jednym z pism. Jest to przesada. Burmistrz mówi o bezpieczeństwie, że tam samochody wjeżdżają, że ta Pani ma pretensje do ich firmy. On tej Pani współczuje, wie, że jest nieraz taka sytuacja, że samochód jak wyjeżdża zbliży się na 1,5 m od budynku, ale jego samochód nigdy tego budynku, ani jego kierowca, ani inny kierowca, który tam jeździ, tego budynku nie zahaczył. Powiedział, iż prosi aby mu udowodnić, że samochód przywożący towar uszkodził budynek tej Pani. Jak ma się do tego samochód ciężarowy poruszający się ulicą Złotowską, gdzie jest 60km/godz. 1 metr od tego budynku i to jej nie przeszkadza. Nie wie gdzie jest większe zagrożenie, czy jego samochód wyjeżdżający 10 czy na km/godz.  z bazy, czy tam gdzie samochód „leci” 60-80km/godz. Prędkość jest tam ograniczona, ale kierowcy tego nie przestrzegają.

Burmistrz skonstruował piękny film, mógłby być filmowcem. Ma nadzieję, że niejeden film jeszcze nagra. Burmistrz pokazał przykładowe ograniczenia tonażu w Pile i Złotowie. Jeżeli chodzi o hurtownie Pana Brzeskiego w Złotowie, gdzie rzeczywiście stoi znak 3,5tony, ale Pan Brzeski wjeżdża, ma pozwolenie i nikt mu nie robi z tego tytułu żadnych pretensji, czy żadnego szkalowania, czy przysyłania Strażnika Miejskiego, czy policji… nikt mu tego nie robi. Gdyby wiedział, iż dzisiaj będzie takie wystąpienie Pana Burmistrza  zaprosiłby Pana Brzeskiego, aby to potwierdził, albo kogoś ze Starostwa – też by potwierdzili. Wjazdy 3,5 tonowe które pokazał Burmistrz: nie ma tam hurtowni materiałów budowlanych, to są ograniczenia spowodowane tym, że mieszkańcy sobie życzyli aby nie wjeżdżały tam samochody ciężarowe. Tutaj jest poza miastem, więc nie rozumie o co chodzi. Burmistrz mówi o bezpieczeństwie, o Starostwie, że dbają o swoje. Zarządcą drogi prowadzącej do Christanapolu jest Starostwo i nie postawiło znaku ograniczającego tonaż, gdzie też ludność z tej ulicy ma pretensje. Był u niego mieszkaniec ulicy Jagiełły, który powiedział, iż odda gminę do sądu bo mu ściany pękają od przejeżdżających samochodów ciężarowych. Nie rozumie gdzie jest sens i logika w mąceniu, że Burmistrz stoi na „racji prawa”, że zrobił tę drogę. W opinii technicznej projektu, który został przedstawiony i który posiada, w lokalizacji jest uwzględnione, że na końcu jest hurtownia materiałów budowlanych, jest uwzględniona straż. Zapytał dlaczego nie zostali uwzględnieni, skoro byli tam od 88 roku, bo nieruchomość mieli 5 lat w dzierżawie. W lokalizacji było to uzgodnione. Burmistrz mówi, że dostał różne pozwolenia. Powie szczerze, ze dzwonił do Poznania do Zarządu Dróg Wojewódzkich, rozmawiał z szefem i powiedział, że nie może mieć do niego precesji, że te znaki pozwolili Burmistrzowi postawić, ponieważ nie wiedzieli, że tam jest hurtownia. Burmistrz sobie zażyczył taki zjazd i takie znaki, więc ono wydali taką opinię. Nikt tego nie sprawdził i podpisał, nie zastanawiając się czy takim znakiem wyrządził komuś krzywdę, czy nie. Dziś uzyskał sensacyjną informację, że zezwolenie na wjazd ma straż. Zapytał dlaczego jeżeli może wjeżdżać straż, nie mogą wjeżdżać oni. Zapytał także jak to się ma do autobusu strażackiego, który robi prywatne usługi samochodem strażackim. Jest to jakieś nieporozumienie. Jak się do tego ma Altvater, czy „śmieciarka” ze Złotowa ze Spółdzielni Mieszkaniowej. Też powinni mieć pozwolenie. Jednym się pozwolenia daje, a drugim się nie daje. Wydaje mu się, że tu jest tylko dobra wola Burmistrza aby wyraził zgodę. Powie szczerze, iż dziś jest spokojniejszy, myślał, że sprawa zostanie załatwiona we własnym gronie. Musiał jednak „uderzyć” gdzie indziej z prośbą żeby mu pozwolono na dojazd do własnej posesji i myśli, że w niedługim czasie to pozwolenie będzie miał i że Burmistrz być może do prokuratora będzie pisał, czy donosił. Burmistrz musi jednak jeszcze pewne sprawy przemyśleć, przeanalizować rozporządzenie Ministra Infrastruktury i ewentualnie wtedy zabierać głos. Opinia rzeczoznawcy mówi, że 6 samochodów na dobę może spokojnie tam wjeżdżać. Droga jest zrobiona, tak jak jest zrobiona. Myśli, ze wjazd tych samochodów ciężarowych nikomu by nie przeszkadzał. Nie wie komu to przeszkadza w tej chwili aby prowadzili tam działalność. Podatki Burmistrz umie przysłać i płacą podatki drogowe, a ogranicza im działalność. Burmistrz nie stara się tej sprawy ani wyciszyć, ani załagodzić, ciągle szuka jakiś „epitetów”. Na początku był transport, że nie ma pozwolenia na transport. Jak już to udowodnił, że ma pozwolenie na transport, okazało się, że plany zagospodarowania przestrzennego. Burmistrz mówi, że nie ma tam wjazdu. On jest w planie zagospodarowania, gdzie ten wjazd jest tylko do jego posesji. Nie wie czy to potwierdzi w tej chwili radny Michalski, ale na jednej z sesji powiedział, że praktycznie Pan Kobyłka i Pan Sromała praktycznie nie mają wjazdów. W planie zagospodarowania oni nie mają wjazdów. Taka jest prawda. Pan Kobyłka dojazd ma, z którego on teraz grzecznościowo korzysta, to w momencie kiedy powstanie cmentarz, będzie to zamknięte i pan Kobyłka będzie odcięty. U niego ten wjazd jest. Jest to jedyny wjazd na te trzy posesje. Po podziale z wjazdem został on. Burmistrz wybiera tylko to co mu pasuje. Ubolewa, że nie powiedział o opinii rzeczoznawcy, że te 6 samochodów może przejeżdżać i nie będzie z tego tytułu…. Jest to 42 pojazdy w tygodniu. Nie wie ile materiałów musiałby ściągać, żeby te 42 samochody wykorzystać. Myśli, że dobry włodarz miasta powinien dbać o podatników i przedsiębiorców. Burmistrz mówi, że dba o przedsiębiorców. Jeżeli Burmistrz tak dba o przedsiębiorców, że blokuje im działalność gospodarczą, to nie tędy droga. Drogą można by było jeździć, jest opinia rzeczoznawcy, która mówi o tym, że można jeździć, akty prawne przemawiają za tym, że można tę drogę udostępnić. Mógł to zrobić Pan Szczerbiak, niestety przykro mu bardzo, że zrobi to ktoś inny.

 

Longina Baranowska Przewodnicząca Koła Emerytów i Rencistów w Krajence podziękowała za możliwość nieodpłatnego korzystania z Krajeńskiego Ośrodka Kultury oraz Radzie i Burmistrzowi za wsparcie finansowe. Potwierdzała gotowość objęcia Parku Miejskiego w Krajence patronatem Koła.

 

Radny Stefan Kitela powiedział, iż podczas dzisiejszej sesji padło bardzo dużo słów i bardzo niemiłych słów zarówno pod jego adresem od Burmistrza i pod adresem Burmistrza od strony Marka Korczaka. Analizował ostatnią wypowiedź Marka Korczaka i doszedł do wniosku, iż wszystko to co było przekazywane jest mało wiarygodne. Z jednej strony są fakty przedstawiana przez Burmistrza, z drugiej strony są fakty przekazywane przez Pana Korczaka, które jednoznacznie wskazują na to, że brak jest dobrej woli rozwiązania tego problemu. Marek Korczak zwracał uwagę, iż na jednej z Komisji- on jest członkiem Komisji Społecznej-podczas zadawania pytań, było powiedziane, że Pan Korczak nie prowadzi swej działalności i jego firma nie ma związku z transportem, nie opiera się na transporcie. Zostali poinformowani, że z Poznania zostały ściągnięte dokumenty, które twierdzą, że coś takiego nie ma miejsca. Dopiero po przedstawieniu tych dokumentów radnym okazało się, że zostali wówczas jako radni, nie wie czy celowo, wprowadzeni w błąd, czy tylko przez przypadek. Chciałby żeby to zostało zdemontowane i uważa, że na kolejnej sesji, przeprosiny Markowi Korczakowi i radnym się należą. Jeżeli chodzi o słowa bardzo nieeleganckie skierowane pod jego adresem przez Burmistrza, chciałby zwrócić uwagę, że wszystko to co powiedział, to są insynuacje. On wykonując mandat radnego stara się wykonywać go uczciwie. Jest zobowiązany na spotkaniach i zebraniach informować, wynika to z przepisów ustawy samorządowej i konstytucji, informować o zamierzeniach i działalności Rady. Uważa, że to co dzisiaj miało miejsce narusza nie tylko godne odbywanie sesji Rady Miejskiej w Krajence, narusza również dobre imię Burmistrza. Jest to urząd sprawowany przez osobę, ale osoba ta też powinna ważyć i liczyć słowa, jakimi się posługuje w stosunku do radnych. Może dojść do takiej sytuacji, że radny nie będzie mógł nic powiedzieć, że będzie jedynie wygodne to, co będzie odpowiadało Burmistrzowi. Ma nadzieję, że do takiej sytuacji w Krajence, czy Polsce nie dojdzie. Mamy wolny kraj, w związku z powyższym ma prawo i obowiązek wypowiadać się zgodnie z własnym sumieniem. Uważa, że jeżeli chodzi o Marka Korczaka, Rada Miejska nie jednogłośnie podjęła decyzje, że działania Burmistrza były zgodne z prawem. Jeżeli faktycznie tak jest, a sądzi, że nie Rada będzie to rozstrzygać, w przypadku działań Burmistrza względem Marka Korczaka, prawo pokazało swoje mroczne oblicze. Przypomina: człowiek prowadzi działalność, zatrudnia pewną liczbę osób tj. 4 osoby, zatrudniona jest żona i on. Osoby te odprowadzają do gminy podatki, są to duże kwoty: ok. 20 tys. zł. W związku z powyższym takie działania trzeba pielęgnować. Można między bajki włożyć to, że są działania związane z promocją gminy, bo pyta się, który z przedsiębiorców, drobnych przedsiębiorców, chciałby założyć średniej wielkości, czy małą firmę, kiedy poczyta w gazecie co się pisze i wyprawia w Krajence z przedsiębiorcami, który z nich będzie chciał tutaj założyć działalność gospodarczą. Uważa, że w interesie wszystkich: Burmistrza, Rady Miejskiej, Marka Korczaka jest jak najrychlejsze załatwienie tej sprawy i doprowadzenie do takiego stanu rzeczy, żeby Pan Marek mógł prowadzić swoją działalność bez przeszkód. Zawracał się już z prośbą do Burmistrza, robi to jeszcze raz, żeby ta sprawa zakończyła się dla wszystkich polubownie. Chciałby wrócić do kwestii przeprosin: jeżeli ktokolwiek miałby przepraszać to wyłącznie Burmistrz.

 

Wiceprzewodniczący Henryk Kania poinformował, iż ukazały się wzmianki w mediach o utworzenia nowego województwa środkowopomorskiego, byłego koszalińskiego. Żadne z instytucji nie zwróciła się jeszcze do Przewodniczącego Rady o wyrażenia stanowiska naszego środowiska. W ostatnim czasie zauważył, iż w Starostwie są już wyłożone urny gdzie wyborcy mogą się w tym temacie wypowiedzieć, poprzez składanie tam swojego stanowiska. Chciałby zaapelować, aby jeżeli dojdzie do debaty, żeby również się wypowiedzieć. Jego zdaniem Województwo Wielkopolskie jest nam bliższe niż nowo tworzone. Wg niego zmiana odbiłaby się niekorzystnie, czy to w inwestycjach, czy w innych sprawach. proponuje aby rozważyć to jak najstaranniej i podjąć stanowisko trafne. Jego stanowisko jest takie aby pozostać w Wielkopolsce. Jest to województwo najbogatsze z możliwością otwarcia na kraje europejskie.

 

Burmistrz powiedział, iż temat jest medialnie nośny, ale dotyczy także naszej gminy. Kiedy były tworzone nowe województwa, ta gmina zawsze wypowiadała się jednoznacznie, że chce należeć do Województwa Wielkopolskiego nawet wtedy kiedy Rada Miejska w Złotowie w pierwszej uchwale uznała, że chce należeć do Województwa Bydgoskiego. Wie, że po rozmowie z nimi Rada Miejska w Złotowie zmieniła swoją uchwałę w owym czasie i zdecydowała się podjąć drugą o przynależności do Województwa Poznańskiego. Inicjatywa obywatelska na temat powstanie Województwa Środkowopomorskiego, która została skierowana do Sejmu ma ok. 130 tys. podpisów. Sądzi, że jeżeli jest taka wola tego środowiska, gmin i powiatów, które chcą do niego należeć, to trzeba to uszanować, ponieważ być może to województwo jest tam potrzebne. Jeśli jest ich 16, to dlaczego nie może 17, chociaż on był zwolennikiem tego aby było ich od 9 do 11. Inicjatywa obywatelska a także obywatelska Samoobrony idzie w tym kierunku, aby to województwo obejmowało także Powiat Złotowski i naszą gminę. W Sejmie odbyło się już pierwsze czytanie i nie było żadnej dyskusji, nikt nie kwestionował tego faktu, projekt ustawy został przesłany do komisji. Jeżeli wróci z komisji, może się okazać, ze Sejm podejmie ustawę, Senat podtrzyma i w zasadzie temat będzie zakończony. W związku z tym nie wie, czy w tej kwestii nie powinien wypowiedzieć się suweren, ponieważ on nie chciałby się wypowiadać w imieniu wszystkich mieszkańców gminy, gdzie powinniśmy przynależeć. Należałoby zrobić referendum zadając tego rodzaju pytanie. Jeśli powiat złotowski zostaje w Wielkopolsce, to sytuacja jest jasna i nie ma problemu. Gdyby powiat złotowski miał trafić do Województwa Środkowopomorskiego, to należałoby się zastanowić i zdać mieszkańcom pytanie: czy pozostajemy w powiecie złotowskim i województwie środkowopomorskim, czy pozostajemy w województwie wielkopolskim przyłączając się do powiatu pilskiego. Tę decyzję powinni wyrazić w głosowaniu mieszkańcy, patrząc na interes tejże gminy. Dopóty, dopóki nie będzie takiej odpowiedzi wyrażonej w referendum, dopóty każdy z nas może się wypowiadać tylko prywatnie. Natomiast nie ma moralnego prawa aby wypowiadać się w imieniu wszystkich mieszkańców, ponieważ jest to decyzja zbyt ważna i zbyt poważna. Będzie obserwował rozwijanie się tej kwestii i jeśli będzie taka potrzeba zwróci się do Przewodniczącego, żeby zastanowić się co z tym problemem zrobić i zaproponować Radzie aby wyraziła zgodę na przeprowadzenie referendum, aby społeczność mogła się wypowiedzieć. Przez lata wypracowano sobie związki z wielkopolską: historyczne, kulturowe, gospodarcze i towarzyskie, które także mają ogromne znaczenie, jeśli chodzi o rozwój danej gminy. Gdyby to zostało odrzucone, wszystkie ścieżki trzeba „wydeptywać” od nowa. Ponadto w latach 2007-2013 będzie ogromna pula środków do wykorzystania. Należy zadać pytanie, czy to województwo będzie dobrze przygotowane organizacyjnie, aby można było je wykorzystywać. Odnosi wrażenie, że można zaprzepaścić najlepszy z możliwych okresów dla rozwoju naszej gminy. Istotne jest także to, ze wojewoda ma mieć siedzibę w Koszalinie, marszałek w Słupsku. Do Słupska jest ok. 200km. Zdecydowanie bliżej mamy do Poznania, tym bardzie, że w Poznaniu nasza gmina jest rozpoznawana i darzona ogromną sympatią. To się zdobywa latami. Nasza gmina ma ogromne związki z Wielkopolską ale także Miasto Złotów ma związki z Piłą. Piła oddziaływuje bardzo znacząco gospodarczo na ten teren. Jeżeli zostaniemy oderwani od tego miasta, to pamięta okres z 1975 roku, jak wyglądało połączenie np. Krajenki z miastem Piła. Była to dróżka szerokości 4m z gruntowym czy kamienistym poboczem z prawej strony. Tam się kończył świat. Ten stan rzeczy się zmienił i sądzi, że najlepszym rozwiązaniem i najlepszym okresem rozwoju tej gminy był okres kiedy graniczyliśmy z miastem wojewódzkim. Teraz takiej możliwości nie ma, ale graniczymy z miastem, które tętni życiem, które się rozwija i które gospodarczo oddziaływuje na nas, na gminę i jej rozwój. W związku z tym będzie obserwował sytuację i jeżeli będzie potrzeba będzie zwracał się do Przewodniczącego o ewentualne kroki w tej kwestii.

 

Radny Piotr Gniot powiedział, iż rzeczywiście w pewnym momencie telewizja pokazywała plany przyszłego województwa. Wpłynął wniosek obywatelski 130 tys. mieszkańców i parlament chce, czy nie chce wniosek taki musi rozpatrzeć. Pokazywana mapa tego województwa obejmowała powiat złotowski i wałecki. Nikt tak naprawdę nie wie na jakiej podstawie wskazano te dwa powiaty, czy znaleziono by jakiegokolwiek mieszkańca który by chciał do tego województwa środkowopomorskiego należeć. W zasadzie mamy własnych parlamentarzystów, wszystkie elementy protestu będą mogły funkcjonować w zależności od tego jakie stanowisko będzie zajmował parlament. Była przedstawiana opinia prof. Kuleszy, reformatora Polski administracyjnej, samorządowej, który wypowiadał się przeciwko powstaniu takiego województwa. Są też takie opinie, że teraz jesteśmy jednym z biedniejszych powiatów w Wielkopolsce i z tego tytułu mamy profity, ponieważ nas się wspomaga, chociaż przez samo bezrobocie, natomiast w nowym województwie będziemy jednym z lepszych powiatów i znowu nic dalej. Jego zdaniem mamy swoich przedstawicieli w parlamencie w osobach posłów ziemi złotowskiej i oni powinni wyrazić zaniepokojenie mieszkańców tego powiatu i wręcz zapytali skąd we wniosku znalazł się powiat złotowski i na jakiej podstawie buduje się mapę tego województwa skoro tak naprawdę żaden z samorządów nie był zapytany i się nie określił przy konstruowaniu planów tego województwa.

 

Radny Stefan Kitela poinformował, iż poseł Stanisław Chmielewski na 13 marca 2006 roku planuje debatę gdzie ma być zaproszony marszałek Województwa albo ktoś z Urzędu Marszałkowskiego,  być może Pan Kulesza, gdzie te sprawy będą poruszane jeżeli chodzi o ewentualną przynależność powiatu złotowskiego do Poznania czy do Koszalina.

 

Ad. 11

Wobec zrealizowania zaplanowanego porządku obrad, Przewodniczący o godz. 1610 zamknął XXXVI sesję Rady Miejskiej w Krajence.

 

Protokołowała:                                                                      Przewodniczył:

 

Renata Urbanek                                                                    Stanisław Kosecki

Samodzielny referent                                                           Przewodniczący Rady